Strona 1 z 3

ślub w Birmingham

PostNapisane: 6 lis 2006, 09:00
przez gero79
Mam pytanko czy ktoś wie jak wygląda sprawa ze ślubem w birmingham Chodzi mi o cywilny i kościelny>Czy jest tutaj coś takiego jak ślub conkordatowy czy jakoś tak Chodzi o to żeby za jednym zamachem przy ślubowaniu w kościele załatwić sprawę ze ślubem cywilnym Jeśli ktoś się orientuje to prosił bym o jakieś wskazówki Gdzie, co ,jak, jakie trzeba dokumenty itd
Bardzo dziękuję za ewentualną odpowiedz!!!!!!!!!!! :grin:
Pozdrawiam POLONIĘ w Birmingham !!!!!!!!!!!!!!! :cool:

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 14 lis 2006, 17:32
przez KA i PE
stary, mysle ze mozesz to zalatwic przez internet,i zaplacic co laska paypalem.........
ale chyba najwazniejsze zeby okreslic z kim sie chcesz ozenic: kobieta, mezczyzna, pies, papuga, sam z sobą itd..............

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 07:36
przez gero79
KA i PE napisał(a):stary, mysle ze mozesz to zalatwic przez internet,i zaplacic co laska paypalem.........
ale chyba najwazniejsze zeby okreslic z kim sie chcesz ozenic: kobieta, mezczyzna, pies, papuga, sam z sobą itd..............


Bardzo mi pomogłeś DZIĘKI!!! ale jak masz pisać bzdury to lepiej się nie udzielaj Masz widzę problemy z myśleniem albo nie czytasz dokładnie tego co ktoś pisze Ślubu kościelnego nie wezniesz z mężczyzną z psem czy kotem też jeszcze nie słyszałem !!
Może zajżyj na forum dla ludzi myślących inaczej napewno znajdziesz gdzieś na necie!!!

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 08:01
przez kik1976
do tego co chce wziasc slub. po pierwsze zapytaj w kosciele, np katedra kolo bull ringa w niedziele, godziny mozesz znalesc na stronie. po drugie dlaczego wlasnie tutaj chcesz brac slub,a po trzecie takie sprawy zalatwia sie chyba nie na forum. tez moglbys troche pomyslec. mezczyani czasami mnie rozbrajaja.

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 08:04
przez bogunia
A więc na 100% nie wiem, ale mam znajomych którzy brali, więc mogę ci napisać co wiem od nich. W urzędzie cywilnym, które jest na Broadstreet (było kiedyś na początku ulicy, ale ostatnio przenieśli gdzieś dalej) musisz się zarejestrować co najmniej 3 tyg przed ślubem (w zależności jaka jest kolejka), z tego co pamiętam to mówili, że potrzebne było świadectwo urodzenia przetłumaczone na angielski. W polskim kościele (w centrum miasta) ustalasz date z księdzem ( oni mówili, że nie chciał kasy, ale coś mu tam dali) i to wszystko. Proces podobny jak w polsce, chyba najlepiej pójść porozmawiać z księdzem lub do polskiego klubu (oni powinni ci udzielić in formacji jak to zorganizować)
Powodzenia - na nowej drodze życia!!! :smile:

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 09:49
przez Adam
kik1976 napisał(a):a po trzecie takie sprawy zalatwia sie chyba nie na forum

Własnie po to te forum jest, zeby zdobywac informacje
Pozdrawiam

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 10:16
przez kik1976
tak, oczywiscie. zycze facetowi duuuuzo szczescia. :roza:

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 10:52
przez KA i PE
gero79 znam PE dosyc dobrze hahaha i nie wydaje mi sie zeby potrzebował forum dla ludzi myslacych inaczej to moze ty zapisz sie gdzies na kurs jezykowy i postaraj sie popytac w urzedach zadna osoba ( tak mysle ) z forum nie zalatwi ci slubu. a tym bardziej przez internet . zycze ci duzo szczescia najpierw otwarciu buzi na ulicy i w urzedach a potem na nowej drodze .

tez mysle ze takie rzeczy powinno sie zalatwiac samemu a nie na forum no chyba ze chcesz zeby admin dał ci slub . heh bylby to chyba pierwszy slub na tym forum

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 11:02
przez adamirus
Zaczynacie odpowiadac na posty jak na Londynku.
BRAWO!!!
Czy to tak trudno powiedziec cos normalnego albo wcale nic nie mówic??Jesli sié niema nic do powiedzenia w temacie??
Człowiek poprostu zapytał,ma do tego prawo :wink:
Ludzie tu czasem zadają takie pytania :neutral: ,że To pytanie o Ślub przy tym wszystkim jest jak najbardziej normalne.

To wkońcu do czego służy to FORUM??
Tylko do głupich gadek i zadawania głupich pytań typu GDZIE SIĘ PODZIAŁY ŁADNE DZIEWCZYNY??Takie pytania są ok??gadanie o tym kto co robi i z kim też jest ok??i wszystko co wiąze się z głupotą też jest ok??Typowe zachowania POLAKA.
Normalnie aż głupie to wszystko.
I wkurzające.

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 11:05
przez KA i PE
heh tak wkurzajace ale gero 79 nie grzeszy uprzejmoscia

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 11:05
przez Edyta
wlasnie tez tak pomyslalam jak adamirus...
po to jest to forum zeby pytac o wszystko, a jak sie komus nie podoba pytanie niech poprostu-jak ma robic glupie uwagi- sie nie odzywa :???:

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 11:10
przez KA i PE
tak myslisz niestety z nieuprzejmoscia trzeba walczyc , mysle ze gdyby byl mily inaczej by to wygladało , wiec wole sie odezwac niz cały czas siedziec w temacie HUMOR i nie nabijac glupotami postow


KA

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 11:11
przez adamirus
KA i PE napisał(a):heh tak wkurzajace ale gero 79 nie grzeszy uprzejmoscia


Przeczytałam wszystkie jego posty(aż 7) i nie zauważyłam tam nic niegrzecznego i nieuprzejmego :neutral:
Chyba że znasz go prywatnie....
Ale jeśli nawet tak,to myslę że forum nie jest odpowiednim miejscem na załatwianie takich spraw.

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 11:15
przez Adam
KA i PE napisał(a):heh tak wkurzajace ale gero 79 nie grzeszy uprzejmoscia

ja tez bym nie byl uprzejmy dla osoby ktora odpowiada mi na posty w taki sposob jak Ty

Slub ze psem ???? co to jest jakies......

adamirus ma racje
Od tego momentu wszystkie posty niezwiazane z tematem beda kasowane

Pozdrawiam

Re: ślub w Birmingham

PostNapisane: 15 lis 2006, 18:52
przez KA i PE
gero79 napisał(a):Bardzo mi pomogłeś DZIĘKI!!! ale jak masz pisać bzdury to lepiej się nie udzielaj Masz widzę problemy z myśleniem albo nie czytasz dokładnie tego co ktoś pisze Ślubu kościelnego nie wezniesz z mężczyzną z psem czy kotem też jeszcze nie słyszałem !!
Może zajżyj na forum dla ludzi myślących inaczej napewno znajdziesz gdzieś na necie!!!



staryyyyyyy!!!!!!!!! to byl zart tylko, nie zaperzaj sie jak kartofel. jezuuuuuuu, wszystko tu mozna zalatwic przez kompa, wiec slub pewnie tez, a tolerancja dla wszelkiego rodzaju dewiantow jest tak ogromna, ze pewnie mozna ozenic sie z papuga. kurcze, to zart byl, nic wiecej, a ty od razu z pyskiem.... ooooops, z geba znaczy. sory, wiecej nie bede.

PE