Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Dżihadyści proszą o możliwość powrotu do Wielkiej Brytanii

Jak donosi "Times", dżihadyści, którzy z Wielkiej Brytanii wyjechali wspierać terrorystów z Państwa Islamskiego, proszą Londyn o udzielenie zgody na ich powrót do kraju i amnestię.

Nie tak wyobrażaliśmy sobie tę wojnę. Przybyliśmy tu, żeby walczyć z reżimem Asada, a zamiast tego zostaliśmy wciągnięci w wojny gangów - cytuje brytyjskiego dżihadystę "The Times". Według dziennika, zwrócił się on do rządu Wielkiej Brytanii za pośrednictwem Międzynarodowego Centrum Badań nad Radykalizacją i Polityczną Przemocą (ICSR) o amnestię dla siebie i 30 jego rodaków, którzy od pewnego czasu walczą w Syrii.

W skład zespołu organizacji ICSR wchodzą "odwróceni" islamiści, którzy w przeszłości również walczyli na Bliskim Wschodzie, ale postanowili wrócić do kraju. Zdaniem "The Times", wielu bojowników-amatorów miało mocno wyidealizowany, nierealny obraz konfliktu, tymczasem na polu walki traktowani są jak mięso armatnie - często zamiast kałasznikowa, do ręki dostają ładunki wybuchowe, by wziąć udział w samobójczym zamachu. Dla islamistów ochotnicy bez doświadczenia wojskowego są niewiele warci.
 
Jak dotąd do Wielkiej Brytanii powróciło ok. 260 jej obywateli. Teraz 40 z nich oczekuje na procesy, w których mogą dostać do 30 lat więzienia. Dżihadyści, którzy zwrócili się do ICSR chcą wziąć udział w programie resocjalizacyjnym oraz poddać się wieloletniej obserwacji. Organizacja twierdzi, że wszystkich powracających nie można traktować jak terrorystów i że warto z niektórymi pójść na ugodę - w większości mają oni bowiem nie stanowić już zagrożenia międzynarodowego.

Źródło:wprost.pl
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Księżna Kate i książę William spodziewają się drugiego dziecka
 Czytaj następny artykuł:
60% społeczeństwa nie dba o recykling