Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

MężczyznaPostNapisane przez boniu » 7 maja 2009, 19:04 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

Ze względu na dziecko będziemy rozmawiać ze sobą i nawet się spotykamy. Lecz nie mamy zamiaru się hajtać.. moje przyszłe dziecko nie jest wpadką. Po prostu popełniliśmy błąd,od momentu gdy zrobiliśmy testy wszystko zaczęło się nam psuć..
Lecz teraz staramy się to naprawić,razem.

Katik, Masz chyba rację,że nie jasno napisałem. Chodzi mi o to co ja myślę ,o małżeństwie i tak dalej. A siebie podałem jako przykład,może bez sensu to wyszło,nie chciałem.. takie są efekty spontanicznych wypowiedzi..


Ale nawet jeśli się dogadam z Anią,bo tak ma na imię mama mojego dziecka,to z weselem będziemy musieli poczekać.Ania marzy o super weselu w jakimś pałacyku ;]
A ja jestem gotów jej załatwić takie coś ale to potrzeba czasu.

Ogólnie jak ktoś chce to niech się hajta,ale niech potem osób trzecich niech w to nie wciąga i wcześniej także. Niech to będzie decyzja tylko i wyłącznie dwóch osób.

Ps. Poraz kolejny dodam,że mam 20 lat nieskończone i w takich poważnych sprawach mogę się mylić,lecz chcę zacząć się wgłębiać w takie tematy ;) I uzyskać wskazówek kilka,a jakże cennych na przyszłość. pozdr


/your BoniuMPW.

boniu
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 34
Dołączył: 2 maja 2009, 16:22
Lokalizacja: Prabuty-Riesenburg
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 7 maja 2009, 21:40 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

a czemu masz wiek wpisany 19 lat ,ze sie tak zapytam ?
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez boniu » 8 maja 2009, 14:10 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

bo urodziny mam 3 października dopiero ,a napisałem,że NIE SKOŃCZONE 20

boniu
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 34
Dołączył: 2 maja 2009, 16:22
Lokalizacja: Prabuty-Riesenburg
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 8 maja 2009, 21:44 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

a no widzisz ja taka stara ślepota jestem ;) juz mam prawie nieskończone 30 :grin:
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez boniu » 9 maja 2009, 08:32 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

kto pyta nie bładzi, nic sie nie stalo:]

boniu
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 34
Dołączył: 2 maja 2009, 16:22
Lokalizacja: Prabuty-Riesenburg
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 9 maja 2009, 09:02 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

Boniu
Ja dobrze odczytałem Twój post :) To, że napisałeś to w dwóch akapitach nie oznacza, że się nie łączy. Bo logiczny związek jest jak najbardziej pomiędzy oboma wypowiedziami.
Ale cieszę się, że próbujecie sobie jakoś to życie ułożyć. Uwierz mi, że jak już przyjdzie na świat Twój pierworodny/pierworodna i będziesz przy dziecku od pierwszych dni życia - nic nie zastąpi tych doświadczeń. Żadna impreza, nowa d... czy fura. Ale niestety, coś trzeba poświęcić dla czegoś/kogoś. Na tym (moim skromnym zdaniem) polega dorosłość. Częściej niestety na rezygnacji z własnych marzeń, niż na otrzymywaniu czegoś w zamian. C'est la vie.

Trzymam kciuki, żeby Wam się ułożyło :)

plazermen
Po pierwsze żadna opinia nie jest obiektywna. Każda wynika z własnych doświadczeń, wiedzy, poglądów osoby ją wypowiadającej.
Po drugie, skoro dziewczyna mu nie pasuje (czego nie napisał, to Twój wniosek), albo się nie dogadują to po cholerę wkładał?
Po trzecie, w Twoim rozumowaniu "danie dziewczynie szansy na ułożenie sobie życia z kimś innym" odczytuję totalny brak logiki. Bo szybciej to facet ułoży sobie nowe, niż dziewczyna z przybytkiem... Czyli takie postępowanie to dla mnie _nie jest_ danie DZIEWCZYNIE szansy na ułożenie życia, lecz ucieczka faceta od odpowiedzialności za _własne_ czyny. Sex to nie jest _rozrywka_ na każdy wieczór. I tyle.
Po czwarte, para nie musi się hajtać z fałszywego poczucia obowiązku, gdyby oboje poważnie podchodzili do tego co robią od początku.
Po piąte nie rozumiem, co ma spójność mojego rozumowania w przytoczonej przez Ciebie wypowiedzi.
Po szóste brakiem odpowiedzialności _nie jest stwierdzenie_. Brakiem odpowiedzialności są _czyny_. Mówić możesz milion słów, a odpowiedzialność liczy się w tym co robisz. I brakiem odpowiedzialności dla mnie jest nieliczenie się z konsekwencjami _własnych_ czynów PRZED oraz nie podejmowanie zobowiązań wynikających z własnych czynów PO.

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez boniu » 9 maja 2009, 14:44 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

AdamBoltryk, dziękuję i już zrezygnowałem z wielu przyjemności ;)
a dziecko chcę bardzo i zrobię dla niego wszystko :PP nie mogę się doczekać a jeszcze jakieś 4 miesiące.. dziekuję jeszcze raz ;)

boniu
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 34
Dołączył: 2 maja 2009, 16:22
Lokalizacja: Prabuty-Riesenburg
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Katik » 9 maja 2009, 15:59 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

AdamBoltryk napisał(a):danie dziewczynie szansy na ułożenie sobie życia z kimś innym" odczytuję totalny brak logiki. Bo szybciej to facet ułoży sobie nowe, niż dziewczyna z przybytkiem...


otóż to... Do tanga trzeba dwojga, i oboje są odpowiedzialni za to co robią, i co sie może wydarzyć, w taki sam sposób, a często życie weryfikuje zasady, i potem dziewczyna ponosi konsekwencje a drugi: "zabieraj manatki i cześć.. "......
Who said the past is finished
Who said the future is before me ...
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 316
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez lysy » 9 maja 2009, 21:52 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

plazermen napisał(a):AdamBoltryk: sugerujesz, że Twoja opinia jest bardziej racjonalna/obiektywna.. od reszty osób, a koledze boniowi wyrzucasz, że się nie chce chajtnąć z niepasującą mu dziewczyną tylko ze względu na dziecko?


nie pasuje????a dziecko to sie chyba wzielo z zapylenia???? skoro wczesniej pasowala to dlaczego teraz (kiedy spodziewa/ja sie dziecka) nie pasuje????dziwne..............
Choc to zapewne bardziej kwestia kolegi bonia

A zeby off top-a nie robic to jak juz bylo pisane nie ma recepty gwarantujacej udany zwiazek malzenski. To bardziej kwestia na ile ludzie sie znaja, i co razem ze soba przezyli. Nie ma nic starsznego, ani jakkolwiek przerazajacego w samym zawarciu zwiazku, i znajdziesz tyle samo szczesliwych co i nie szczesliwych malzonkow.
Avatar użytkownika
lysy
Rozeznany
 
 
Posty: 251
Wiek: 46
Dołączył: 5 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Redditch
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 10 maja 2009, 11:53 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

jesli chodzi o Ciebie boniu to zgadzam sie z katik i lysy. ale z racji tego, ze mlody jestes - nie wiesz co czynisz :razz: wiekszosc Twoich decyzji to zapewne impuls i co w danej chwili myslisz.

powtorze poprzednie wypowiedzi, na udane malzenstwo nie ma przepisu. uwazam, ze jak ktos jest sobie pisany to bedzie z ta osoba mimo wszystko. fakt, ze po slubie troche sie "psuje" wynikac moze z tego, ze mlodzi przeciez dopiero sie poznaja, bez slubu tez taki moment w ich zyciu mogl nastapic. jesli ktos spotyka sie ze soba 10 lat to ma te przejscia za soba np. po 5 latach, a inni po 5 latach znajomosci sie pobieraja i wlasnie wtedy pojawia sie ten "kryzys". To tylko taka moja mysl, zadna regula :wink:

ja juz jestem po "przejsciach" i mimo wszystko uwazam, ze jak sie kogos kocha to nie ma takich rzeczy, ktorych nie mozna przejsc razem :-) z slubem czy bez. to kwestia bardziej osobista/duchowa. jedni maja potrzebe przysiegac przed Bogiem, inni nie. jesli ludzie sie rozstaja bo... (i tu jakies tam powody) to nonsens. Rozstaja sie bo nie ma miloci.

ja uwazam, ze jak myslisz o slubie i chcesz tego to nie ma co sie zastanawiac tylko to czynic :-P bo opinie innych forumowiczow moga byc mylne dla Ciebie i na pewno nie powinny "pomagac" Tobie w tej decyzji. to Twoja kobieta, Twoje zycie i tylko Twoje malzenstwo :grin:
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Porażka » 12 maja 2009, 13:16 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

I ja się dołącze do tematu.
Myślę że jeżeli obydwoje zainteresowynych
będzie chciało żyć w formalnym związku
to nie ma przeszkód.
Jeżeli obojgu wystarczy życie w konkubinacie
to nie ma przeszkód.
Jeśli chociaż jedno wątpi w małżeństo
to wątpi również w cały związek.
W wolnym związku rozpad nastąpi łatwiej
w małżeństwie ze wzgledu na koszty itd
pójdzie troche gorzej.
Avatar użytkownika
Porażka
Początkujący
 
 
Posty: 30
Dołączyła: 10 kwi 2009, 15:29
Lokalizacja: ZwiaderkaPoSkrobance
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez boniu » 12 maja 2009, 13:40 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

Krótko mówiąc nie dorosłem,mieszkam u rodziców i wogóle i czesto nawet potrafie zabalowac z dwa dni z rzędu.. to jest nieodpowiedzialne.

Zaś gdy mieszkałem w Szkocji, to było inaczej. Ten weekend baluję,a następne 2 spokojnie, w tygodniu tak samo. mieszkanie zawsze posprzątane mialem ,w lodówce obiad itd.. czysty chodzilem itd. TU są rodzice i jest olewka..

Myślę ,że nawet jeśli hajtnął bym się z Anią to w trakcie nauczył bym sie wszystkiego,ale także nie jestem pewny czy się nauczę. i co tu robic ? moim zdaniem czekac na przebieg wydarzeń..

a ciągnie mnie do anglii bo wiem jakie tam jest życie.. super jak dla mnie,ale boję sie ze nie bede mial do kogo wrócić bo Ania kogoś bedzie miała,wiec narazie muszę powalczyć o nią i o uczycie które niegdys miedzy nami bylo . Zabrać jej niee zabiorę bo ona nie chce wyjechać i koniec. a pieniążki musszę jakieś zarobić,a po gimnazjum tutaj co zarobie? 600 zł i zapewne po 12h pracy ..







PS
Nie umiem zwięźle się wypowiedzieć :( Przepraszam.

boniu
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 34
Dołączył: 2 maja 2009, 16:22
Lokalizacja: Prabuty-Riesenburg
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 21 maja 2009, 12:32 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

Wiesz boniu wiem co czujesz. Mialam podobna sytuacje. Mialam faceta w ktorym bylam smiertelnie zakochana, w koncu zdecydowalismy sie na dziecko. To byla tylko nasza cicha decyzja, wszyscy mysleli i do tej pory mysla ze to byla wpadka. Ja mialam 18 lat moj partner 21, tak naprawde bylismy gowniarzami ktorym wydawalo sie ze sa dorosli. W rodzinie oczywiscie poploch no bo jak brzuch to trzeba slub brac. Wtedy powiedzialam NIE, dlatego ze przestalam wierzyc w instytucje malzenstwa kiedy moi starzy rozeszli sie po 13 latach malzenstwa, nie chcialam slubu tez tak z przekory bo rodzina chciala nas do tego zmusic. Wszystko bylo wspaniale dopoki nie urodzilo sie dziecko. Wiadomo jak to mlodemu mojemu facetowi zdarzalo sie zabalowac tak jak Tobie tez pare dni z rzedu. Ja siedzialam w domu z dzieckiem, sytuacja robila sie coraz gorsza i gorsza. Czulam irytacje i znudzenie, pewnego dnia odkrylam ze w zasadzie oprocz tego dziecka nic juz nas nie laczy, ze zyjemy razem ale obok siebie. Chaialam sie rozstac ale dla dobra dziecka postanowilam sprobowac ratowac nasz "zwiazek". Niestety nic z tego nie wyszlo i tak sie rozstalismy, poprostu zabralam swoje rzeczy, zabralam dziecko i sie wynioslam. Dzisiaj mam wspanialego mezczyzne ktorego kocham i ktory akceptuje moje dziecko, wiem ze gdybym wtedy wziela slub "zeby ludzie nie gadali" popelnilabym wielki blad, tamta wielka milosc przerodzila sie w nienawisc i uprzykrzanie sobie zycia i do dzis bym sie ciagala po sadach zeby otrzymac rozwod,a tak jestem wolna. Ulozylam sobie zycie i to ze mam dziecko w niczym mi nie przeszkodzilo, wrecz przeciwnie, zmotywowalo mnie do dzialania :-D

Uch troche sie rozpisalam :mrgreen:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez boniu » 21 maja 2009, 12:45 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

No rozpisałaś rozpisałaś..ja w sumie nie chcę nic na siłę. Jak ona nie chce to nie będę jej zmuszać. Ale to,że w sobote chcę się napić wódki to jest złe? A chce to z nią zrobić albo chociaż przy niej a nie po kolegach i dyskotekach latać .. ale ona nie rozumie tego bo wszystko co ja lubie to broni, uprawiam sport jakim jest ASG. to krzyczy że mam iść do wojska,kiedy ja nie mogę bo jestem kaleka i mam kat D. lubie oglądać Tv. to ona mi zabrania. lubie tamto, to nie.. moze mi się tak wydaje. ale wszystko zabrania. a jak ja coś chce to głupi uśmiech i co ? no kur*wa mać wszystko bym dla niej zrobił :D

ajj jakoś to będzie,ja jestem dobrej myśli.. ale teraz leci temat tego banku i mojego "zadłużenia" i jestem przerażony. chciałbym wyjechać za granicę powoli ogarnąć się na jakimś pokoju , potem kogoś poznać , załozyć rodzinę, kupic mieszkanie z czasem. miedzy czasie zrobic jakis college Informatyka czy Hydraulika, i pracować spokojnie .
no ale trzeba powalczyć. :)

boniu
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 34
Dołączył: 2 maja 2009, 16:22
Lokalizacja: Prabuty-Riesenburg
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 21 maja 2009, 13:10 Re: Malozenstwo Za???? czy Przeciw????

Widzisz bo teraz moze jej sie wydawac ze skoro jest w ciazy to wszystko jej wolno rozkazywac, dyrygowac itd, to jest burza hormonow i moze nie myslec racjonalnie :-D Z drugiej tez strony moze miec racje, piszesz ze maci eproblemy z kasa a wodke tez trzeba przeciez za cos kupic :632: W tej sytuacji to trzeba sie zastanawiac i przede wszystkim duzo duzo rozmawiac aby dojsc do wspolnego rozwiazania problemow ktore macie. Oczywiscie cala ta szarpanina ma sens tylko jesli oboje czujecie ze kochacie ta druga polowe, bo jesli ktores z Was nie kocha drugiego to nie ma sensu to wszystko niestety...
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ