Samotni faceci w Birmingham

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

KobietaPostNapisane przez basiairomek » 17 cze 2013, 21:44 Re: Samotni faceci w Birmingham

Dariusz83, oby tym razem troche lepiej wyszlo :)

basiairomek
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Wiek: 32
Dołączyła: 20 paź 2012, 23:49
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Sebastian81 » 17 cze 2013, 21:58 Re: Samotni faceci w Birmingham

Miejmy nadzieje :) i oby nie okazało się, że będzie to spotkanie samotnych tylko w męskim gronie :)

Sebastian81
Początkujący
 
 
Posty: 23
Dołączył: 23 sty 2013, 18:49
Reputacja: 4
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Dariusz83 » 17 cze 2013, 22:02 Re: Samotni faceci w Birmingham

Szczerze. Ja niewiem co jest z młodymi na forum sie odzywają, mówią co ich boli ale jak przyjdzie czas by mozna było to samo zrobić w realu to już mniej chętnych. A przecież kazdy z nas jest człowiekiem mozna porozmawiać by pomoc, wysłuchać by zrozumieć, pośmiać i zatańczyć by wyluzowac i pobawić. Bo wiadomo ze ciagle słuchać o problemach to by człowiek sam od siebie skoczył z mostu, a z drugiej strony słuchać od faceta jaki to ja nie jestem zarobas i na jaka to wille niemam nad zalewem a jak kobiety mnie widza to sciagaja majtki przez głowę a od kobiet jakie to ja mam piękne długie tipsy ze używam ich jako łyzeczki do herbaty a podcieram pupe używając nadgarstkow. Szczerze mówiąc niewiem jak to te kobiety robią które maja tipsy jak szpony. Zastanawiające.

Dariusz83
Rozeznany
 
 
Posty: 264
Dołączył: 16 mar 2012, 19:56
Reputacja: 26
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez basiairomek » 17 cze 2013, 22:03 Re: Samotni faceci w Birmingham

Sebastian81, hehe napewno nie :)

Dodano: -- 17 cze 2013, 23:08 --

Dariusz83 napisał(a):od kobiet jakie to ja mam piękne długie tipsy ze używam ich jako łyzeczki do herbaty a podcieram pupe używając nadgarstkow. Szczerze mówiąc niewiem jak to te kobiety robią które maja tipsy jak szpony. Zastanawiające.


Tez sie czasami nad tym zastanawiam, raz na jakis czas od swieta to jest okej ale zeby na codzien to jest nie poreczne I nie wiem jak z tym wszystko robic mozna jak sa takie dlugie

basiairomek
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Wiek: 32
Dołączyła: 20 paź 2012, 23:49
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez Guest » 17 cze 2013, 22:17 Re: Samotni faceci w Birmingham

Moja osobista propozycja jest taka. Napisz Dariusz83 oddzielny wątek tutaj: viewforum.php?f=11
Obawiam się że wiele osób nie zajrzy na 52 stronę wątku o samotnych facetach.
Napisz że jest spotkanie pod bykiem o 19:00 i wydaje mi się że nie trzeba się ograniczać wyłącznie do samotnych. Problemem spotkań i małej frekwencji na pewno w dużej mierze jest fakt że mało osób o tym wiem. Po drugie często co zauważyłem na tym forum pomysłodawcy sami się wycofywali i spotkanie legało w gruzach.

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Dariusz83 » 17 cze 2013, 22:33 Re: Samotni faceci w Birmingham

Wiem Mrowek ze w towarzyskich mogę to wrzucić i chyba tak zrobię. Chociaz ostatnio tez to był mój pomysł i upadł. Ale zobaczymy.

Dariusz83
Rozeznany
 
 
Posty: 264
Dołączył: 16 mar 2012, 19:56
Reputacja: 26
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 28 cze 2013, 15:12 Re: Samotni faceci w Birmingham

No i co tak watek zamarl? Czyzby juz nikt o meskich uczucich nie potrafil rozmawiac? :)
Ja nie wiem.. zeby tak odrobiny milosci z siebie nie umiec wykrzesac! :D

Obrazek
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 28 cze 2013, 18:09 Re: Samotni faceci w Birmingham

Cześć plazermen, wątek pewnie się rozwinie w przydługawe jesienne i zimowe wieczory na nowo g;) teraz samotni nie mają czasu na stękanie jak to im źle. Ja się nie udzielam, bo samotna nie jestem i czasu brak a reszta jak widzę spotyka się z sukcesem g:D w sumie dobrze bo real zawsze wygra z netem. Ty pewnie też zajęty i o samotności ani w głowie ci myśleć. Pozdrawiam ciepło g:D A ta rozpiska dla umawiających się zarąbista g;)
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 29 cze 2013, 16:42 Re: Samotni faceci w Birmingham

Hej, bawa31 faktycznie: obecnie jest sezon narzekania na pogode :D
Na samotnosc jest jesien/zima koniunktura zeby pomarudzic :)
Co do mnie to faktycznie powiedziec moge ze 100% czasu mam zagospodarowane,
ale jeszcze tylko miesiac i beda wakacje :sylwester:

Pozdrawiam z Alp! :mrgreen:
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 30 cze 2013, 08:23 Re: Samotni faceci w Birmingham

plazermen, fajnie się bawisz, zazdroszczę talentów , entuzjazmu i zaparcia, dzisiaj w śnie mijał mnie twoj samochód z wątku o sztuce. Podrozujesz tyle, co ja sobie mówię ,ze jak wygram w totka to też będę podróżować, a to tylko kwestia mojego lenistwa i braku ambicji :( pozdro z West Brrrrr.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 22 wrz 2013, 09:44 Re: Samotni faceci w Birmingham

Obrazek

:)
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 22 wrz 2013, 20:50 Re: Samotni faceci w Birmingham

ooo widzę, że plazermen, otworzył sezon jesienno-zimowy g;) co tam słychać po wakacjach? Pozdrawiam g:D
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez plazermen » 23 wrz 2013, 00:30 Re: Samotni faceci w Birmingham

Hejka :grin: Zgadza się: ogłaszam szarugowo deszczowy sezon narzekańczo depresyjny za oficjalnie otwarty! :-d
Właśnie przypomniałaś mi bawa31, że przecież jakieś wakacje miałem sieknąć a ja tu do kraju wparowałem i od razu do roboty się zagoniłem, a w kwestii tych odpoczynków to faktycznie zaniedbałem.
Akurat kumpelka ze studiów ze stolicy wypada jachtem na wody ciepłe (Włochy i te okolice) na 2 tygodnie zaniedługo organizuje. Kurde mam ochotę śmignąć a z drugiej strony trochę forsy trza tu i ówdzie podinwestować. Ach te polskie rozterki egzystencjalne :)
A co tam w jakże kolorowym i ciekawym wielokulturowym Birmanowie słychać po wakacjach? :)
Pozdrówka!
Avatar użytkownika
plazermen
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2075
Wiek: 44
Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: że znowu
Reputacja: 92
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bawa31 » 23 wrz 2013, 16:06 Re: Samotni faceci w Birmingham

eeee no to wakacje jeszcze przed tobą plazermen, ja też na żadnych wywczasach nie bywszy, ale jakby nie patrzeć mamy tu kolorowo jak nie przymierzając w jakiejś egzotycznej metropolii. Szkoda, że nie ma tu cieplutkich, lazurowych wód i magicznych plaż z ichnich krajów ;) Pogoda tego lata była super, ale pozostał garden i małe wycieczki z dzieciakami - głównie coby obejrzeć zwierzaki inne niż te ludzkie g:D W sumie nie ma co narzekać. Ciekawe kiedy się odezwie kurier i reszta? g;)
Gdy życie rzuca ci kłody pod nogi - otwórz tartak.

bawa31
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Dołączyła: 1 wrz 2008, 13:14
Reputacja: 35
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez P-C » 2 paź 2013, 07:08 Re: Samotni faceci w Birmingham

Jak to? Koniec lata już? Znowu?
Ponad wątły umysł Twój bądź...
Avatar użytkownika
P-C
Stały Bywalec
 
 
Posty: 377
Wiek: 52
Dołączył: 5 cze 2011, 16:18
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 61
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ