bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam. Krotko przedstawie swoja sytuacje ( przeprazam z gory za brak polskich znakow w pisowni). Pracuje w firmie na kontrakcie od 27 marca 2012. Pierwszy kontrakt wygasl mi 27 lipca- byl na 4 msc. Poniewaz pracodawca nie poinformowal mnie ( nie tylko mnie) o nie przedluzaniu kontraktu- z automatu kontrakt uznawany jest za przedluzony- natomiast na sam papier pewnie przyjdzie mi zaczekac ok 2-3 tyg.....W tamtym tyg dowiedzialam sie ze jestem w ciazy ok 5-6 tyg. Boje sie przyznac pracodawcy zanim nie otrzymam przedluzenia kontraktu w formie oficjalnej , z drugiej strony czuje sie tak fatalnie iz obawiam sie ze jezeli tak bedzie caly czas to nie dam rady tego ukryc... Zupelnie niewiem co w tej sytuacji robic....I jeszcze jedno - zakladam iz ten przedluzony kontrakt bedzie na 3 msc-max 6 msc , i co potem???

Hmm napisze moze niezbyt optymistycznie ale zanim sie zadaje pytanie "co" potem
powinno sie bylo zadac sobie pytanie "co" przedtem. Wpadka sie moze zdarzyc kazdemu ale nie zyjemy w XIV wieku kiedy to jedynym zabezpieczeniem byla prezerwatywa robiona na drutach. Tak wiec "co potem" to trezba bylo pomyslec "zanim".

Nie jestem specem ale wyznacznikiem tu bedzie kiedy konczy ci sie kontrakt, nikt ci go nie przedluzy z racji ciazy.

kolezanko poprostu zacisnij zeby i nic nie mow o ciazy nikomu w pracy, znajda sie tacy co uprzejmie doniosa:) niestety puki nie masz stabilnej sytuacji moga ci podziekowac bo kontraktu tak naprawde nie masz w tym momencie. Do 20 tyg nawet nie musisz nic o ciazy mowic dopiero jak polozna wypisze forme MAT B1 to musisz poinformowac pracodawce. Jak ciaza nie jest zagrozona to mozesz pracowac normalnie, bo ciaza to nie choroba. Wybor masz