Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Śmiertelny wypadek na M6 sprawił, że kierowcy utknęli na trasie na kilka godzin

Wczoraj na M6 wydarzył się wypadek, który sprawił, że jeden z odcinków drogi był zamknięty niemal przez 24 godziny.

W czwartek o godzinie 2:00 na północnej nitce autostrady pomiędzy zjazdem piątym w Castle Bromwich a szóstym na Spaghetti Junction zdarzył się śmiertelny wypadek, w którym zginął 26-letni kierowca Saaba. W kolizji brały udział także dwie ciężarówki.

Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, a policjanci zamknęli odcinek M6, by móc przeprowadzić czynności śledcze. Jakiś czas później południowa nitka została otwarta, ale północna miała być zamknięta aż do 22:00 na czas pokrywania ją nową nawierzchnią.

Jag Dhillion, który podróżował z Londynu do Birmingham mówi, że przez siedem godzin przejechał tylko pół mili. Póki korzystał z M42 wszystko było w porządku. Natomiast, gdy wjechał na M6 w kierunku centrum Birmingham rozpoczął się korek. Widział jak jeden z bułgarskich kierowców ciężarówek wysiał z pojazdu i sfrustrowany zaczął po prostu krzyczeć - pisze Birmingham Mail.

W związku z zamknięciem odcinka M6, korki utworzyły się też na drodze A38 prowadzącej z Birmingham do Sutton Coldfield i południowego Staffordshire, a także na kluczowych trasach w północnej części miasta.

Policja informuje, że M6 jest teraz ponownie w pełni otwarta w kierunku północnym pomiędzy zjazdami pięć i sześć. 
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Trwają poszukiwania ekshibicjonisty, który obnażył się przed dwiema kobietami
 Czytaj następny artykuł:
Szczur wspiął się po nodze klienta pubu i wyrwał mu z dłoni frytkę