Halas, granie w pilke i ogolne przesiadywanie pod oknem.
Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy
Mam pokoj pod ktorym jest przejscie (chodnik) pomiedzy domkami i ciagle przychodzi tam zgraja dzieciaki grac w pilke, albo siedziec i gadac. Z tego powodu huk od kopania pilki o sciany jest nie do wytrzymania nie moge praktycznie wysiedziec w pokoju, nie mowiac juz o spaniu przed nocna zmiana. Dodam ze w sumie wisi w alejce tabliczka ze zakaz grania w pilke itd. (prawdopodobnie zawieszona przez wladze miasta), ale nikt na to nie zwraca uwagi. Czy jest cos co moge z tym zrobic? Oczywiscie przeprowadzka odpada
It was my decision to get clean, I did it for me
Admittedly I probably did it subliminally for you
So I could come back a brand new me, you helped see me through
And don't even realise what you did, believe me you
-
-
VirusJah
- Rozeznany
-
-
- Posty: 229
- Wiek: 34
- Dołączył: 25 sty 2008, 19:06
- Lokalizacja: Oldbury
- Reputacja: 0
-
Wspolczuje. Wiem cos na ten temat. Na starym adresie, gdzie mieszkalismy rowniez zbieraly sie dzieciaki w roznym wieku, a w pozniejszych godzinach mlodziez. Nie szlo wytrzymac. Wiadomo, dzieciaki 7-9letnie nie sa niczemu winne, bo to siwadczy tylko o wychowaniu przez rodzicow. Siedzi matka z kumpela lub tez ze starsza siostra na trawie, gdzie obok piatka dzieciakow wydziera sie do siebie, jakby pomiedzy nimi byla odleglosc co najmniej 5km! Wtedy zazwyczaj zwracalo sie uwage przy osobie doroslej, bo ile mozna... To nawet nie byl ani teren wytyczony do gry i zabaw, nie bylo zadnej tabliczki, zeby nie grac, ale po prostu zielen, kawalek trawy i przesiadywali. Nie wiem czy mozna jakos inaczej rozwiazac ta sprawe. Uciazliwe to jest, rozumiem Cie doskonale.
Aby zobaczyć całą treść musisz być zalogowany i posiadać co najmniej 3 posty na forum.
-
-
stillinback
- Rozeznany
-
-
- Posty: 243
- Dołączyła: 24 paź 2012, 15:52
- Lokalizacja: Walsall/Wlkp
- Reputacja: 13
-
Widze ze zapomnialo sie jak to sie biegalo samemu po osiedlu ...
Nie prosciej bedzie normalnie porozmawiac z dzieciakami i poprosic zeby nie kopali pilki ? U nas tez kopali pare razy zwrocilem uwage i jest spokoj.
Siedziec i rozmawiac im raczej nie zabronisz...
Jakikolwiek sarkazm zamieszczony w powyzszym poscie jest calkowicie nieprzypadkowy...
-
-
Alzak
- Zadomowiony
-
-
- Posty: 620
- Dołączył: 11 lip 2010, 06:48
- Reputacja: 55
-
tez tak mialam i nic mi nie dalo proby rozmawiania z dziecmi bo one maja to gdzies.
Class. Get some.
Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.
-
-
malenkagdz
- Zaangażowany
-
-
- Posty: 1178
- Wiek: 32
- Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
- Lokalizacja: Perry Barr
- Reputacja: 47
-
-
Powrót do SZUKAM INFORMACJI