Dregol problem

prosze o pomoc gdyz juz nie jestem w stanie sobie poradzic z problemem jaki mam w komputerze o tuz chodzi o to, ze po wejsciu na strone z wirusem pojawilo mi sie w przegladarce netu zamiast google dregol czytalam ze to przegladarka majaca na celu wirusowanie mi komputera oraz wmawianie kupna produktow ze stron ktore same teraz sie otwieraja. Prubowalam juz awastem najpierw wyszukiwal wirusy ale ich nie usuwal teray nawet nie dziala, prubowalam innych programow antywirusowych ze stron o dregolu tez to samo. Czy jest cos co moge zrobic by sie tego pozbyc. dodam ze mam windows xp angielska wersje a komputer mial byc tylko do delikatnych rzeczy internetowych mimo iz ma swoje lata dzialal wpozadku po dregolu jest problem chodzi wolno i wlancza pelno niepotrzebnych stron

Zobacz cy mozesz znalezc tego dregola na liscie zainstalowanych programow. Jesli tak to go odinstaluj.
Jesli niema to pewnie to jest jakis dodatek do przegladarki ktory ci pozmienial ustawienia lacznie ze strona domowa i domyslna przegladarka. w takim przypadku odpal przegladarke i wejdz w jej ustawienia i tam zmien domyslna wyszukiwarke na ta ktora urzywalas wczesniej oraz strone domowa.

dyieki ale tak tez zrobilam i niestety wirusow jest mnustwo a i avast nawet dzialac poprawnie nie chce on ciagle gdzies siedzi o to mi chodzilo

http://malwaretips.com/blogs/remove-dregol-search/
Sprobuj junkware removal tool i malwarebytes wg instrukcji z linku
Dodatkowo jeszcze "spybot search and destroy" zeskanowac i usunac co znajdzie.

Znajdz sobie program Revo Uninstaller i po otwarciu programu wyświetli ci się co masz zainstalowane na komputerze znać to dziadostwo i potem klikasz odinstaluj potem skanuj sprwadzi czy coś nie zostało jeżeli tak to zaznacz wszystko i usuń.

Problem poruszany wielokrotnie. Od mniej wiecej poltora roku mamy wysyp swinstwa w sieci.
Producenci oprogramowania antywirusowego po prostu podnoszą poprzeczkę w postaci blokowania mniej popularnego softu lub malo popularnych rozwiązan.

Powiedzmy sobie jasno: odwirusowywanie jako takie ma sens na krótko po infekcji.
Problem jednak jest taki, ze wielu użytkowników po prostu nie dostrzega momentu infekcji do momentu kiedy juz naprawde nie da się na komputerze pracować. Mijają tygodnie a czasem miesiące.
Tymczasem niechciane soft integruje nam się na tyle mocno z systemem ze ostateczny wynik wielogodzinnej batalii to często iście pyrrusowe zwyciestwo. Nie dziala to lub tamto, system pracuje niestabilnie.

Po wielu godzinach dochodzimy do wniosku ze reinstalacja systemu jest nieodzowna.