Strona 3 z 3

Re: Powrót do Polski za i przeciw

PostNapisane: 20 wrz 2009, 22:03
przez Guest
za pozostaniem: brak

za pozrotem: wszystko

mi anglia wyszła bokiem, z pracą lipa, chociaż mam dobry zawód, potrafię to robić to nie mogę znaleźć dobrej pracy, finansowo mam większe długi niż te z którymi przyjechałem, to w anglii straciłem tydzień temu narzeczoną dla której tu przyjechałem prawie dwa lata temu. chcę wracać do kraju, jedyne co mnie trzyma to brak pracy w polsce bo rzuciłem dobrą którą tam miałem aby przyjechać tu z kobietą. źe się tu czuje, jestem sam bez znajomych i bliskich na wyczerpaniu nerwowym. tylko siedze tu dzięki złej robocie w której dziennie musze przenieść własnymi rękoma około 8 ton surowca i w miare stałemu dochodowi, dzięki któremu w polsce spłacam zaciągnięte kredyty. :-( :cry:

Re: Powrót do Polski za i przeciw

PostNapisane: 21 wrz 2009, 09:41
przez Thomas
Czytam z ciekawością ten temat, dlatego że coś ostanio coraz bardzie teskno mi do PL i zaczynam rozmyslać czy wracać czy nie.

Niestety nie doczekanie czekac za konsensusem tej dyskusji.
Każdy z nas ma inne doświadczenia w PL, inne powody przyjazdu, plany i możliwosci.
Mnie osobiście nie podoba się w UK mimo ze zarabiam 4 razy tyle co w PL jestem szanowany w pracy pomimo iż jestem robolem. W sklepach w urzedach witany jestem z usmiechem. Wynajmuje dom place rachynki mam samochod na który nie pozwolibym sobie w PL, oszczedzam, latam po świecie, kupuje co mi sie podoba.
No ale nadal coś ciągnie mnie do PL.
Nie mogę kupić rodziny, starych znajomych, pogody.
Nie kupie sobie równo-trakowania. W Polsce jestem Polakiem a w UK jestem polaczkiem, emigrantem.

Tak jak pisałem wyżej każdy ma inne odczucia.
Pozdrawiam.

p.s.
podam jeszcze przykład mojego znajomego ktory jest singlem i nie mogl sobie znaleźć dziewczyny na miejscu (Polki), wiec wrocił.

Re: Powrót do Polski za i przeciw

PostNapisane: 21 wrz 2009, 10:54
przez ewela119
Ja wlasnie stoje przed trudna decyzja, wrocic czy zostac. I juz sama nie wiem. I tu w UK zle bo nie znam jezyka nie mam pracy, calymi dniami siedze sama w domu bo nie znam nikogo i nie potrafie sie sama poruszac po miescie nie mowiac juz o zalatwieniu czegokolwiek samodzielnie. W Pl sama sie dogadam i zalatwie chociazby zapisanie dziecka do przedszkola ale co z tego jak pracy pewnie tez nie znajde w swoim malym miasteczku z ktorego wszyscy uciekaja. Wszyscy pisza o znajomych z piaskownicy, ze szkoly, co po takich znajomych, w UK jestem od pol roku ale ze swojej miejscowosci wyjechalam 4,5 roku temu i niby znajomi pisza przyjedz itd okazuje sie ze kiedy sie spotykamy to juz nie sa Ci sami ludzie, ani ja juz nie jestem taka sama jak kiedys i tak naprawde nie mamy o czym rozmawiac, wiec tego bedzie mi brakowalo w Pl rowniez, wyjezdzajac zostawie tutaj swoja druga polowe co bedzie chyba najciezsze....

Ech i tak zle i tak nie dobrze, kazdy mysli inaczej, okropnie zazdrosze tym ktorzy doskonale wiedza czego chca bo ja jestem rozdarta :sad:

Re: Powrót do Polski za i przeciw

PostNapisane: 21 wrz 2009, 14:37
przez zwierzakfm
Ja do Polski wracac na razie nie mam zamiaru. Zbyt wiele rzeczy musi sie tam zmienic, zeby mozna sobie bylo spokojnie zyc. Brak infrastruktury, niezyczliwosc ludzi, nedzne zarobki i europejskie ceny. Ok, jest rodzina i sa przyjaciele, ktorzy tam zostali ale i tak jestem conajmniej 2 razy w ciagu roku w PL i wtedy sie z nimi widze. A tak naprawde moi znajomi nie widuja sie miedzy soba czesciej niz co 2-3 miesiace, bo nie maja na to czasu. Musza tyle pracowac, zeby zarobic na godne zycie, ze nie maja czasu na zycie prywatne. W UK mozna pracowac sobie 37 godz w tygodniu, stac czlowieka na wszystko i ma sie mnostwo czasu na zycie prywatne. A jak bardzo sie chce to za 200 funtow (za 2 osoby) mozna wskoczyc w samolot i poleciec do PL na dlugi weekend. Drogi tu sa znacznie lepsze, a nie tak jak w PL 2 autostrady (sic!) w stylu zwyklych drog dwujezdniowych w UK. W sklepach czlowlek jest traktowany normalnie a nie tak jak pani Zdzisia ktorej znowu nic nie chce sie robic i robi laske, ze wogole obsluguje.
Ktos wspomnial, ze czuje sie dyskryminowany. Ja nigdy tego nie odczulem, ani prywatnie ani w pracy. To raczej w PL czuje, ze wszyscy traktuja sie nawzajem jak smieci (chociazby brak kultury na drogach).
Nie zostane w tym kraju na zawsze, ale tez niesadze, ze wroce szybko do Polski. Tam jeszcze jest potrzebne 20 lat zanim bedzie to jakos wygladalo.