Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Czy to najgorsza ulica w Birmingham? Rodzina 44-latka czuje się jak w pułapce

Regularne groźby śmierci, powybijane okna, podpalenia, ludzkie odchody na chodnikach, ogromne szczury biegające wokoło domów, martwe zwierzęta w ogrodach - tak wygląda codzienność rodziny mieszkającej na jednej z najgorszych ulic w Birmingham.

O swoich doświadczeniach dotyczących mieszkania na Colebrook Road w Sparkhill opowiada dziennikowi Birmingham Mail jeden z jej mieszkańców. Mężczyzna dzieli się wrażeniami mówiąc, że codziennie czuje się jakby był uwięziony w budynku, który może ledwie nazwać domem.

44-letni Jamil Akhtar mieszka w Sparkhill wraz z żoną i trójką dzieci. Zwierza się, że ma już dość chaosu panującego na Colebrook Road i tęskni za normalnym życiem. Dodaje, że rodzina jest przerażona. Jeśli wyjdą z domu, nie wiedzą co się może stać na zewnątrz. Boją się też, że ktoś może wejść do środka.

Statystki pokazują, że w zeszłym roku zgłoszono na tej ulicy, na której stoją zaledwie 24 domy, aż 10 poważnych przestępstw. Wśród nich znalazły się przemoc, napaść na tle seksualnym, 3 włamania, podpalenie/zniszczenie mienia oraz 3 przestępstwa samochodowe. W ciągu ostatnich 9 lat policja była wzywana na Colebrook Road aż 180 razy, czyli średnio 20 razy rocznie.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Ostatnie zdjęcie, ugodzonej nożem dziewczynki, opublikowano w Internecie godzinę przed jej śmiercią
 Czytaj następny artykuł:
8-latka została ugodzona nożem w domu w Brownhills