Strona 352 z 352

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 26 sty 2017, 18:05
przez Darwas

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 5 sty 2018, 09:13
przez basia-wolver 09
hej tortowi pokazujecie się tu jeszcze ? odezwijcie się plz

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 20 lut 2018, 14:04
przez ninia131
Jestem zupełnie nowa na tym forum chociaz w Bham już od blisko 3 lata. Jestem lekko po 30-stce, żoną od 4 lat a mamą zostanę latem :) ciekawe czy któraś by sie przyznała do bycia kochanką nie-męża hehe. Znam kilka osób które miały romans ale żadna sie nie przyznała wczesniej niż wyszło to najaw. W sumie trudno sie dziwić hehe. Ja bym nie byla zdolna do zdrady i gorąco wierze ze mój mąz tez nie. Nie wyobrażam tez sobie sytuacji bycia zdradzoną, kompletnie nie wiem co bym wtedy zrobiła. Nie umiałabym żyć bez niego ale wybaczyć też nie. Jakie wy macie zdanie na ten temat?

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 7 mar 2018, 13:52
przez Paubulska
"Jestem zupełnie nowa na tym forum chociaz w Bham już od blisko 3 lata. Jestem lekko po 30-stce, żoną od 4 lat a mamą zostanę latem :) ciekawe czy któraś by sie przyznała do bycia kochanką nie-męża hehe. Znam kilka osób które miały romans ale żadna sie nie przyznała wczesniej niż wyszło to najaw. W sumie trudno sie dziwić hehe. Ja bym nie byla zdolna do zdrady i gorąco wierze ze mój mąz tez nie. Nie wyobrażam tez sobie sytuacji bycia zdradzoną, kompletnie nie wiem co bym wtedy zrobiła. Nie umiałabym żyć bez niego ale wybaczyć też nie. Jakie wy macie zdanie na ten temat?"

Ja mojego męża poznałam jak miałam 16 lat i nie wyobrażam sobie go zdradzić... Mimo, że jesteśmy ze sobą przeszło 12 lat... Były sytuacje, że ktoś (czyt. płeć przeciwna) wmawiał mi, że mój małż na 100% nie jest taki święty i też pewnie robił "skok w bok, bo to facet" więc dlaczego ja nie mogę... Oczywiście mydlenie oczu :grin: Nie mam nawet powodów by go o to podejrzewać... A ja? Nie umiałabym tego zrobić, bo straciłabym szacunek do samej siebie i też żaden facet mnie nie pociąga prócz mojego męża. Ma swoje wady, ale znam go i akceptuje te wady i nawet nie wiem po co miałabym go zdradzać... Nudno albo nastała rutyna w łóżku? :twisted: Są zabawki dla dorosłych i seksowne stroje dla kobiet, które urozmaicą zabawę :grin: Rutyna w życiu codziennym?? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... Zawsze dwie strony muszą się starać, ale trzeba sobie to wyjaśnić, zrobić coś szalonego, innego... A do takich kobiet, które zrobiły "skok w bok", bo w tym momencie straciły głowę... Nie mam szacunku...

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 7 mar 2018, 18:22
przez jarocin
ciekawe czy któraś by sie przyznała do bycia kochanką nie-męża hehe


Możliwe że to jest powód tego że temat, w którym jest najwięcej postów na forum powoli zanikł. :mrgreen:

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 7 mar 2018, 21:30
przez Darwas
Takiego tematu nie powinno byc na tym forum.

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 8 mar 2018, 18:33
przez Paubulska
Darwas dlaczego nie? Możemy porozmawiać o zdradzie. Personalnie nikt nikogo nie zna i myślę, że nikt nie napisze "hej nazywam się Basia Kowalska i zdradziłam swojego męża, mieszkam w Londynie"

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 10 mar 2018, 18:35
przez Marzenia
Jeżeli chodzi o mnie na dzień dzisiejszy nie ma opcji zdrada i chyba wogole biorąc pod uwagę okazje które miałam i nie skorzystałam. Jednak pisze tutaj bo spotkałam się całkiem niedawno z dwiema sytuacjami o których nikomu nie powiedziałam chociaż w pierwszej chwili byłam tak wściekła ze miałam poinformować żony owych kolesi. Pierwszy pan ma przemiła żonę wspaniałe dzieci i ogłasza się na portalach randkowych jako singiel. Kolejny również fantastyczna rodzina- żona robi co może, super matka która daje z siebie 100% a ten wprost mówi o co mu chodzi - czyni mi propozycje. Zostawiłam to bo wiem ze zniszczyłaby prawdopodobnie dwa małżeństwa ale nadal mam dylemat czy dobrze zrobiłam bo ja na miejscu tych kobiet wolałabym wiedzieć. Co wy na to?

Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

PostNapisane: 17 mar 2018, 19:21
przez Paubulska
O kurcze... Są opcje:
mają otwarte związki i jest przyzwolenie
kobieta nic nie wie
kobieta wie, ale jest jej z nim wygodnie (finansowo) i siedzi cicho... Może dobrze zrobiłaś, bo później też mogłabyś mieć wyrzuty sumienia, że rozwaliłaś małżeństwo...
Ja osobiście chciałabym wiedzieć i zawsze powtarzam mojemu mężowi, że jakby już była taka sytuacja to chcę się dowiedzieć o tym od niego, a nie przez przypadek czy od osób trzecich... Jeżeli miałby odwagę zrobić skok w bok to powinien mieć odwagę mi o tym powiedzieć... A co wtedy bym zrobiła? Nie wiem, bo nie jestem w takiej sytuacji... Wiem, że ciężko jest wybaczyć...