Witam,chcialam sie dowiedziec jak to wyglada,chodzi mi o sprawe w sadzie za niesluszne zwolnienie z pracy,musze zaznaczyc ze sprawe w imieniu moim zalozyl zwiazkowiec.Czy ktos juz sie sadzil z pracodawca?Jesli tak to jak to sie skonczylo.Wiem ze to wszystko bedzie troszke trwalo.Dziekuje za wypowiedzi pozdrawiam.
Daily
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.