Autobusy i polscy pasazerowie

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

MężczyznaPostNapisane przez markosik1 » 23 paź 2006, 09:55 Autobusy i polscy pasazerowie

Ja mam pytanie do pseudo Polanskich lub "angoli"
Czemu jak wsiadacie do busow i jak widzicie polskich kierowcow to jak macie pokazac travel card to robicie takie dziwne miny jakbyscie byli Bóg wie kim ? Co wy robicie nam laske? Czy to sa jakies objawy kompleksow czy zazdrposci, ze zbieracie buraki na polu a idzie zima, a my sobie siedzimy w ciepelku? Bo nie moge tego zrozumiec. Ja sie nie nabijam, ze ktos ma taka prace czy taka, tylko pytam o stosunek tych wszystkich "golebich blondow" zjaranych solaryjskim slonkiem.
Chyba tez bedziemy robic takie miny jak Wy oraz z laska otwierac wam drzwi i bilety drukowac. Zwroccie na to uwage.

markosik1
Raczkujący
 
 
Posty: 50
Wiek: 45
Dołączył: 23 paź 2006, 09:07
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Bartsun » 23 paź 2006, 11:10 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

sluchaj nieprzejmuj sie tym, jestes w pracy masz za to placone i czy ktos ma z tego beke ze prowadzi polak to swiadczy to o jego inteligencji, badz madrzejszy i nieprzejmuj sie tym :) ps, ja bym chcialbyc kierowca autobusowym, zreszta codziennie jezdze autobusami i do tej pory spotkalem jedna polke i polaka ktorzy robia w tym zawodzie :)

pozdr


ps, czasem nawet lepiej gdy polak prowadzi bo jak sie jedzie gdzies to moze pomoc na ktorym przystanku wysiasc (przypadek gdy jechalem linia 28 i niejechala przez great barr)
Avatar użytkownika
Bartsun
Stały Bywalec
 
 
Posty: 589
Dołączył: 27 wrz 2006, 22:26
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez markosik1 » 23 paź 2006, 12:55 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Z tego co sie domyslam to mieszkasz blisko Perry Baru to jest garaz tam i drugi na west bromie jezeli chodzi o miejsce pracy tak jak pytales

markosik1
Raczkujący
 
 
Posty: 50
Wiek: 45
Dołączył: 23 paź 2006, 09:07
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Bartsun » 23 paź 2006, 17:32 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

osiedle gdzie mieszkam nosi nazwe erdington (jeszcze ale planuje przeprowadzke...)



czy tu jest tez jakis garaz tak jak piszesz??
Avatar użytkownika
Bartsun
Stały Bywalec
 
 
Posty: 589
Dołączył: 27 wrz 2006, 22:26
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 23 paź 2006, 20:11 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

markosik: nigdy nie spotkalem sie z jakims niemilym nastawieniem polskich pasazerow do polskich kierowcow, miales moze jakies wybiorcze przypadki polakow ktorzy wstali lewa noga i maja zla mine przez caly dzien :) z zazdrosci raczej nikt by tego nie robil bo nie ma czego, nie ma co ukrywac ze praca kierowcy busa jest bardzo ciezka, trzeba sie nasluchac sporo nie milych ludzi roznych bluzgow pijanych gowniazy, a ci gownie starsi polacy co jezdza nie zawsze radza se z angielskim jak zauwazylem co napewno nie ulatwia im pracy

zauwazylem natomiast wielu kirowcow co jak rozpoznaja polaka pasazera nie chca od niego pieniedzy co jest moim zdaniem dziwne bo ja przeciez kupujac bilet nie zbiednieje a on ryzykuje utrate pracy, dlatego jak widze polskiego kierowce staram sie nie zdradzac narodowosci dla jego dobra... bo jeszcze nie bedzie chcial odemnie pieniedzy a po co mi to, ludzie siedza i patrza na taki dziwny rodzaj solidarnosci ktory wedlug mnie jest nie na miejscu...
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 782
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 23 paź 2006, 22:18 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

zgadzam sie z przedmowca
z jednej strony to mile, rodzaj pewnej solidarnosci z rodakami :)
ale z drugiej czy warto ryzykowac?
pozdrawiam wszystkich driverow :D
'Eighty percent of success is showing up'
WOODY ALLEN
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Wiek: 44
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Lukaas85 » 24 paź 2006, 07:51 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

markosik1 napisał(a):Ja mam pytanie do pseudo Polanskich lub "angoli"
Czemu jak wsiadacie do busow i jak widzicie polskich kierowcow to jak macie pokazac travel card to robicie takie dziwne miny jakbyscie byli Bóg wie kim ? Co wy robicie nam laske? Czy to sa jakies objawy kompleksow czy zazdrposci, ze zbieracie buraki na polu a idzie zima, a my sobie siedzimy w ciepelku? Bo nie moge tego zrozumiec. Ja sie nie nabijam, ze ktos ma taka prace czy taka, tylko pytam o stosunek tych wszystkich "golebich blondow" zjaranych solaryjskim slonkiem.
Chyba tez bedziemy robic takie miny jak Wy oraz z laska otwierac wam drzwi i bilety drukowac. Zwroccie na to uwage.


Ani razu nie spotkalem sie z sytuacja jak pisales. Jezdze busami codziennie i nie dosc ze trudno odroznic angielskiego kierowce od nieangielskiego to rzadko sie spotykam z jakas niechecia w stosunku do nich.
Nie czaje kto to jest 'golebi blond' po solarium :???:
W ogole skad pomysl zeby sie nabijac z cudzej pracy? Siedzisz w ciepelku i nie musisz za burakami szukac to brawo.
Zawsze mozesz olac.
What would Elvis do?
Avatar użytkownika
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1619
Wiek: 39
Dołączył: 20 cze 2006, 22:26
Lokalizacja: GłowaWłasnaOsobista
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez markosik1 » 24 paź 2006, 15:07 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

no ok , ale ja to widze z drugiej strony , wiec mam inny punkt widzenia, pasazer jak wsiada do busa to nie patrzy raczej na zachowanie innego pasazera, a ja widze dokladnie wszystkich wsiadajacych i widze jakie maja bus passy czy wazne czy nie , tylko czasami tez przymaykam na to oko, bo sprawdzanie biletow nie jest moim glownym zadaniem.
Pozdrawiam

markosik1
Raczkujący
 
 
Posty: 50
Wiek: 45
Dołączył: 23 paź 2006, 09:07
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Lukaas85 » 24 paź 2006, 18:33 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Po co sie glupolami przejmujesz. Rob swoja prace i nie zwracaj uwagi. Sa rozni ludzie- i porzadni i 'buroki', maja szacunek dla innych a drudzy maja to w dupie i oceniaja kto kim jest a nie jaki jest.
C**k up their arses.
What would Elvis do?
Avatar użytkownika
Lukaas85
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1619
Wiek: 39
Dołączył: 20 cze 2006, 22:26
Lokalizacja: GłowaWłasnaOsobista
Reputacja: 1
Neutralny

PostNapisane przez Elvis » 25 paź 2006, 04:32 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

uooo Panie, bo ja już się kilka dni noszę żeby z tym napisać, bo ja ZKM nie jeżdżę, bo rower mam, a za co się cykliści i kierownicy od autobusów nie lubią, to Pan wiesz, nie? :wink:
Ale przy okazji mam pytanie, to może Pan będzie wiedział z kim trzeba negocjować wykorzystanie przystanku autobusowego i w jakiej ustawie to jest zapisane, bo nie mogę znaleźć.

Elvis
 
 

MężczyznaPostNapisane przez markosik1 » 25 paź 2006, 15:53 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Oczywiscie nie cierpie kierowniow rowernikow, uzytkujacych jezdnie zamiast drogi rowerowej. Czasami obserwuje zachowanie kierujacych rowerami - wiekszosc przypadkow jezdza bez wyobrazni- jak kask na leb zalozy to mysli ze juz jest bezpieczny i sie wpier.... i przed busa i za busa i obok wszedzie - bo jemu sie spieszy i on jest bezpieczny , bo ma kask na glowce, a pod kaskiem pustka....

Trzeba troche pomyslec jak porusza sie bus , co widac w lusterkach i kiedy rowerzysty w tych lusterkach nie wuidac - trzeba to wszystko przewidziec, a w wiekszosc przypadkow gamonie nie mysla, a potem jest placz ze on mial kask itp...

Co do przystankow to nie wiem o co ci chodzi czy chcesz swoj rower zatrzymywac ? czy co?
Jest tutaj firma CENTORO i oni sie zajmuja przystankami wiec tam pytaj.

markosik1
Raczkujący
 
 
Posty: 50
Wiek: 45
Dołączył: 23 paź 2006, 09:07
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez mio » 25 paź 2006, 21:52 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

A mnie zastanawia czy ciezko jest zapanowac nad takim autobusem bo przy powiedzmy wiekszosci kierowcow mozna sobie zebra polamac podczas postoju, tak szarpia, a co dopiero nie wspominajac juz co sie dzieje podczas jazdy. Albo to brak wyczucia albo brak jakiegos osrodka w mozgu u wielu angielskich i kolorowych przedstawicieli tego zawodu. Musze tutaj pochwalic polskich kierowcow bo jezdza z reguly znacznie plynniej i z wiekszym wyczuciem. Pozdrowienia
Avatar użytkownika
mio
Stały Bywalec
 
 
Posty: 494
Dołączył: 1 paź 2006, 22:10
Lokalizacja: Mars
Reputacja: 9
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez markosik1 » 26 paź 2006, 09:03 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

To zalezy jaki bus i jak dziaala skrzynia ze sprzeglem, skrznie sa automatyczne, wiec nie masz za bardzo mozkliwosci, czasami wystarczy ze w zlym momencie zde3jmiesz bnoge zgazu i busem szarpnie, ale chyba nie jest tak tragicznie, kiedys jechalem busem z lotniska, i koles byl chyba troche spozniony bo zapierdzielal galancie i podczas zmiany biegow szarpalo, taki bus.

markosik1
Raczkujący
 
 
Posty: 50
Wiek: 45
Dołączył: 23 paź 2006, 09:07
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Jolly » 6 cze 2007, 22:25 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

a jak nie ma drogi rowerowej??? a jazda bez trzymanki wciaga wiec niektorzy lubia ryzyko i sa tego swiadomi takie zycie :wink:



a tak po za tym kierowcy tez sa parszywi bo zajezdzaja droge wymuszaja pierwszenstwo a najgorsze to ze jezdza przy samym krawezniku droga jest dla wszystkich kółek:))
Avatar użytkownika
Jolly
Stały Bywalec
 
 
Posty: 528
Wiek: 39
Dołączył: 3 cze 2007, 00:11
Lokalizacja: Edgbaston
Reputacja: 2
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Fok@ » 6 cze 2007, 23:33 Re: Autobusy i polscy pasazerowie

Kierowcy busow nie lepsi - zatrzymuje sie autobus na przystanku, kierowca Polak rozmawia przez zestaw sluchawkowy ze znajomym/mą z Polski i komentuje: K**** jak ja nie lubie jak wysiadają.... I co teraz powinienem zalozyc temat o kierowcach ze sa be ? Taki swiat kolego, sa ludzie i taborety.
Avatar użytkownika
Fok@
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Dołączył: 11 maja 2006, 09:46
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 29
Pokojowy

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK