Re: O kobietki i kobiety :)
Napisane: 25 lip 2012, 21:48
Jak fajnie :-) Jak narazie jedna osoba :-) Jak na poczatek to calkiem nie zle :-) Asienka23 a gdzie mieszkasz? Gdzies w centrum czy bardziej na uboczu?
martaf5 napisał(a):ja rozumiem to jako - nie warto robic nic na siłę, zwykłe pochopne decyzje te życiowe na dobre nie wychodzą, a cierpliwość sie opłaca.
dorotajab napisał(a):a propo zachowan interentowych i dziwnych lasek na portalach spolecznosciowych....
to chlopacy nie sa lepsi...
dzis dostalam wiadomosc- i jestem prawie pewna ze dostaly ja wszystkiee kobiety na tym forum- od napalonego ze porpnuje mi: "intymne spotkanie" nawet na wsi jak bede miec ochote....
to taki roznosiciel bhamowskich chorob wenerycznych no ale zawsze warto sprobowac nie? jedna na 100 pewnie sie pokusi na kile albo jeszcze inna przytulanke pierwotniakowa