Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Napisane przez Mario77 » 10 lis 2008, 00:48 Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Zastanawiam się nad wyjazdem z Polski, właśnie do Birmingham. Chciałbym wyjechać jak najszybciej, lecz przed 20 listopada nie dam rady, może dopiero bym przyjechał na początku stycznia. Angielski myślę, że znam na poziomie średnio zaawansowanym, trochę siedziałem w Holandii i zrozumienie co ktoś do mnie mówił nie stanowiło dla mnie problemu. Ale to się dopiero okaże.
I tu moje pytanie: jak jest teraz, jak będzie po nowym roku wyglądała sytuacja z rynkiem pracy? Łatwo ją znaleźć? Czy posiadając jakąś pracę z najniższą krajową będę w stanie wynająć sobie umeblowane mieszkanie z jedną sypialnią (do tego rachunki + kasa na wyżywienie + coś odłożyć), czy raczej będę musiał poszukać czegoś większego ale za to z innymi mieszkańcami?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich serdecznie!
-
- Mario77
- Przyczajony
- Posty: 2
- Dołączył: 10 lis 2008, 00:26
- Reputacja: 0
Napisane przez marcin.p » 10 lis 2008, 09:02 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
National minimum wage to 5.73£ ( 38 godzin tygodniowo ) daje ci miesiecznie 870£ brutto.
Wadpie czy sie za o utrzymasz, Flat z rachunkami bedzie cie kosztowal minimum 500, zarcie no nie wiem jak ty ale ja jem duzo to minimum 200 miesieczne. A teraz sobie policz ile ci zostanie i sie dobrze zastanów. PRzyjezdzajac do UK z nastawieniem ze bedziesz pracowal na najnizsza krajowa to szybko wyjedziesz. Jezeli nie masz pracy pow 10 gbp an godzine to po prostu cie nei bedzie stac by tu mieszkac. Ceny ostatnio dosc znacznie wzrosly i nawet lokalni sie mecza ze splata naleznosci.
Jezeli chodzi o prace to duzo sie slyszy o zwolnienieach w uslugach, mojego dzialu zwolnienia nie dotycza, ale wiem ze wiekszasc firm zaciska pasa. Skonczyly sie nadliczbówki , agencyjnych uzywa sie coraz zadziej o ile sie uzywa. Wez pod uwage iz okres przedswiateczny zawsze w angli charakteryzowal sie dosc duzym pobudzeniem, obecje jest stagnacja jakiej jeszcze na wyspach nie widzialem. Moim zdaniem jezeli przyjedziesz tu po nowym roku to nie masz szans, do marca raczej wszystko stoi.
My z moja dziewczya nie nazekamy bo mamy dosc stabilne prace i minimalnej krajowej tez nie zarabiamy, ale jesli mam byc z toba szczery to Angielskie ELdorado sie skonczylo.
Radze przemyslec decyzje i pojechac do Norwegii
-
- marcin.p
- Zadomowiony
- Posty: 866
- Wiek: 43
- Dołączył: 15 maja 2006, 23:15
- Reputacja: 3
-
Napisane przez Luiza » 10 lis 2008, 09:49 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
To prawda. nie jest juz tak kolorowo jak nawet rok temu.marcin.p napisał(a):Angielskie ELdorado sie skonczylo
-
- Luiza
- Wtajemniczony
- Posty: 1911
- Wiek: 42
- Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
- Reputacja: 71
Napisane przez ann11281 » 10 lis 2008, 12:16 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Wiec kryzys jest dla mnei zjawiskiem jak najbardziej pozytywnym.
Nie wiem jak jest z praca, bo dawno nei szukalam,ale zalezy co robisz, bo jak jestes inzynierem z prawdziwego zdarzenia np. to zawsze prace znajdziesz.
Powodzenia i pamietaj,ze Polacy to narod narzekaczy, wiec musisz dzielic przez pol to co mowia
-
- ann11281
- Rozeznany
- Posty: 270
- Dołączyła: 14 lis 2007, 16:12
- Lokalizacja: Oldbury
- Reputacja: 10
Napisane przez marcin.p » 10 lis 2008, 12:45 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
mam nadzje ze do mnie nie pijesz z tymi narzekaczami. Chlopak sam pisal ze chce minilana zarabiac. Ludzie prosta matematyka za minimalna nie wyzyjesz, a o odkladaniu to zapomnij.
-
- marcin.p
- Zadomowiony
- Posty: 866
- Wiek: 43
- Dołączył: 15 maja 2006, 23:15
- Reputacja: 3
-
Napisane przez karjo » 10 lis 2008, 14:13 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Studio/ 1-bedroom flat juz od ok.220 -250 L z rachunkami mozna znalezc ( http://www.rightmove.co.uk/action/publi ... ertySearch ).
Z jedzeniem chyba tez ciut przesadzone, jakies 50L tygodniowo mi schodzi na utrzymanie 3 osob i psa, wiec chyba fast food i alkohole liczysz . Travelka miesieczne ok.40L.
Natomiast jeszcze teraz, na okres przedswiateczny pewnie da sie cos znalezc, gorzej bedzie po Nowym Roku, do lutego znow zastoj.
Ale jak sie nie sprobuje, to sie nie bedzie wiedzialo. Warto wziac troche kasy na start, bo i wynajem i kaucja i troche wydatkow na poczatek, a potem moze byc juz z gorki.
-
- karjo
- Rozeznany
- Posty: 269
- Dołączyła: 27 lut 2008, 11:23
- Reputacja: 17
Napisane przez Beata » 11 lis 2008, 20:43 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Myślę, że kolega Mario77 powinien sam sobie odpowiedzeć na pytanie czy warto to przyjeżdzać. Musi sam obliczyć swoje indywidualne wydatki, bo każdy z nas prowadzi inny styl zycia.
I tak, te koszt musisz ponieść:
ok 200F miesięcznie - pokój
ok 40F miesiecznie - bilet miesięczny (ewentualnie 2 lub 4 kółka)
ok 100 miesiecznie jedzenie - możesz wejść sobie na strony supermarketów, sprawdzić ceny i przeliczyć jaki to będzie dla Ciebie koszt
ok ? inne wydatki - mówię o wyjściach, wycieczkach, ciuchach i wszystkich przyjemnościch, koszt uzależniony od Ciebie
Najniższa krajowa to 840F miesięcznie. Więc przelicz sobie ile i czy wogóle coś Ci zostanie. Przyjazdu w styczniu jednak nie polecam, to zły pomysł.
Jezeli potrzebujesz więcej informacji, polecam mojego priva.
Każdy z nas ma inne doświdczenia i doradzając Tobie, patrzy przez ich pryzmat.
-
- Beata
- Stały Bywalec
- Posty: 436
- Wiek: 42
- Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
- Lokalizacja: Erdington
- Reputacja: 8
Napisane przez Jolly » 12 lis 2008, 05:05 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
-
- Jolly
- Stały Bywalec
- Posty: 528
- Wiek: 39
- Dołączył: 3 cze 2007, 00:11
- Lokalizacja: Edgbaston
- Reputacja: 2
wynajmij sobie na poczatek jakis pokoj, nawet za 50-55 tygodniowo z rachunkami i netem mozesz miec (walnij na prv jakby cos)
po jakims czasie zobaczysz co i jak. da sie i wyzyc i odlozyc za najnizsza 840F. Jesli Ci zalezy zlapiesz druga prace na weekendowe nocki i juz Ci wyjdzie z 1100 miesiecznie.
Jesli znasz jezyk w miare - tez zalapiesz sie szybko na lepsza prace. Najgorsza jest stagnacja - zasiedzenie sie w tej samej pracy zbyt dlugo. Jeszcze gorsze jest to, ze wiele osob zasiaduje sie z wlasnego wyboru. U mnie w pracy miesiac temu szefowa pytala kto chce wiecej obowiazkow i odpowiedzialnosci? nikt sie nie zglosil oprocz mnie a bylo to zamarkowane pytanie kto chce byc moim zastepca. Wiec jesli masz uszczelki w porzadku i olej w glowie to dasz rade.
-
- DD
- Stały Bywalec
- Posty: 362
- Wiek: 49
- Dołączył: 29 maja 2006, 08:30
- Lokalizacja: Dickens Heath
- Reputacja: 4
Napisane przez Mario77 » 12 lis 2008, 13:48 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Dzięki wszystkim za wypowiedzi i pozdrawiam serdecznie
-
- Mario77
- Przyczajony
- Posty: 2
- Dołączył: 10 lis 2008, 00:26
- Reputacja: 0
Napisane przez eric27 » 14 lis 2008, 15:38 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
-
- eric27
- Stały Bywalec
- Posty: 434
- Dołączył: 14 wrz 2008, 12:54
- Reputacja: 18
Napisane przez diego74 » 8 gru 2008, 13:22 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Też mam podobny dylemat jak Mario77 .Jestem jeszcze w Polsce i chcę wyjechać i to jak najszybciej.Ale przede wszystkim szukam pokoju do wynajęcia jeszcze z Polski i jesli tylko dostanę sygnał że będę miał to pakuje się i wyjeżdżam. Byłem już w UK 2 lata temu przez 8 miesięcy więc jakieś tam realia życia w UK znam.Ale chciałbym się od was dowiedzieć jaka jest teraz sytuacja w Birmingham,czy można teraz w miare szybko dostać pracę i czy jestem w stanie załatwić pokój jeszcze z Polski?Dlatego tak piszę bo gdy byłem po raz pierwszy w Uk to mieszkanie miałem nagrane i pokój także więc sytuacja z szukaniem mieszkania z Polski jest dla mnie nowa.Myślę że jakimś ułatwieniem dla mnie jest to że posiadam NIN,konto bankowe i jestem zarejestrowany w Home Office.Język znam na poziomie FCE wykształcenie wyższe(ale to akurat nie ma w UK znaczenia) i chęci .Zarejestrowałem się już do kilku dużych agencji pracy przez internet więc zobaczymy.Napiszcie więc jakie są szanse teraz w Birmingham na znalezienie pracy i pokoju jeszcze z Polski i jak a jest atmosfera w Birmingham?.Z góry dzięki,pozdrawiam
Grzesiek
-
- diego74
- Przyczajony
- Posty: 6
- Dołączył: 7 gru 2008, 10:52
- Lokalizacja: Kraków
- Reputacja: 0
Napisane przez Beata » 8 gru 2008, 15:53 Re: Kilka pytań o przyjeździe do Birmingham
Trudno powiedzieć czy łatwiej znaleść pracę niż 2 lata temu. Myślę, że chyba trochę trudniej, ale sam wiesz jak jest przecież byłeś tu całkiem niedawno.
Powodzenia
-
- Beata
- Stały Bywalec
- Posty: 436
- Wiek: 42
- Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
- Lokalizacja: Erdington
- Reputacja: 8
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
12 pytań które chciałby usłyszeć mężczyzna od swojej kobiety
przez Kaczuszka w HUMOR - 1 Odpowiedzi
8942 Wyświetleń -
przez Insanity
12 kwi 2007, 16:15
-
12 pytań które chciałby usłyszeć mężczyzna od swojej kobiety
-
-
Zakaz ogłoszen, a zadawanie pytan i udzielanie informacji
przez wojtaszek w FORUM - 12 Odpowiedzi
26472 Wyświetleń -
przez Guest
14 gru 2010, 15:09
-
Zakaz ogłoszen, a zadawanie pytan i udzielanie informacji
-
-
witam mam pare pytan odnosnie szpitali przedszkola
przez Guest w SZUKAM INFORMACJI - 11 Odpowiedzi
19154 Wyświetleń -
przez KA i PE
21 sie 2008, 11:04
-
witam mam pare pytan odnosnie szpitali przedszkola
-
-
5 pytań których mężczyźni boją się najbardziej.
przez Anek w HUMOR - 2 Odpowiedzi
9368 Wyświetleń -
przez Shon
19 lut 2007, 19:55
-
5 pytań których mężczyźni boją się najbardziej.
-
-
Kilka fotek Londynu noca z lotu ptaka
przez plazermen w HYDE PARK - 4 Odpowiedzi
10744 Wyświetleń -
przez plazermen
1 gru 2008, 23:11
-
Kilka fotek Londynu noca z lotu ptaka