Strona 1 z 1

Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 13:47
przez walsall89
Witam, mam do was pytanie czy ktos z was mial kiedys problem z sasiadem ktory parkowal swoj samochod pod waszym domem ?
Chodzi o to ze mieszkamy na ulicy gdzie sa semi-detach domy ale nie ktorzy maja po dwa auta i nie maja miejsca u siebie wiec parkuja gdzie popadnie. Niestety, jedna babka uczepila sie miejsca kolo naszego trawnika i widze jej auto przez okno mego salonu.
Slyszalem ze jest jakas instytucja ktora zajmuje sie takimi problemami. Czy wie ktos jak to sie nazywa ?
Z gory dzieki za informacje

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 17:57
przez dorotajab
ale zabiera Twoje miejsce czy tylko Ci widok psuje?

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 18:13
przez walsall89
nie ze psuje mi widok, ja mam gdzie parkowac ale nie rozumiem czemu ona niby ma parkowac pod moim domem. Wiem ze jest jakas instytucja ktora tym sie zajmuje ale nie pamietam jak sie nazywa. Dlatego tez napisalem tutaj z nadzieja ze ktos mi przypomni :)

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 18:27
przez dorotajab
no ale wydaje mi sie ze musisz miec jakis dobry argument zeby nie pozwolic jej na parkowanie pod Twoim domem.
Ja tez kiedys w walsall wlasnie bylam zmuszona zeby parkowac pod czyims domem.
jak zostalam poproszona zeby nie parkowac to sie dogadalam kiedy moge albo jak moge tak zeby i ten drugi sie zmiescil, albo tak zeby komus nie psuc widoku za oknem.

sprobuj moze pogadac z nia ze Ci przeszkadza jak ci staje pod domem.

Ja mysle ze council sie zajmuje wszystkim co nie z domami zwiazane- ale czy parkowaniem w odpowiednim miejscu to nie mam pewnosci. mozesz na pewno sobie wynajac prywatna firme klampujaca i zarzucic tablice ze teren prywatny zakaz parkowania grozi tym i tym. jak Ci ktos parkuje na prywatnym terenie to dzwonisz do takich i w zaleznosci jaka masz umowe albo wystawiaja jej mandat albo zabieraja na pake. to ile Ty za to zapalcisz to juz zupelnie inna sprawa ;)

proponuje sie dogadac z delikwentka albo pogodzic sie ze cos Ci staje przed domem...

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 18:30
przez Ivoneczka23
niestety jesli ona sobie parkuje a ty masz miejsce do parkowania to co ajwyzej mozesz z nia porozmawiac zeby przestawiała auto

jesli auto ma tax wazny to coucil nic nie zrobi
oni zajmuja sie tylko autami porzuconymi i nieotaksowanymi
pozdrawiam

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 18:40
przez Ancia28
Ja miałam kilka miesięcy temu z moim sasiadem taka sytuację z parkowaniem pod domem a chodzi dokładnie o to że pod domem każdy ma garaż i wejście do domu z obniżonym krawężnikiem są to domy w ciągu dlatego jest mało miejsca i każdy ma miejsce tylko na jeden samochód natomiast sąsiad miał 2 i jeden wstawiał na moje miejsce co zasłaniał tym wjazd do garażu i ogólnie na moim podjeździe i obniżonym krawężniku, zwracałam mu kilka razy uwagę i nic zgłosiłam to do councilu znaczy na ich stronie jest opcja o zgłoszeniu do nich wszelkich inf na temat sąsiada, napisałam raport po czym otrzymałam emaila że przekierowali moje zgłoszenie do działu który się tym zajmuje na mojej dzielnicy po czym Pani do mnie stamtąd zadzwoniła po jakimś czasie i zapytała się czy wszystko już ok. Od tamtego czasu sąsiad już nie zastawia i jest ok. Ja uważam że najpierw powinieneś pogadać z sąsiadem a potem próbować coś z coincilem

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 19:26
przez walsall89
dzieki bardzo wszystkim za podopowiedzi. Aczkowliek byla juz rozmowa z delikwentka i ona nie ma zamiaru niczego zmieniac....

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 20:05
przez moloqu
a nie mozesz swojego auta zaparkowac tam gdzie ona parkuje? wtedy bedziesz ogladal swoje autko a nie czyjes.... nie czaje za bardzo sytuacji.... wynika z tego ze pod Twoim domem sa dwa miejsca do parkowania? babka parkuje przy wysokim czy obnizonym krawezniku?

pozdro

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 20:05
przez Thomas
A masz obnizony kraweznik do swojego podjazdu? Jesli nie to kazdy moze parkowac przed Twoim domem i nic nie zrobisz. Mozesz tylko grzecznie poprosic.

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 3 maja 2012, 21:30
przez AdamBoltryk
dorotajab napisał(a):(...)zarzucic tablice ze teren prywatny zakaz parkowania (...)

droga nie jest terenem prywatnym. Dlatego płacisz tax poruszając się po niej. No chyba, że kolega wykupił kawałek ulicy...

Pozdrawiam

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 4 maja 2012, 08:39
przez jaculski
Jeśli nie masz obniżonego krawężnika to nic nie zrobisz, jeśli masz obniżony to laweta i po kłopocie.

Re: Parkowanie pod domem

PostNapisane: 4 maja 2012, 08:48
przez dorotajab
AdamBoltryk napisał(a):droga nie jest terenem prywatnym. Dlatego płacisz tax poruszając się po niej. No chyba, że kolega wykupił kawałek ulicy...


no nie wiem- moze chodzilo mu o podjazd, albo wlasnie o obnizony kraweznik...ze niby zastawia dojazd do bramy, domu, garazu, studni- wowczas juz mozna podciagniac pod teren prywantny. a zreszta prywaciazy nie interesuje czyj to teren- tylko kto im placi, wiec na lawete wezma kazdego jak ktos im za to zaplaci ;)

ja kiedys dostalam mandat pod moim domem.

dokladnie to bylo tak. ulica na ulicy czerowne linie. 3 metrowy chodnik. mur. za murem dom.

ja stanelam przed murem na chodniku (3 metry szerokosci- wiec jakies 1,5 metra do ulicy na ktorej byla czerwona linia).

ja dostalam mandat, ale kilka samochodwo ktore parkowaly na tej samej ulicy, na tym samym chodniku juz nie. Z ta roznica ze oni nie stali pod murem, tylko pod budynkami ktore staly kawalek dalej.

zainteresowalam sie dlaczego ja tak, a oni nie.

napisalam pismo z zazaleniem.

okazalo sie ze jak samochod stoi pod budynkiem to wowczas teren nalezy do budynku. jak pod murem to juz do miasta, a miasto wyznaczylo czerwona strefe i nie mozna tam parkowac.

wiec jak jest czerwona linia na ulicy to na ulicy i calym terenie nalezacym do maista nie mozna parkowac, ale jak juz teren zaczyna przynalezec do przyulicznych budynkow to zupelnie inna sprawa.

tak samo moze byc tu...