Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Cameron nie powstrzyma imigrantów



Premier David Cameron powiedział, że przepisy unijne pozwalające na swobodne przemieszczanie się ludzi między krajami są "ważne" i nie będzie się sprzeciwiał, by imigranci z innych krajów Unii Europejskiej przyjeżdżali do pracy w Wielkiej Brytanii.

Dosyć kontrowersyjna wypowiedź Camerona wywołała burzę, ponieważ to właśnie unijne zasady pozwalające na nieograniczony ruch ludności doprowadziły do bardzo wysokich wskaźników imigracji. W ostatnich latach do UK przybyło milion osób z UE, z czego 150 tysięcy w zeszłym roku. Prognozy mówią, że od zniesienia restrykcji na początku roku, na Wyspy przyjechało 30 tysięcy Bułgarów i Rumunów.

Premier obiecał, że będzie renegocjował warunki członkostwa we wspólnocie, a ich wynik skonsultuje z obywatelami w referendum, w którym będą mogli wybrać, czy chcą by państwo nadal należało do UE. W Brukseli renegocjowana będzie przede wszystkim kwestia płatności zasiłków dla obywateli Unii, ale nie sama zasada dotycząca wolnego ruchu. Polityk podkreśla jedynie, że rząd musi mieć pewność, że nowi mieszkańcy przyjeżdżają tutaj pracować, a nie pobierać zasiłki.

Według Camerona, powodem masowej migracji na terenie Unii są zróżnicowane poziomy życia w różnych krajach członkowskich. Dlatego chce, by ograniczenia związane z wolnym przepływem ludzi były ściągane z nowych państw członkowskich dopiero po osiągnięciu przez niego określonego poziomu zamożności.

Przeciwstawia się natomiast pomysłom Ukip, by całkowicie porzucić UE. UK Independence Party uczyniło kwestię opuszczenia Unii centralnym punktem swojej kampanii wyborczej. W ostatnich sondażach partia prowadzi i może nawet wygrać wybory, podczas gdy Konserwatyści znajdują się dopiero na trzecim miejscu.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Woda i mydło najlepsze dla noworodka
 Czytaj następny artykuł:
Para zamordowana w Walsall