bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Nieźle,ciekawe co za fuche masz ,30000 funtów to nie wiem,czy po 5-ciu latach udało mi się oszczędzić ale niestety już wydałem

Pozdrowionka dla wszystkich

Manitou napisał(a):Tjaa... a świstak dalej zawija w te sreberka...;P

moze zawija sreberka.....
manitou.... 29 000 to moja pensja na rok, online shop ze sprzedaza produktow gdzie obrot jest ok 3000 funtow na miasiac (produkty sprowadzam z chin wiec zysk jest duzy) dodatkowo prowadze szkolenia na calym swiecie gdzie za 5 dni szkolenia biore 3000 US dolarow.

bede musial to wszystko zostawic bo zonie sie nie podoba w UK.
za zimno... ludzie malo przyjazni... etc etc sami wiecie jak jest.

pozdrawiam Mehow

mehow, a co to za produkty i za szkolenia jesli oczywiscie mozna wiedziec:)

czemu zostawic jesli sklepjestonline a szkolenia na calym swiecie to rownie dobrze mozesz to robic z polski

cytuje rad

Taaa, pracując "pod latarnią", i mieszkając u kogoś za free, może i tyle odłożysz.


- to jest w stosunku do mnie troche obrazliwe- nie pracuje pod latarnia, poprostu kiedys znalazlem sie w odpowiednim miejscu i odpowiedniej porze. otworzylo mi to duzo mozliwosci. moim zdaniem kazdemu sie moze udac, wystarczy byc wlasnie w tym miejscu w odpowiednim czasie.

Dodano: -- 8 wrz 2011, o 15:34 --

bogini8 napisał(a):mehow, a co to za produkty i za szkolenia jesli oczywiscie mozna wiedziec:)

czemu zostawic jesli sklepjestonline a szkolenia na calym swiecie to rownie dobrze mozesz to robic z polski

produkty, szkolenia- wole nie mowic ze wzgledow oczywistych.
nie zamierzam wrocic do PL, moja zona jest z malej wyspy na karaibach, prowadzenie firmy z tamtad bedzie utrudnione dlatego ze kurierzy nie sa tani do krajow unii.

pozdrawiam Mehow

To ja chyba czegoś nie zrozumiałem Napisałeś ,że odkładasz 30 000 ,a później że rocznie zarabiasz 29 000. Jeśli czegoś nie zrozumiałem ,to świstak dostanie natychmiast polecenie by odwijać sreberka z powrotem

29 k to czesc z moich przychodow, czytaj uwazniej.

bo ten tysiac sam doklada z kieszeni zony

mehow napisał(a):manitou.... 29 000 to moja pensja na rok, online shop ze sprzedaza produktow gdzie obrot jest ok 3000 funtow na miasiac (produkty sprowadzam z chin wiec zysk jest duzy

jakjuz koledzy zauwazyli piszesz ze odkladasz rocznie 30 tys a pod spodem ze rocznie zarabiasz 29 tys.... to chyba jeszcze tysiac ci brakuje... i za co zyjesz w takim razie....?skoro niby wszystko odkladasz..?

29 k rocznie full time plus online shop plus szkolenia.

jakies pytania? kopia wyciagu z banku? ha ha

no tak, ale sklep online mozesz prowadzic tez z karaibow, a jezdzic na szkolenia tez jakos sie da
bedziesz tylko musila pobierac wieksze oplaty za przesylke i podnies koszt kursow zeby na dojazdach nie zbanczyc.

powodzenia i naprawde gratulacje dobrze ze sobie tak dobrze radzisz
a na karaibach tez na pewno nie bedzie zle :):) i tam znajdzie sie dobry businessssss, a jak nie to zawsze mozesz skupic sie na nurkowaniu

Odkladanie napewno idzie nam tu latwiej niz w Ziemi Polskiej,ja odkladam na wakacje i na remont mieszkania.W zeszlym roku pojechalismy na super wyjazd na Dominikane,oplacilo sie co miesiac odkladac po 200f.Staramy sie razem z zonka w zwykly miesiac 500f odlozyc na bok,ale nie w kazdy sie tak udaje.