Strona 57 z 57

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 8 lip 2014, 16:42
przez agg
AdamBoltryk napisał(a):I tylko małe 3 grosze.agg w tej kwestii NIE MA dwóch stron. Są 3. Powodzenia w sytuacji kiedy to (na przykład) nastolatka wybierająca się na imprezę o północy powie Ci w twarz, że masz się odczepić, bo nie jesteś jej ojcem i nie będziesz niczego zakazywał.

To juz zalezy od wychowania przez rodzicow. Takie tez decyzje podejmuja przede wszystkim oni. Jesli ja zabraniam jej wyjsc, a moj partner mnie w tym popiera, to nie widze powodow dla ktorych mialaby tak powiedziec. W koncu to jest tez moja decyzja.Pewnie, zaraz napiszesz "poczekaj az podrosnie, to zobaczysz"... moze, mam nadzieje ze nie. Poki co wychowywanie Jej w rodzinie gdzie ojciec z Nia nie mieszka, ale bierze czynny udzial w Jej zyciu, idzie mi calkiem niezle. Wszystko zalezy od tego jak wychowujemy swoje dzieci I co one czerpia za mlodu. Spodziewam sie buntu nastoletniego... bo w koncu mama ciagle czegos wymaga, a z tata to troche tak luzniej jest. No ale to od nas obojga bedzie zalezalo jak corka sie zachowa I czy wogole bedzie taki okres przechodzic.
Sorry, zeszlam z tematu troche ;)
Z doswiadczenia tylko napisze, ze poznalam wielu ojcow (anglikow-jesli ma to znaczenie), ktorzy sa bardzo przywiazani do swoich dzieci I swietnie dogaduja sie z bylymi partnerami I ich partnerami. Moze to inna mentalnosc, nie wiem...

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 8 lip 2014, 18:04
przez AdamBoltryk
Częściowo zgadzam się z Tobą acz nie do końca:
agg napisał(a):To juz zalezy od ...

... charakteru dziecka. A te bywają różne.

Pozdrawiam

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 18 mar 2015, 20:40
przez niesmiala2105
No cóż Panowie, jestem na 100% pewna, że każdy z Was najpierw patrzy na wygląd kobiety a nie na to, że jesteśmy mądre, inteligentne, czułe i wrażliwe. Dla większości Was liczy się zgrabna figurka i ładna buźka :).
A gdy kobieta myśli zaczynacie nas unikać :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 19 mar 2015, 00:45
przez P-C
Ejj.. To te zgrabne i ładne nie myślą?
:D
O kurde! Czyli myślenie sprzyja zaniedbaniu swego wyglądu, jest przyczyną tycia ponad miarę oraz powoduje brak dbałości o siebie?
Oh maj god!
:D

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 19 mar 2015, 05:29
przez niesmiala2105
Myślą, oczywiście, że myślą w końcu człowiek to istota myśląca prawda?

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 19 mar 2015, 06:36
przez plazermen
P-C, może nie aż tak hartkorowo, ale jest jakaś korelacja między zgrabną buzią i ładną sylwetką :) a poziomem myślenia: mam wrażenie po prostu że ludzie którzy wyglądem/figurą z łatwością w życiu zdobywają sobie od innych to co chcą w sytuacjach socjalnych/relacjach itp. nie są aż tak zainteresowani rozwijaniem różnych ciekawych cech charakteru bo nie muszą, wiec i w głowie trochę wiatr wieje często.

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 19 mar 2015, 06:51
przez niesmiala2105
Ależ Panowie ja nie twierdzę, że tylko brzydulki myślą :). Każda z nas myśli w końcu człowiek to istota myśląca. Tylko hm nie obrażając nikogo to troszkę inne myślenie jest, tak wg mnie :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 19 mar 2015, 10:41
przez P-C
Heheh Czyli nie jest źle:-) Ale prawda jest taka, że ładne są ładne i takie wolimy ( przynajmniej większość z nas) i wcale mnie to nie dziwi:D
No bo jak mamy przekonać się o mądrości brzydkiej kobiety, skoro nie kusi swym wyglądem by ją poznać móc?;-)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 mar 2015, 22:47
przez Adiik
A co mi tam :)
Siema nazywam się Adrian i pochodze ze śląska
w uk mieszkam od ponad roku ale niestety nie udało mi się poznać żadnej zaprzyjaźnionej duszy :( Tak w skrócie o sobie to mieszkam w Netherton i mam 26 lat. Tak ogólnie to szukam ludzi do imprezowania :) Jeżeli znudziło wam się monotonne życie w stylu praca, dom i szukacie ludzi którzy są chętni na jakieś imprezy to ja jestem za :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 4 kwi 2015, 17:29
przez nowak19901990
nic nie szkodzi przecież napisać ;) hejo :) Nazywam się Łukasz. mam 25 lat jestem z okolic Bham. w Uk jestem dosc dlugo ale jakos nie znalazlem odp osoby ;/ sa jakies samotne polski ktore tez maja dosc bycia singlem ? pozdrawiam ;)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 21 paź 2015, 19:13
przez Albiorix
agg napisał(a):...
Z doswiadczenia tylko napisze, ze poznalam wielu ojcow (anglikow-jesli ma to znaczenie), ktorzy sa bardzo przywiazani do swoich dzieci I swietnie dogaduja sie z bylymi partnerami ...

Bogowie, jestem chyba Anglikiem. Idę jutro do córki :|

Dobra, dopisuję się do tematu jako świeży kawaler z odzysku :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 26 paź 2015, 12:01
przez Gosiak96
Również dołączam się do tematu :> !!

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 26 paź 2015, 17:10
przez plazermen
..a ja sie nie dołączam do tematu ale dorzucam coś na poprawę humoru 8)
https://www.youtube.com/watch?v=MWilsN_5Y-s

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 21 maja 2016, 20:39
przez golla
Ja zakończyłam związek po 6 latach. Dostałam kopa w dupę i na razie. I co? Na razie spotkałam 2 facetów na gg, którzy wysyłają smsy w stylu "misiu trzyma cię za rączkę". Normalnie masakra. Nie wymagam, aby facet był profesorem. Po prostu żeby był facetem. To chyba banał, ale ma mnie kochać i się mną opiekować a dostanie to samo ode mnie. Musi lubić podróże, jazdę na rowerze, gry komputerowe, bo nie mam z kim grać teraz online w dreary weather, musi lubić przyrodę i zwierzęta (mam psa). Trudno tak opisać, bo musi być to coś w zachowaniu, tonie głosu, ruchach, zapachu. Pfff. Ja bardzo chętnie raz w tygodniu mogę wychodzić na piwo do centrum do pubu. Raz rozrywka a dwa może kogoś ciekawego spotkam więc jak jest ktoś chętny to pisać proszę na priv. Nie ma się czego obawiać. Jestem ok. Mam 31 lat i poukładane w głowie.