Porada w sprawie basenu w szkole

Rodzina, dzieci i ich wychowanie, sprawy związane z codziennym życiem rodziców.

KobietaPostNapisane przez Dalijka » 7 cze 2011, 21:03 Porada w sprawie basenu w szkole

Mam problem z moja corka wlasnie odbylysmy "rozmowe" oczywiscie to byly krzyki z jej strony,otoz ona panicznie boi sie wody kiedys jak byla mala miala pewien wypadek na jeziorze, ktory jakos utknal jej w pamieci,no i na gleboka wode w ogole nie wchodzi.A w szkole u niej jest basen obowiazkowy i tam nauczycielka kaze skakac dzieciom na gleboka wode wlasnie,a ona sie buntuje powiedziala,ze nie bedzie chodzila na ten basen,ze bedzie uciekala z lekcji,ze woli miec najnizszy level z wf a na basen nie pojdzie,co ja mam zrobic?Temat z nauczycielka byl juz poruszany mowilismy jej w czym jest problem,ale najwidoczniej nauczycielka nic sobie z tego nie zrobila.Nie chce zeby mloda miala nieprzyjemnosci z tego powodu,nie rozumiem dlaczego nauczycielka na sile chce ja nauczyc plywac?Moze kiedys moja corka jakos dojrzeje do tego,ale puki co jak widac dziewczyna sie boi,nie chce tez robic w szkole jakiejs afery z tego powodu,no ale nie wiem wlasnie czy do dyrektora z tym nie isc>?Prosze doradzcie cos bo jestem w kropce :cry:
Daily
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.
Avatar użytkownika
Dalijka
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 44
Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
Reputacja: 27
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez VA » 8 cze 2011, 14:47 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

Chyba najlepiej będzie jak napiszesz list wyjaśniający w tej sprawie do dyrekcji szkoły, tego nie będą mogli zbagatelizować.
VA
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1148
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agna78 » 8 cze 2011, 19:53 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

Hej Dalijka

Ja bym poszla do dyrektora.
Powiedziala w czym rzecz i poprosila o pomoc w rozwiazaniu problemu.
Dlaczego corka ma miec najnizszy level, skoro to nie jest zalezne od niej tylko sila wyzsza.
Porozmawiaj na spokojnie zobaczysz, ze bedzie dobrze;)
Pozdrawiam:)

agna78
Rozeznany
 
 
Posty: 222
Dołączyła: 4 lut 2010, 23:33
Reputacja: 52
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 8 cze 2011, 20:06 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

Dalijka,tez tak mysle ze powinnas isc do dyrekcji z tym problemem.Niech nie bagatelizuja tego.
Jak nauczycielka bedzie przymuszac Twoja corke do skakania na gleboka wode,to dziewczyna jeszcze bardziej sie zrazi.
Przypomnialam sobie swoj problem jak chodzilam do szkoly i musialam chodzic na plywalnie.Tez musialam skakac na gleboka wode a strasznie sie balam,gdyz kiedys sie topilam.Zawsze wykrecalam sie w kazdy mozliwy sposob zeby tylko nie plywac i tez mi ocena byla obojetna z tego przedmiotu.
Takze dzialaj.Moze spytaj sie dyrekcji czy jest taka mozliwosc,zeby corka miala jakies dodatkowe lekcje plywania pod okiem trenera.Powodzenia :-)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Wiek: 37
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez karjo » 8 cze 2011, 21:11 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

Mloda w jakim wieku, primary, secondary school?
Skoro zajscie z woda bylo dawno, to sporo czasu na przerobienie problemu i oswojenie, nauke plywania.
Na juz pozostaje rozmowa z opiekunem klasy, ewentualnie dyrekcja i okreslenie zasad, na jakich mloda bedzie uczestniczyc w zajeciach na basenie. Moze sie przydac wsparcie, jak postepowac z dzieciakiem, jak rozmawiac, zamiast robienia 'afery' w szkole.
Swoja droga nauczycielka po czesci ma racje, nie roztkliwiajac sie nad dzieciakiem, a umiejetnosc plywania, zachowania sie w wodzie zawsze sie moze przydac.
najgorszym jest uciekanie od tematu, oczekiwanie, ze moze kiedys dziecko 'dojrzeje'.
Moze warto pomyslec nad wspolnymi czestymi wypadami na basen, lekcjami plywania poza szkolnymi zajeciami, korzystaniem z waterparkow, gdzie jest sporo atrakcji?
PS. Jeszcze drobiazg, co oznacza 'gleboka woda', nauczyciele gonia dzieciaki do skokow na glowe?

karjo
Rozeznany
 
 
Posty: 269
Dołączyła: 27 lut 2008, 11:23
Reputacja: 17
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 8 cze 2011, 21:39 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

karjo napisał(a):Moze sie przydac wsparcie, jak postepowac z dzieciakiem, jak rozmawiac, zamiast robienia 'afery' w szkole.

Czemu odrazu "afery"??Skoro Dalijkazwrocila sie z problemem do nauczycielki,a ta nic z tym nie zrobila,to czemu ma to tak zostawic??Nikt jej nie pisze,zeby jakas afere robila,poprostu niech porozmawia z dyrektorka no albo z wychowawca,zeby jakos pomogli mlodej.
karjo napisał(a):Swoja droga nauczycielka po czesci ma racje, nie roztkliwiajac sie nad dzieciakiem

No tak...jak nie pomoze jej nauczycielka,to skutek taki jest ze mloda nie chce chodzic na te zajecia.Po to jest nauczyciel,zeby pomogl dziecku pod nieobecnosc rodzica,a nie ze dziecko ma sie stresowac chodzac na te zajecia.
karjo napisał(a):Moze warto pomyslec nad wspolnymi czestymi wypadami na basen, lekcjami plywania poza szkolnymi zajeciami, korzystaniem z waterparkow, gdzie jest sporo atrakcji?

Z tym sie zgadzam.Rodzic w taki sposob moze pomoc dziecku poprzez zabawe.A taki aquapark to swietna zabawa i okazja do nauki plywania.
Mysle,ze instruktor plywania moglby pomoc rozwiazac ten problem.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Wiek: 37
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Dalijka » 9 cze 2011, 17:08 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

Dziekuje Wam za rady :)

Bylam wczoraj z corka w szkole,bo wlasnie to w srody ma basen,nie poszlam do dyrektora lecz ponownie do nauczycielki,mam nadzieje,ze sprawe zalatwilam pani zapewniala mnie,ze juz nie bedzie cory do niczego zmuszac,a swoja ignorancje na moj wczesniejszy apel w tej sprawie tlumaczyla tym,ze nie wiedziala o tym ze to az taki duzy problem dla mlodej.Cora oczywiscie na basen bedzie chodzila,ale nie bedzie musiala skakac do glebokiej wody,pani powiedziala ze corka ma dac jej znac kiedy bedzie gotowa,a jesli nawet gotowa na to nigdy nie bedzie to tez tragedia sie nie stanie,poprostu sprobuja ja nauczyc plywac na plytkiej wodzie.No i takie podejscie wlasnie mi sie podoba i o to mi chodzilo,a nie jakies uszczesliwianie na sile...Dziewczynie odrazu humor sie poprawil :)
Jesli chodzi o wspolne wypady na basen to nawet mowy o tym nie ma,maz co tydzien w kazda niedziele z synem jezdzi, za kazdym razem probuja ja wyciagnac by rowniez z nimi jechala,to ona zawsze mowi ze jak chce sie wykapac to ma wanne w domu i na zaden basen jezdzic nie bedzie.

karjo napisał(a):PS. Jeszcze drobiazg, co oznacza 'gleboka woda', nauczyciele gonia dzieciaki do skokow na glowe?


No na glowe nie,ale kaza skakac ze slupkow na 4 metry a jak ktos ma problem z wyplynieciem to nauczycielka podaje dlugi kij,zeby uczen sie chwycil,a jesli ktos ma opory by wskoczyc to potrafi na sile zepchnac uwazasz,ze to jest w porzadku? Bo ja tak nie uwazam.Jest mase ludzi ktorzy maja fobie przed pajakami,inni boja sie zamknietych pomieszczen,a moja corka boi sie wody,moze nie tak panicznie ze w ogole do wody nie wchodzi,ale tam gdzie ja woda kryje i gdzie swobodnie nie moze siegnac dna to juz nie wchodzi.I ja nie pozwole by ktos ja do tego zmuszal na sile,nikt nie lubi byc przymuszany do czegos czego sie boi prawda?

Zobaczymy czy nauczycielka dotrzyma slowa,mam nadzieje ze tym razem tak.
Daily
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK GENIUSZ,NIEKTÓRZY Z NAS SĄ TYLKO MNIEJ UPOŚLEDZENI NIŻ INNI.
Avatar użytkownika
Dalijka
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Wiek: 44
Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 9 cze 2011, 21:03 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

b]Dalijka[/b],to super ze nauczycielka tak podeszla do tego tematu :)
Moze z czasem corka oswoi sie z gleboka woda.Tym bardziej,ze nauczycielka sie zaoferowala,ze bedzie ja uczyc na plytkiej wodzie.
Ja po swoim incydencie do tej pory boje sie glebokiej wody (tam gdzie nie czuje gruntu) ale tez strach mnie dopada,jak ktos wyplywa w glebokie jezioro.
Dalijka napisał(a):I ja nie pozwole by ktos ja do tego zmuszal na sile,nikt nie lubi byc przymuszany do czegos czego sie boi prawda?

Otoz to,nic na sile.
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Wiek: 37
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Anastazja » 11 cze 2011, 15:44 Re: Porada w sprawie basenu w szkole

Dalijka czy mozesz mi na priv.napisac do jakiej szkoly Twoja corka chodzi? Bo wiesz co? moja ostatnio tez mi sie zalila ze pani u nich na basenie na sile dzieci spycha do wody i ze ostatnio to tyle sie wody napila i zachlysnela, ze oddychac nie mogla a potem caly dzien ja gardlo pieklo.Uwazam ze taka metoda nauki plywania nie jest dobra,bo tylko dziecko sie zniecheca.
Andzia
Obrazek
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do RODZINA I DZIECKO