Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Coraz więcej osób wynajmuje zamiast kupować

Brytyjskie marzenie o „property-owning democracy”, czyli rzeczywistości, w której niemal każdy jest właścicielem własnego domu, rozpadają się – tak wynika z analizy rynku nieruchomości w UK.

Obecnie 65% domowników to właściciele swoich domów, chociaż jeszcze dekadę temu odsetek ten wynosił 71%. Według Natalie Elphicke, eksperta od nieruchomości, w 2033 r. tylko 55% osób będzie mieszkać w domach będących ich własnością, a w 2041r. odsetek spadnie do 49% - czytamy na stronach Daily Mail.

Rewolucja mieszkaniowa zapoczątkowana przez Margaret Thacher cofa się, podczas gdy ceny nieruchomości pną się do góry. Liczba wynajmowanych nieruchomości wzrosła z 2,2 miliona w latach 2002 – 2003 do niemal 3,9 mln w ubiegłym roku. Elphicke nazywa ten trend „pokoleniem wynajmu” i mówi o niezwykłym rozwoju rynku nieruchomości na wynajem.
Jeżeli rząd nie wprowadzi konkretnych działań i to szybko, „pokolenie wynajmu” może zamienić się w „naród wynajmu”.

Tylko 3% osób planuje wynajem długoterminowy. Moda na prywatne wynajmowanie ma negatywny wpływ na lokalne społeczności – mieszkańcy po prostu nie zostają w jednym miejscu wystarczająco długo, by zapuścić korzenie. Ponadto, obecnie wiele rodzin z dziećmi wydaje nawet połowę lub większą część swoich zarobków na wynajem. Pod koniec miesiąca nie zostają im żadne pieniądze, które mogliby odłożyć na depozyt.

Ponad jedna trzecia właścicieli nieruchomości w Anglii to osoby w wieku powyżej 65 lat. Z 14,3 milionów właścicieli tylko 1,4 mln to młode osoby od 25 do 34 lat, czyli w wieku najbardziej sprzyjającym założeniu rodziny.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Tesco wypowiada wojnę innym supermarketom
 Czytaj następny artykuł:
Danny Smith z Benefits Street znowu za kratkami