polski warsztat

od góry to miałem na myśli filtr...

NAJOIGRSIMECHANICY NA SWIECIE
wymieniali mi lozyska z przodu - dosc ze czekalem na wykonanie tej roboty 3 dni - umowa byla na 1 - to jeszcze mi kol nie dokrecili z przodu i jak wyjezdzalem z tego ich zagajnika to mi szpile poszly i rozkrok na maxa !!! Tragedia.
Mojemu szwagrowi poradzili wymiane silnika w lagunie pomogli mu wybrac ten wlasciwy - koszt 450 funtow - ale.... silnik nie pasowal...
w obu przypadkach zero poczuwania sie do odpowiedzialnosci za cokolwiek!!!
Nic dziwnego - wlasciciel z Sosnowca - GOROL ZAKICHANY!!! Zdzierca, zaklamany niekompetentny pseudo mechanik!!!
ODRADZAM WSZYSTKIM ten jakze ''Proffesional'' Polish team - ZENADA!!! szczera wypowiedz bez sciemy - biada temu kto wydal im pozwolenie na robienie MOT - chyba ktos niespelna rozumu

Moja historia , kupiłem vana uszkodzonego postawiłem na drodze oczywiscie bez taxu na 2 dni pech blokada czas na kupienie taxu 2 tyg ,dogadałem sie z blacharzami zrobili mi auto w 3 dni ale był jeszcze jeden problem auto nie chciało odpalić po wypadku pomyślałem co tu zrobić odwiedziłem ten zakład no własciciel zapewniał mnie ze wyrobi sie z tym czasie zebym zdążył w 2 tyg. no ale niestety autko stało w warsztacie 1 dzień dużej czyli całe 5 dni za które właściciel krzykną mi prawie 300f czyli 60f za dnówke roboty przy nim ,podobno była instalacja popalona wymieniał puszke z bezpiecznikami niby na nową a co sie okazało że puszka stara tasama co była kable nie ruszone troche sie znam na mechanice bo w pl robiłem sobie sam przy samochodach , było tylko wpiąć w kompa zresetować błędy i autko odpaliło by czas naprawy max 1 godz ,niedość że przeciągał to tak zeby mnie dvla uj... to naciągneli mnie na takie koszta co bym w serwisie citroena taniej zapłacił

drugi przykład mojego brata
audi a6 1.8t coś zaczęło szarpać nierówne obroty słabe przyspeszenie zakład PPT czas naprawy 1 tydz ,wymiana świec pąpy paliwa filtra paliwa kabli do świec koszt 350f rezultat autodalej szarpie i sie dławi niestety nie umieli sobie z tym poradzić naciągneli tylko na ogromne koszta niepotrzebnie !!! okazało sie po wizycie w audi service przepływomierz walnienty koszt nowego z wymianą 120f autko śmiga już 2 lata zdecydowanie ODRADZAM TEN ZAKŁAD OSZUSCIIIIIIIII!!!!!!!!!!!

sam soboe robie przy aucie i silniki wymieniam i nie płace ciu......

nie każdy ma szczęście i wyciągarkę :D
O umiejętnościach nie wspominając...

Pozdrawiam

jesli polski warsztat to tylko M&G na astonie zetelnie szybko i w rozsadnych cenach

jak w tytule ja zawsze przy odstawianiu auta mowie ze chce spowrotem czesci wymienione i nie mam problemu z tym czy mi wymienili czy tez nie w sumie nie jestem z birmingham ale raz chcialem wachacze wymienic dzwonilem do tego teamu co moim zdaniem powinien zmienic nazwe gdyz jest to rasistowskie i psuje nam opinie krzykneli mi taka cena jak u dealera wysmialem ich. co do dobrych mechanikow krakus czy jakos tak kiedys robil auto z mojego polecenia pewnemu anglikowi rowera gdzie angielscy mechanicy mu kazali wymienic silnik i sprostal zadaniu oferujac naprawde kozystna cene plus zalatwienie taniej lawety anglik byl bardzo zadowolony. Sam czasami tam dzwonie o porady(chociaz w zyciu tam nie blem:) pozdro

co do dobrych mechanikow krakus czy jakos tak kiedys robil auto z mojego polecenia pewnemu anglikowi rowera gdzie angielscy mechanicy mu kazali wymienic silnik i sprostal zadaniu oferujac naprawde kozystna cene plus zalatwienie taniej lawety anglik byl bardzo zadowolony. Sam czasami tam dzwonie o porady(chociaz w zyciu tam nie blem:) pozdro

Również znam ten zakład i jestem zadowolony z naprawy.

Tak,odradzam takze ten warsztat na Smethwicku (jadac z handsworth ,mijajac Lidl,na pierwszym skrzyzowaniu ze swiatlami w prawo,pierwsza brama po prawej). Pomagalem wlascicielowi otwierac ta firme (w sensie tlumaczen,zalatwiania formalnosci itp.). Ten facet to kretacz i sciemniacz. Ma dobrych mechanikow,ktorzy pracowali przy autach znanych rajdowcow Polskich , a kaze im robic lipe. Mozecie np.miec wymiane czegos ,czego nie chcieliscie albo nawet zamienia dobra czesc na inna. Wiem bo moj znajomy tam pojechal,zanim sie o tym dowiedzialem i moglem go ostrzec,juz bylo po.

dokladnie , masz na mysli chyba warsztat u kuby , mechanucy swietni , ale sami byli czesto ozukiwani przez szefa ,

[ Dodano: Nie Lis 14, 2010 09:44 ]
pieprzyc polskie warsztaty
kolezance w wallsall krzykneli 400 funtow za rozrzad w citroenie xantia !!!!!!!!!
a w kazdym innym , u paka, murzyna , angola , nawet 200 nie zaplacisz
zlodzieje jebane

WITAM , MUSZE POWIEDZIEC ZE JEST DUZO FACHOWCOW MECHNIKOW A SIEDZA W ANGLI , JA SAM MAM KILKU LETNIE DOSWIADCZENIE Z MECHANIKA (PRACOWALEM W AUTO SERVISIE bmw vw opel) , A MIESZKAM W UK CO PRWDA NIEPROWADZE WARSZTATU ALE POPIERAM JEST DUZO NACIAGACZY I TO POLAKOW ALE I ANGIELSCY MECHNICY SA NIEDUZO GORSI . A JAK CHCESZ MOJE ZDANIE JEST TAKIE ZE JAK CHCESZ MIEC DOBRZE NAPRAWIONE AUTO TO WSTAW JE DO AUTORYZOWANEGO SERVISU, ALBO TRZEBA MIEC WLASNA WIEDZE NA TENTEMAT. POSRO

ja również jak przedmówca, byłem i jestem mechanikiem w servisie autoryzowanym i w całej rozciągłości zgadzam się z kolegą powyżej.Podobnie jak i on, nie jestem właścicielem warsztatu.Z prowadzeniem warsztztu jest tak: by zarabiać jakieś sensowne pieniądze trzeba ludzi naciągać, jeśli chce się stosować strategię solidnej roboty-trzeba się liczyć z gołą dupą.Hawk.

[ Dodano: Nie Lis 14, 2010 10:55 ]

Wymieniałem rozrząd u was w zeszłym roku i prosiłem też o wymiane pąpy wodnej. m szczerze ODRADZAM.

chyba pompy a nie pąpy. No chyba, że skończyłeś tylko podstawówkę, to by cię usprawiedliwiało...

a ja nie polecam polskiego zakladu na smietniku P.C.R
skusilem sie na pieczatke ktora dostane w ksiazke serwisowa bo tego potrzebawalem , a moglem sobie zrobic to sam.
a ty wyzej koleszko sprawdz mi ortografie i pomysl jaka szkole moglem ukonczyc ha ha ha poraszka
Wniosek prosty lepiej zrobic samemu niz jezdzic po nascie razy do paprokow
Jak to zreszta napisal koleszka ze musza robic fuszerke zeby zarobic heh

krzys12, ja sprawdzę porażka a nie poraszka i koleżka a nie koleszka...
pozdrawiam

SZPADEL77

jak widac gostek ma dystans do siebie i zna swoje mozliwosci. czytajac ten watek po prostu zrobilo mi sie niedobrze. nie ze wzgledu na polskich pseudo mechanikow., czy na wasze przygody z naprawami przroznych dziwnych pojazdow. czytajac ten watek zaczalem sie zastanawiac nad stanem polskiej oswiaty. czesto mozna spotkac na forum glupkowate opinie o tym ze angielskie szkoly sa zenujaco kiepskie, 'tysiac lat za polska', 'moja ziutka tu jest prymusem bo w polsce to przerabiali trzy lata temu' i tym podobne. czytajac ten watek zastanawiam sie jak mozna skonczyc nawet szkole podstawowa z wynikiem pozytywnym nie znajac podstawowych zasad jezyka polskiego? jesli ktos nie potrafi przkazac czegos slowem pisanym to jest po prostu analfabeta. ludzie, jesli jestescie na poziomie rozwoju cywilizacyjengo gdzie naturalna jest codzienna zmiana gaci i regularne mycie zebow to pisanie w sposob ktory czytajacego nie przyprawia o bol zebow tez powinno byc naturalne.

pozdrawiam lekko zniesmaczony
pe

[ Dodano: |29 Sty 2011|, o 20:50 ]

jesli polski warsztat to tylko M&G na astonie zetelnie szybko i w rozsądnych cenach

tak tak tak...wszyscy mechanicy - to oszuści i kłamcy... !!! dlaczego ?! bo to Polacy...a oni zawsze będa kombinować i oszukiwać...a kogo najlepiej ?! swojego !
nawet pseudo znajomi oszukują swoich - przyjaciół...

jaka rada... czasem lepiej oddać do serwisu - niż stracić wiele kasy i ... mieć nadal nie naprawione ! a tam gwarancja i jako taka rzetelność...oczywiście z ciut większą kasę

panie Krzysztofie Bonecki vel Corrado1980!
Nie wolno wrzucać wszystkich do jednego worka!!!
to tak, jakby Panu ktoś zarzucił, ze np. jako kierowca kombinuje na tacho i spuszcza paliwo!!!
prosimy nie popadać ze skrajności w skrajność!
Znam wielu uczciwych mechaników, ale nie są właścicielami warsztatów samochodowych, tylko w nich pracują.Właścicielem natomiast może być każdy, niekoniecznie mechanik!!!
Pan natomiast obraza dosłownie-mechaników!
A tak na nawiasie, to ilu właścicieli warsztatów samochodowych pan zna? Mniemam, że tak jak pan zresztą napisał-wszystkich.Przecież nie pisałby pan czegoś, czego uprzednio by Pan nie sprawdził, a więc miał pan przygodę z ponad 10-cioma polskimi warsztatami samochodowymi w samym Birmingham ( a może powinienem zapytać o wszystkich polskich warsztatach w UK- wszystkie to wszystkie!)
to trochę jak w tym filmie Barei "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" -
Sprzątaczka: "Ścierkę, ścierkę mi wyrwał Panie kierowniku.Narzędzie pracy.
Sklepowa" bo to pijak.I złodziej.bo każdy pijak to złodziej!"

pan zachował się podobnie.

[ Dodano: |30 Sty 2011|, o 21:27 ]

moja ziutka tu jest prymusem bo w polsce to przerabiali trzy lata temu'

Pisze Pan na temat poziomu oświaty forumowiczów, a i z pańskim nie najlepiej.
Na co przerabiali to trzy lata temu? na kaszankę???
Chyba omawiali,no chyba że dosłownie przerabiali książki na makulaturę!
Wiedzy w szkole się nie przerabia.