Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Boris Johnson twierdzi, że blokowanie brexitu będzie katastrofą

Boris Johnson ma zamiar zabrać głos w sprawie brexitu. Szefujący resortowi spraw zagranicznych polityk chce ostrzec, że jeśli powiodą się próby odwrócenia wyniku referendum unijnego z 2016 roku, to 17,4 mln osób, które głosowało za opuszczeniem Unii Europejskiej zostanie zdradzonych.

Johnson w swoim zaplanowanym na środę przemówieniu chce zaznaczyć, że nie można do tego dopuścić. Wystąpienie będzie początkiem serii interwencji w wykonaniu ministrów, które mają nakreślić rządową drogę do brexitu.

Pierwszy ruch należący do ministra spraw zagranicznych, który sam opowiadał się za wyjściem z UE, został określony, jako próba dotarcia do mających inne zdanie niż on obywateli. Ma on rozpocząć liberalną debatę na temat brexitu, która pokaże, że rozwiązanie to niesie ze sobą nadzieję, a nie strach.

W swojej przemowie były burmistrz Londynu powie, że boi się tego, że coraz więcej ludzi jest zdeterminowanych, aby powstrzymać proces opuszczania europejskiej wspólnoty, aby odwrócić wynik głosowania przeprowadzonego 23 czerwca 2016 roku i udaremnić wprowadzenie w życie decyzji podjętej przez większość. Jego zdaniem byłby to potworny błąd, który doprowadziłby do stałego i niemożliwego do wykorzenienia poczucia zdrady wśród zwolenników brexitu. Minister podkreśli, że do tego nie można dopuścić.

Jednakże słowa o zdradzie wywołały negatywny skutek. Johnson został przez posłów oskarżony o hipokryzję, bowiem ich zdaniem, to on pierwszy w trakcie poprzedzającej referendum unijne kampanii zaangażował się we wzniecanie paniki wśród obywateli.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Za kilka dni meczety w Birmingham organizują dzień otwarty
 Czytaj następny artykuł:
Poważny wypadek na lotnisku Heathrow - pasażerowie zmuszeni do opuszczenia samolotu