Rozciągający się od zalesionego Machynlleth na południu do piaszczystego Conwy na północy Park Narodowy Snowdonia jest jednym z najpiękniejszych zakątków Wielkiej Brytanii.
Znajdujący się na Walii park przyciąga swoimi spokojnymi zakątkami i pieszymi szlakami. Zwana po Walijsku Eryki (Miejsce Orłów) jest w górny partiach jałowa i odosobniona, w dolnych partiach znajdują się sosnowe lasy, głębokie polodowcowe jeziora (szczególnie jedno niesamowicie przypomina nasze „Morskie Oko”), słoneczne zatoki i połyskujące ujścia strumieni.
Na północnym wschodzie Parku znajduje się najwyższy szczyt Anglii i Walii – Góra Snowdon (1085m).
Jest kilka sposobów, aby się dostać na Snowdon. Najbardziej popularne miasto to Bangor. Odjeżdżają z tamtąd autobusy do miejscowości Llanberis, tam są już szlaki prowadzące na górę lub dla bardziej leniwych polecam bardzo zabawny środek lokomocji- starą parową lokomotywę, która podjeżdża pod sam szczyt ( Snowdon Mountain Railway).
Bilet z Birmingham do Bangoru jest dosyć drogi, ale mogę Wam polecić całkiem niedrogą i również ciekawą trasę. Z Birmingham New Street do Porthmadog bezpośredni pociąg kosztuje ok. 25GBP (jeśli kupisz z tygodniowym wyprzedzeniem), czas jazdy ok. 2,5h z okna pociągu można zobaczyć ciekawe zakątki Walii. Jest to małe miasto portowe, całkiem przytulne z krajobrazem gór w tle.
Walijczycy są bardzo przyjaźni i ich angielski jest bardziej zrozumiały od gwary Birmingham-skiej (przynajmniej dla mnie). Można się zatrzymać na kempingu (jak jest ładna pogoda!), który znajduje się ok. 30 min od miasta, można tam dojść pieszo lub za funta podjechać autobusem (numeru nie pamiętam, polecam informacje turystyczną niedaleko portu, która wskaże najbliższe kempingi i poradzi w noclegach).
Z Porthmadog trzeba pojechać autobusem do miejscowości Beddgelert ( najlepiej kupić bilet w dwie strony ok. 2,5GBP) i z tej miejscowości przesiąść się na kolejny autobus na Snowdon.
Przejażdżka tym autobusem to naprawdę przeżycie! Mały rozklekotany autobusik pędzący ok. 50 km/h po wąski, krętych, górskich drogach przysporzył mi nie lada strachu, ale było zabawnie! Z tamtąd już tylko ścieżka ok. 2h na sam szczyt. Zapewniam Was widoki są przepiękne!
Znajdujący się na Walii park przyciąga swoimi spokojnymi zakątkami i pieszymi szlakami. Zwana po Walijsku Eryki (Miejsce Orłów) jest w górny partiach jałowa i odosobniona, w dolnych partiach znajdują się sosnowe lasy, głębokie polodowcowe jeziora (szczególnie jedno niesamowicie przypomina nasze „Morskie Oko”), słoneczne zatoki i połyskujące ujścia strumieni.
Na północnym wschodzie Parku znajduje się najwyższy szczyt Anglii i Walii – Góra Snowdon (1085m).
Jest kilka sposobów, aby się dostać na Snowdon. Najbardziej popularne miasto to Bangor. Odjeżdżają z tamtąd autobusy do miejscowości Llanberis, tam są już szlaki prowadzące na górę lub dla bardziej leniwych polecam bardzo zabawny środek lokomocji- starą parową lokomotywę, która podjeżdża pod sam szczyt ( Snowdon Mountain Railway).
Bilet z Birmingham do Bangoru jest dosyć drogi, ale mogę Wam polecić całkiem niedrogą i również ciekawą trasę. Z Birmingham New Street do Porthmadog bezpośredni pociąg kosztuje ok. 25GBP (jeśli kupisz z tygodniowym wyprzedzeniem), czas jazdy ok. 2,5h z okna pociągu można zobaczyć ciekawe zakątki Walii. Jest to małe miasto portowe, całkiem przytulne z krajobrazem gór w tle.
Walijczycy są bardzo przyjaźni i ich angielski jest bardziej zrozumiały od gwary Birmingham-skiej (przynajmniej dla mnie). Można się zatrzymać na kempingu (jak jest ładna pogoda!), który znajduje się ok. 30 min od miasta, można tam dojść pieszo lub za funta podjechać autobusem (numeru nie pamiętam, polecam informacje turystyczną niedaleko portu, która wskaże najbliższe kempingi i poradzi w noclegach).
Z Porthmadog trzeba pojechać autobusem do miejscowości Beddgelert ( najlepiej kupić bilet w dwie strony ok. 2,5GBP) i z tej miejscowości przesiąść się na kolejny autobus na Snowdon.
Przejażdżka tym autobusem to naprawdę przeżycie! Mały rozklekotany autobusik pędzący ok. 50 km/h po wąski, krętych, górskich drogach przysporzył mi nie lada strachu, ale było zabawnie! Z tamtąd już tylko ścieżka ok. 2h na sam szczyt. Zapewniam Was widoki są przepiękne!