Jak poradzić sobie z bólem?

Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 7 sty 2012, 16:33 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

testowy napisał(a):nie żebym krytykował czyjeś wierzenia,
ale oni, znaczy zmarli, istnieją tylko w naszych głowach

a czy masz na to jakis dowod??ze duchy nie istnieja... zapewnie nie..tak samo jak nie ma dowodow ze duchy naprawde istnieja...

Beautiful_Monster, To twoj synek? sliczny.Moge sie spytac co sie stalo? Jeslitozbyt bolesne nie odpowiadaj.
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Beautiful_Monster » 7 sty 2012, 16:56 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

bogini8 napisał(a):
testowy napisał(a):nie żebym krytykował czyjeś wierzenia,
ale oni, znaczy zmarli, istnieją tylko w naszych głowach

a czy masz na to jakis dowod??ze duchy nie istnieja... zapewnie nie..tak samo jak nie ma dowodow ze duchy naprawde istnieja...

Beautiful_Monster, To twoj synek? sliczny.Moge sie spytac co sie stalo? Jeslitozbyt bolesne nie odpowiadaj.



Tak, to mój synek. Zmarł na mukowiscydozę...
Avatar użytkownika
Beautiful_Monster
Początkujący
 
 
Posty: 26
Wiek: 35
Dołączyła: 6 sty 2012, 23:29
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 7 sty 2012, 18:32 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

Beautiful_Monster, To naprawde straszne i szczerze Ci wspolczuje..z tym chyba jest najciezej sie pogodzic...Ale mam nadzieje, ze ktoregos dnia bol i tesknota choc troche zelzeje..
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Beautiful_Monster » 7 sty 2012, 18:48 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

bogini8, ja mam taką nadzieję od 3 lat... codziennie budzę się z nadzieją na to, że choć przez sekundę przestanę myśleć o tym, co sprawiło mi tak ogromny ból. Chyba czas się z tym pogodzić, na dobre.
Avatar użytkownika
Beautiful_Monster
Początkujący
 
 
Posty: 26
Wiek: 35
Dołączyła: 6 sty 2012, 23:29
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 7 sty 2012, 22:11 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

Beautiful_Monster napisał(a):bogini8, ja mam taką nadzieję od 3 lat... codziennie budzę się z nadzieją na to, że choć przez sekundę przestanę myśleć o tym, co sprawiło mi tak ogromny ból. Chyba czas się z tym pogodzić, na dobre.


średnia życia kobiety to ok. 80 lat,
fajnie by było zrobić coś sensownego z tymi 57 latami

Dodano: -- 7 sty 2012, o 22:14 --

bogini8 napisał(a):
testowy napisał(a):nie żebym krytykował czyjeś wierzenia,
ale oni, znaczy zmarli, istnieją tylko w naszych głowach

a czy masz na to jakis dowod??ze duchy nie istnieja... zapewnie nie..tak samo jak nie ma dowodow ze duchy naprawde istnieja...


rety... Boginka, bardzo Cie lubię,
ale... heh, jak to powiedzieć,
wiesz, kosmici też mi się czasem śnią :mrgreen:
All tragedies are finished by death; all comedies are ended by a marriage (Bayron).
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 7 sty 2012, 23:14 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

testowy napisał(a):ale... heh, jak to powiedzieć,
wiesz, kosmici też mi się czasem śnią
to ty nie wiedziales , ze nie jestesmy sami we wszechswiecie???:D
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 7 sty 2012, 23:58 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

bogini8 napisał(a):
testowy napisał(a):ale... heh, jak to powiedzieć,
wiesz, kosmici też mi się czasem śnią
to ty nie wiedziales , ze nie jestesmy sami we wszechswiecie???:D


ależ wiedziałem,
dlatego zostałem oddelegowany przez XG784 Council do zasiedlenia Ziemi,
tylko dlaczego tutaj!?
nie mogli mnie wysłać do Las Vegas np.?
heh, nie trzeba było się kłócić z Głównym Magiem i podrywać jego córki...
u Was na Ziemi też macie takich durnych szefów?
All tragedies are finished by death; all comedies are ended by a marriage (Bayron).
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 8 sty 2012, 00:10 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

Beautiful_Monster, bardzo Ci wspolczuje. Mysle jednak ze wizyty u psychologa dzialaja i to bardzo, tylko pod warunkiem ze psycholog mial pojecie co robi :roll:
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 8 sty 2012, 11:30 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

testowy napisał(a):nie mogli mnie wysłać do Las Vegas np.?
heh, nie trzeba było się kłócić z Głównym Magiem i podrywać jego córki...
u Was na Ziemi też macie takich durnych szefów?
no niestety...a liczylam na jakies las palmas czy cos :)) a tu zonk....:P
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 8 sty 2012, 11:59 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

Beautiful_Monster, bardzo mi przykro z powodu utraty synka :( Moge sobie tylko wyobrazic co czujesz :( To jest trudny temat.Nie jedna osoba by sie zalamala.Napewno nigdy do konca nie zapomnisz o tej tesknocie i bolu ale podobno czas leczy rany.Wiec zycze Ci wlasnie tego.Trzymaj sie.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Wiek: 37
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 8 sty 2012, 15:23 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

przepraszam, za żartobliwy ton w niektórych postach,
z jednej strony chciałem uniknąć grobowej powagi w tym wątku,
ale z drugiej nie jestem pewien czy nie przesadziłem,

po wypowiedziach innych osób widzę, że każdy chciałby pomóc, pocieszyć, dać dobrą radę,
obawiam się, że to nie tędy droga,
słowa typu wyobrażam sobie co czujesz nic nie pomogą,
może nawet irytują,
ale z drugiej strony trudno odmówić innym chęci choćby nieumiejętnego wsparcia,

nie znam wszystkich szczegółów, ale to co wiem wystarczy,
nie jestem w stanie zrozumieć co czuje osoba po takim kataklizmie,
choć się staram i całym sercem chciałbym pomóc,
niestety nie wiem jak, nie mam żadnych dobrych rad,
poza sloganami, że trzeba rozmawiać, że czas leczy rany,
mam tylko nadzieję, że ten odzew tu na tym forum coś dla Ciebie znaczy...
i trzymam kciuki, byś jak najszybciej zaczęła wracać do normalności,

jaculski a potem Dj T napisali swoją historię,
nie jestem psychologiem by to wyjaśnić, ale czuję,
że zamiast dawać dobre rady, lepiej opowiedzieć o swoich przeżyciach,
pewnie niewielu z nas przeszło podobną gehennę,
ale jeżeli macie coś do powiedzenia to mówcie, nawet jeżeli już się z tym uporaliście,
i nie macie potrzeby wygadania się,
ja nie przeżyłem nigdy czegoś podobnego, a to co w życiu mnie spotkało,
było zwykłymi problemami jakie przynosi życie,
więc tylko mogę powiedzieć jeszcze raz, trzymam za Ciebie kciuki
All tragedies are finished by death; all comedies are ended by a marriage (Bayron).
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez dorotajab » 9 sty 2012, 16:31 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

ja szukalam wszytkiego co daloby mi jakas odpowiedz na moje pytania.
czytalam ksiazki w stylu zycie po zyciu, szukalam odpowiedzi w magi i bialej energii, szukalam Boga, a potem szukalam ukojenia w tym co znalazlam, czytalam, sluchalam audycji ktore cos wyjasnialy, cos opowiadaly, sluchalam ludzi ktorzy przezyli smierc bliskich i sluchalam audycji o ludziach ktorzy mieli jakas stycznosc z zyciem duchowym/pozagrobowym. zapislam sie na forum spraw niewytlumaczalnych. przerobilam mnostwo tematow/wyznan/przekonan, ktore sie wzajemnie wykluczaly...nie mowiac juz o tym ze gadalam do ksiezyca :D

tak bardzo sie tym zajelam ze z czasem tak bardzo sie skupialam na temacie spirytystycznych ze moj problem czy tez bol stal sie jakby sprawa drugozedna...choc tesknota chyba nigdy nie minela..ale wydaje mi sie ze mozna sie z tym bolem oswoic i przyzwyczaic i pogodzic.

na poczatek poelcam ci film "the secret"
mozesz sciagnac na chomiku z poslkim dubbingiem

o np tu: http://chomikuj.pl/dorotti/secret-film* ... *c5*bcycie
(chomik nie ejst moj, nie odpowiadam za jego zawrtosc, ale z tego co widze wyglada ok- ja sciagma filmy z chomika i nie mam problemow z plikami )

musisz doladowac konto ale to sa grosze

nie wiem czy Ci pomoze, ale na pewno zajmie czas i moze bedzie poczatkiem Twoich dociekan glebiej.
Nie stracilam dziecka, nie bede sie madrzyc...kazdy musi sobie znalezc wlasna recepte na bol i cierpeinie.
sama musisz znalezc swoje "to" ;)

Powodzenia kochana :roza:
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez mariomario » 9 sty 2012, 17:18 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

moja mama zmarła kilka lat temu teraz mam 49 lat a nad grobem plakalem jak dziecko i to w cale nie prawda że faceci nie płaczą ja swoich łez się nie wstydziłem bo mama była dla mnie wszystkim ale podobno żalu po stracie dziecka nie da się opisać dlatego powiem ; myślę że choć troszkę cię rozumiem a już na pewno bardzo współczuję i choć minęlo już kilka lat to ta myśl gdy wraca wywołuje dalej ból kołatanie serca i sciskanie w gardle i nie chcę Cię pocieszać bo wiem że to się na niewiele zda ale życzę Ci żeby życie dalsze ułożyło się dla Ciebie jak najlepiej aby choć w malutkiej części złagodzić Twój ból.
Pozdrawiam Mariusz

mariomario
Przyczajony
 
 
Posty: 8
Wiek: 61
Dołączył: 5 lip 2011, 19:15
Lokalizacja: Dębica - birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Beautiful_Monster » 9 sty 2012, 19:58 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

Czas przestał się dla mnie dzielić na "dzień i noc". Moje życie stało się układanką wspomnień... Układanką łez, chwil kiedy jest naprawdę beznadziejnie i chwil pełnych nadziei na odzyskanie szczęścia.
Każdego dnia umieram i rodzę się kilka razy...
Może to taka próba podzielenia się z kimś swoim bólem,aby stał się choć trochę mniejszy?
Może bardzo skryte wołanie o pomoc?
A może ogromna chęć bycia nareszcie wysłuchanym do końca, co nie zdarza się w tym realnym świecie...
Nie chodzi tu tylko o to, że straciłam dwie najbliższe mi osoby w jednym roku...
Chodzi o to, że odchodząc, zabrali ze sobą wszystko, czym powinno być życie: miłość, zaufanie, bliskość, poczucie bezpieczeństwa, szczęście, wiara, radość, plany, marzenia, uśmiech... wszystko. Bo czym jeszcze jest życie?

Dodano: -- 9 sty 2012, 19:59 --

Chciałabym jednak bardzo Wam podziękować... chyba tego było mi trzeba... tego, by ktoś dał mi wiarę i nadzieję... by pocieszył...
Avatar użytkownika
Beautiful_Monster
Początkujący
 
 
Posty: 26
Wiek: 35
Dołączyła: 6 sty 2012, 23:29
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez mariomario » 9 sty 2012, 20:27 Re: Jak poradzić sobie z bólem?

czym jest życie ? chyba ciągłymi utarczkami które są przed nami i tylko chwilami radości które szybko mijają ale w tym wszystkim ważne jest żebyś my znależli swoje miejsce i żeby otaczali nas ludzie życzliwi i niekoniecznie ci którzy nam doradzają choć i takim powinniśmy dziękować ale ludzie tacy którzy nas wysłuchają w milczeniu po po to człowiek ma dwoje uszu i jedne usta aby dwa razy więcej słuchał niż mówił

mariomario
Przyczajony
 
 
Posty: 8
Wiek: 61
Dołączył: 5 lip 2011, 19:15
Lokalizacja: Dębica - birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do STREFA UCZUĆ