Strona 1 z 1

coventry-katowice

PostNapisane: 19 sie 2007, 17:17
przez jaco2000eu
Witam serdecznie

mam pytanie, czy korzystaliscie juz z polaczenia coventry-katowice i jakie sa wasze wrazenia. wiem ze juz taki temat byl, ale chcialem sie dowiedziec o waszej opinii, bo ja sie dzis wpienilem nie na zarty. szanowny wizz air mial opoznienie lotu o 2 i pol godziny i poinformowano mnie o tym dopiero przy odprawie bagazu, no super!. wiem ze wizz lubi takie niespodzianki ale jak dojdzie do tego to obskurne lotnisko w coventry, ktore wyglada jak hurtownia w piwnicy u stefana z koziej wolki to juz mi wogole rece opadly. pozdrawiam

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 09:56
przez Katik
Nie tylko
jaco2000eu napisał(a): szanowny wizz air

ma takie niespodzianki.
Latałam juz kilkoma tanimi liniami lotniczymi, i praktycznie każdy lot był opóżniony o czym dowiadywaliśmy się przeważnie już w bezcłowej.

Na opóźnienia - choć wiadomo, że potrafią skomplikować życie - nie ma co się "wpieniać nie na żarty". Płacisz taniochę, podróżujesz mniej komfortowo. Chcesz bardziej komfortowo - leć British Airways, Lufthansa, Lot, Air France, czy KLM :mrgreen:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 10:16
przez kik1976
dokladnie katik. :wink:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 17:42
przez wsiaz
ja kiedys kupilem bilet w locie taniej o 400zl niz w wizzair, kupowalem bilet na kilka dni wczesniej w wizzair cena 1200 lot 800 zl oczywiscie i dostyalem kanapke cole i male piwo i po pokladzie lazily stare rapchle i skory w samolocie nie bylo a miejsca na nogi tyle sqamo :lol:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 19:35
przez jaco2000eu
Witam, wiecie to nie ma znaczenia czy sa to tanie linie lotnicze czy tez alitalia, lufthansa czy tez jakies inne, gdzie moga nawet podawac kawior z poziomkami. i takimi latalem i takze mieli opoznienia. chodzi tylko o elementarny szacunek do klienta i nie ma tu absolutnie nic do tego ze "tania linia" firma jest firma i kropka! nawet jakbym zaplacil przyslowiowego pensa za bilet to usluga ma byc na najwyzszym poziomie zgodnie z panujacymi standardami i jak juz powiedzialem niewazne czy to tania linia czy nie. nie robmy sobie jaj z pogrzebu. a w waszym rozumieniu mam sie godzic na wszystko bo tanio zaplacilem co?rownie dobrze moge poleciec linia tybetanska razem z kurami bo "cena to klucz" ale nie o to w tym wszystkim chodzi. oczywiscie wiem na co sie godze, czy tez jaka wybieram linie ale to w niczym ich nie usprawiedliwia. taka sama zasada panuje w kazdym przypadku, czy to autobusy, pociagi czy furmanka z sianem jest oferta, jest cena i ma byc usluga. No ale jak widac wychodze na fusyta, ale taki juz jestem. Za ciezko pracuje i chce aby moje pieniadze oraz ja sam byly szanowane. Pozdrawiam
ps. teraz mozecie mnie zaatakowac :wink:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 19:43
przez Katik
Po pierwsze: Nikt Cie tu nie chce atakować...

Po drugie - tanie linie lotnicze maja to do siebie, że ich standard usług jest na troszkę niższym poziomie niż konkurencji.
Tak jak napisał wsiaz w tanich liniach kupujac z wyprzedzeniem - płacisz "grosze" , kupując na kilka dni przed - ceny wzrastają niebotycznie, i nie raz bardziej opłaci się lecieć standardowymi liniami międzynarodowymi.
Pozatym - fakt - płacisz i wymagasz. Z tym, że w tanich liniach weź pod uwagę to, że aby koszty biletów były niskie trzeba iść na jakieś ustępstwa - nie ma standardowych biletów, nie ma posiłków...a samoloty kursują w tę i spowrotem. Lecisz z Katowic w południe , i masz opóźnienie, bo samolot rano leciał skądś tam do Katowic, coś się obsunęło i już musisz czekać. Standard- idą na ilość nie jakość. Trzeba być troszkę wyrozumiałym, choć jak już wcześniej napisałam - wiem, że takie opóźnienia potrafią skomplikować życie.

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 20:10
przez jaco2000eu
A ja i tak wiem swoje :] Milego wieczoru :roza:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 20 sie 2007, 20:16
przez Katik
wzajemnie :cool: :cool:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 21 sie 2007, 17:00
przez Krzysiek
jaco2000eu napisał(a):A ja i tak wiem swoje :] Milego wieczoru :roza:


Jesli chcesz kijem Wisle czy Tamize zawracac w druga strone,to zycze powodzenia.Moze Ci sie uda.Przypomina to mi jeden przypadek kolesia,ktorego pewna Pani o czarnym kolorze skory oskarzyla o wzrokowe molestowanie w autobusie.Koles byl kierowca (Polak) i kiedy owa niewiasta wsiadla i pokazywala travel card,to zauwazyla ,ze koles zamiast na karte patrzy na jej cycki.A mine mial przy tym jakas niewyrazna ( dla niej tylko,bo w sumie to normalnie patrzyl; i nie na cycki,ktore do polowy tylko byly zasloniete bluzka z dekoltem)No i ,,poszedl,, raport na dwie strony formatu A4.Jak to ona sie niekomfortowo czula w autobusie itp.Nawet napisala,ze jakby w autobusie nie bylo zadnego pasazera to ona tez zrezygnowalaby z jazdy z tym kierowca.Ludzie lali ze smiechu i z tej murzynki i z tresci raportu.

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 21 sie 2007, 19:09
przez wsiaz
to moze o mnie chodzilo? raz tak mialem tylko ona sie smiala bo bus passa trzymala przez chwile a ja nie zwracalem uwagi :oops:

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 21 sie 2007, 19:15
przez jaco2000eu
Krzysiu tozes wysmarowal porownanie, z calym szacunkiem do ciebie ale bredzisz kolego zupelnie z innej beczki wyskoczyles. Pozdrawiam i nie oczekuje juz jakichkolwiek komentarzy w tym temacie bo jest to jalowa dyskusja.

Re: coventry-katowice

PostNapisane: 21 sie 2007, 21:26
przez Krzysiek
jaco2000eu napisał(a):Krzysiu tozes wysmarowal porownanie, z calym szacunkiem do ciebie ale bredzisz kolego zupelnie z innej beczki wyskoczyles. Pozdrawiam i nie oczekuje juz jakichkolwiek komentarzy w tym temacie bo jest to jalowa dyskusja.


Nie zrozumiales tresci kolego.Porownalem Cie do tej pasazerki wlasnie,ktora uwaza,ze skoro zaplacila kiedys tam za travelke to nalezy jej sie taka obsluga w autobusie,zeby czula sie komfortowo,bezpiecznie etc.W sumie racja.Ale ona oczekiwala czegos wiecej.Tak samo jak Ty.Chcesz latac za pensa netto tam i z powrotem a zadasz nie wiadomo jakich uslug.

Masz racje.To walka z wiatrakami. :lol:

[ Dodano: Wto Sie 21, 2007 22:31 ]
wsiaz napisał(a):to moze o mnie chodzilo? raz tak mialem tylko ona sie smiala bo bus passa trzymala przez chwile a ja nie zwracalem uwagi :oops:


Nie ,nie o Ciebie napewno.Kolesia juz nie ma w firmie,ale z calkiem innego powodu.
Zaraz po zdarzeniu,mowie mu,zeby jezdzil w okularach,to wtedy nikt go nie oskarzy,na co sie patrzy :grin: