Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Polski kierowca zastrzelony przed zamachem w Berlinie

Jak podaje niemiecki dziennik "Bild", powołując się na wyniki sekcji zwłok, 37-letni Polak został postrzelony w głowę już ok. godz. 16.30-17.30. Jest możliwe, że w czasie ataku jeszcze żył, ale mało prawdopodobne, iż próbował wyrwać kierownicę zamachowcowi bo stracił dużo krwi.

Wcześniej podawano, że Łukasz Urban zginął tuż przed lub w trakcie ataku w wyniku szarpaniny z zamachowcem. Do zamachu doszło o godzinie 20.14. Jak pisze gazeta, lekarze nie wykluczają, że żył on w trakcie ataku, ale w tym stanie Polak nie mógł działać świadomie, a chwycenie za kierownicę było mało prawdopodobne.

Do zamachu w Berlinie przyznało się tzw. Państwo Islamskie, które ogłosiło, iż dokonał go "żołnierz ISIS". Sprawcą był 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri, który po zdarzeniu zbiegł przez Francję do Włoch. Tam 23 grudnia został zastrzelony przez mediolańską policję po tym, jak sam postrzelił policjanta, gdy ten chciał go wylegitymować.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Mężczyzna zastrzelony w centrum West Bromwich
 Czytaj następny artykuł:
"Najmłodszy polski milioner" w rękach policji