Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

"Jak panu nie pasuje, może się pan z kraju wynieść". Posiedzenie komisji ws. pigułki "dzień po"

- Polki są przez was traktowane jak osoby, które nie mogą decydować o sobie. Nie rozumiem, jak można uprawiać taką kołtuńską politykę, która jest zamówiona przez hierarchów kościelnych - powiedział Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej podczas obrad sejmowej komisji zdrowia. W odpowiedzi posłanka PiS Bernadeta Krynicka stwierdziła, że nie czuje się jak "kołtun" i jeżeli parlamentarzyście "coś nie pasuje, to może wynieść się z kraju".

W tak burzliwej atmosferze przebiegało posiedzenie komisji, którego głównym tematem była dostępność pigułki "dzień po". Rozpatrywano projekt, który przewiduje jej sprzedaż tylko na receptę.
Doszło również do wymiany zdań między Bartoszem Arłukowiczem i Konstantym Radziwiłłem. - Pan powiedział publicznie, że nie podałby pan tabletki EllaOne zgwałconej 12-latce i zrobił pan to jako minister. Pan po prostu rozpoczął długotrwałą wojnę z kobietami: in vitro, standardy okołoporodowe, zaostrzanie aborcji - mówił były minister zdrowia do obecnego.

Konstanty Radziwiłł ripostował, że "nie widzi okoliczności, dla których miałby zabić dziecko". Odniósł się również do pytań o sytuację rodzinną. - Jeżeli chodzi o moje rodzinne sprawy, to ktoś pytał, czy mam córkę. Mam cztery córki i jeszcze dużo więcej wnuczek. W każdym takim przypadku – oświadczam to uroczyście – gdyby doszło do takiego strasznego nieszczęścia, o jakim państwo mówią, to z całą pewnością otoczyłbym miłością swoje dziecko i swojego wnuka – powiedział minister zdrowia.




Źródło:x-news.pl
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Szwecja została zaatakowana, wszystko wskazuje na akt terroru
 Czytaj następny artykuł:
Dzięki łagodnej zimie w Wielkiej Brytanii pojawi się 500 mld nagich ślimaków