Strona 4 z 4

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 31 sty 2008, 17:23
przez agi
Uff boB, dzięki za to ostatnie zdanie :!:
Widzę , że tylko Ty mnie tu dobrze zrozumiałeś.

smerf_tsfaniack, tak, kobiety które usuwają ciąże to morderczynie i nic tego nie zmieni, nawet jeśli aborcja byłaby dozwolona :!:

I na tym kończe swój udział w tej dyskusji, bo niestety za dużo nerwów mnie to kosztuje :neutral:

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 31 sty 2008, 23:53
przez Mike
agi napisał(a):I na tym kończe swój udział w tej dyskusji, bo niestety za dużo nerwów mnie to kosztuje :neutral:


chillll :blant:

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 1 lut 2008, 00:19
przez Mlody
:585:

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 1 lut 2008, 12:41
przez Sobert
Ja akceptuje aborcje tylko w dwuch wypadkach: Jesli ciaza zagraza zyciu kobiety i jesli kobieta padla ofiara gwaltu( tu, drugi przyklad moze byc kwestia sporna)
W innym wypadku POTEPIAM aborcje i trace szacunek do kobiet ktore nawet mysla o tym ''pozytywnie''.
Wiecie, nie zawsze kobieta chcaca usunac ciaze jest sama, co wtedy? Jakie prawo do narodzin dziecka ma mezczyzna?!
A poza tym, jesli lubisz seks, to mysl o konsekwencjach
I kwestia ilosci partnerow - to zalezy, bo jesli miales piecdziesieciu partnerow, to czy gdy poznasz ta czy tego jedynego, poprzestaniesz na nim? Jakos trudno mi w to uwierzyc.
Ale to jest oczywiscie tylko moje zdanie.
Jesli usowasz dziecko, to moze od razu sie wysterylizuj.
I co do kur... nedzy z prawem do zycia tego dziecka, bo wiecie, ono juz je ma, zdziwione???
Chciala bys byc usunieta?
Ufff, ale sie zaslinilem ze zlosci :evil:
Ps. jestem gleboko niewierzacy.

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 1 lut 2008, 20:15
przez agi
BRAWO Sobert, :!: :!: :!:

Co prawda miałam sie już nie udzielać, ale cieszę się że wkońcu ktoś ma takie samo zdanie jak ja :-D
Dzięki sobert, zgadzam się z Tobą w 100% :!:

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 2 lut 2008, 21:34
przez smerf_tsfaniack
Sobert napisał(a):W innym wypadku POTEPIAM aborcje i trace szacunek do kobiet ktore nawet mysla o tym ''pozytywnie''.
Wiecie, nie zawsze kobieta chcaca usunac ciaze jest sama, co wtedy? Jakie prawo do narodzin dziecka ma mezczyzna?!
A poza tym, jesli lubisz seks, to mysl o konsekwencjach
I kwestia ilosci partnerow - to zalezy, bo jesli miales piecdziesieciu partnerow, to czy gdy poznasz ta czy tego jedynego, poprzestaniesz na nim? Jakos trudno mi w to uwierzyc.
Ale to jest oczywiscie tylko moje zdanie.
Jesli usowasz dziecko, to moze od razu sie wysterylizuj.
I co do kur... nedzy z prawem do zycia tego dziecka, bo wiecie, ono juz je ma, zdziwione???
Chciala bys byc usunieta?
Ufff, ale sie zaslinilem ze zlosci :evil:


co za emocje. nie wiem jak sie mam do tego ustosunkowac. czy sa to pytania do wszystkich pro choice, czy tylko do wybiorczych a moze tylko retoryczne?
chcialabym tylko nadmienic, ze mimo tego, iż jestem za wolnym wyborem, w glebii duszy wcale nie uwazam aborcji za cos pozytywnego. po prostu nie cierpie ingerencji rzadu w zycie prywatne ludzi i chyba wciaz zbyt bardzo wierze w ludzka moralnosc.
co do sterylizacji - niektorym faktycznie by sie to przydalo. zarowno kobietom jak i kastracja mezczyznom.

pytanie 'chcialabys byc usunieta' mnie rozwalilo, punkt dla pana :wink:

Re: Polki przestały się rozmnażać...

PostNapisane: 3 lut 2008, 12:49
przez Mike
smiesznie sie czyta te wasze wypowiedzi, choc musze przyznac ze to co mowi smerf_tsfaniack, jest najblizsze moim pogladom... 'chcialabys byc usunieta' to faktycznie bylo smieszne :smile: