Wiadomości

Propozycja nowych rozwiązań parkingowych w Erdington rozwścieczyła mieszkańców i właścicieli firm

Mieszkańcy i przedsiębiorcy z Erdington uważają, że zaproponowane przez władze miasta nowe koncepcje dotyczące parkowania wokół centrum ugodzą w handel i stworzą więcej problemów, niż rozwiążą.

Zajmujący się transportem urzędnicy councilu rozważają wprowadzenie nowej strefy kontroli parkowania wokół centrum miasta, co oznacza, że mieszkańcy tej części Birmingham będą musieli kupować specjalne pozwolenia, aby móc parkować pod własnymi domami. Dodatkowo parkometry mogą zostać zainstalowane na High Street oraz głównych obszarach zakupowych i w założeniu mają zastąpić istniejące obecnie zatoczki do parkowania, umożliwiające darmowy postój przez godzinę.

To kolejne utrudnienia dla zmotoryzowanych po tym, jak zlikwidowano mający trzysta miejsc parking przy Hart Road. Na tym terenie powstało nowe centrum rekreacyjne z zaledwie ośmioma miejscami przeznaczonymi dla osób korzystających z atrakcji w budynku. Upadł też pomysł wybudowania sklepu sieci Sainsbury’s, który miałby wokół siebie dwieście miejsc parkingowych.

Okoliczni mieszkańcy martwią się również tym, że dostępnych byłoby jedynie siedemset pozwoleń na parkowanie, a na tym obszarze znajduje się tysiąc domów. Co więcej, niektóre gospodarstwa domowe mają po dwa samochody. Dodatkowo na terenie nowej strefy kontroli parkowania działa trzysta firm, a dla nich przeznaczono jedynie sto przepustek.

Urzędnicy proponują, aby ograniczenia w parkowaniu obowiązywały od poniedziałku do soboty w godzinach od 8:00 do 18:00.

Nowa strefa objęłaby teren wyznaczony przez Reservoir Road, linię kolejową, Summer Road, Station Road, Orphanage Road, Orchard Road, Edwards Road, Mason Road, High Street, Church Road, Trafalgar Road oraz Wood End Road.

środa, 31 stycznia 2018 07:44 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.