Strona 1 z 1

Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 20 wrz 2012, 12:32
przez black1978
Witam wszystkich.

Mam powarzny problem i chcialbym sie poradzic.
Chodzi o moich sasiadow.
Afroamerykanska rodzina z czworgiem malych dzieci.
Nasze domy stoja jeden przy drugim bez odstepu a siany sa cienkie jak z papieru.
Ich dzieci halasuja niesamowicie. Wiem ze to tylko dzieci i jestem wyrozumialy, ale nie daje juz rady.
Codziennie o 5 rano stukaja czym o sciane i jakies 10 minut potem zaczyna sie placz tych dzieci.
Rodzice nie reaguja wogule!!!!
Ten placz, a po pol godziny juz przerazliwy krzyk z placzem twa do mniej wiecej 8 rano, potem ida do szkoly. Weekend jest najgordzy bo nie wychodza nigdzie z domu i caly dzien jest masakra.
Zwracalem im uwage, to powiezdieli ze to tylko dzieci i tak musi byc.
Dla mnie to nie jest normalne!!!
Poskarzylem sie do Councilu ale to nic nie zmienilo.
PORADZCIE COS PROSZE!

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 20 wrz 2012, 15:54
przez Ivoneczka23
przeprowadz sie...nikt nie zareaguje bo dzieci sa tylko dziecmi..niestety tez tak mialam ze dziecko wyło miz a sciana niemilosiernie i tez gzlaszalismy to powiedzieli ze to tylko dzieci

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 20 wrz 2012, 16:31
przez ona79
Moi sąsiedzi tez mają dzieci,czasami są głośne,szczególnie jak bawią się na ogrodzie.Dziewczynka piszczy,krzyczy,wręcz się drze bez opamiętania.Ostatnio,jak było jeszcze ciepło,nie dało się wytrzymać.Wystawiłam głośniki na ogród,rozłożyłam kocyk i słuchałam polskiej muzyki.Czekałam tylko,kiedy mamuśka zwróci mi uwagę,że jej to przeszkadza.Dzieci są tylko dziećmi,ale kultura wymaga,żeby rodzice zwracali im uwagę i się zajęli a nie tyłek przed tv,a dzieciaki wyją.

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 20 wrz 2012, 18:26
przez Guest
do black1978
ty to i tak masz dobrze bo twoi zaczynaja halasować ok 5 rano a moi to walczą już od 3 rano jak ten baran wraca z pracy. drą się, leją się. kiedys to było częściej ale teraz jest coraz rzadziej. może poszli po rozum do głowy... tylko w moim przypadku chodzi o rodziców i pochodzą z bangladeszu :(
może i twoi się kiedyś uspokoją...
pozdro

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 21 wrz 2012, 08:03
przez blah
może być afrobrytyjska ale napewno nie afroamerykańska.

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 22 wrz 2012, 06:44
przez black1978
a gdy dziecko tak przerazliwie krzyczy przez bardzo dlugi czas czy uzasadnione jest wezwanie policji???

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 22 wrz 2012, 07:57
przez bongorno
Miałem podobnie , po kilku telefonach na policje , ze chyba dzieciom w domu obok krzywda sie dzieje bo drą sie w niebogłosy , rodzice poszli po rozum do głowy i sie uspokoiło.

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 22 wrz 2012, 11:53
przez ewela119
Skoro dzieci placza od 5 do 8 rano masz prawo przypuszczac ze dzieje im sie krzywda, nastepnym razem dzwon na policje albo zglos sprawe do Social Service. A Tak nawiasem mowiac o 5 rano obowiazuje jeszcze cisza nocna. Nie wiem jak u Ciebie ale ja mam np w kontrakcie na wynajem domu zapisane ze cisza nocna jest od godz 23 do 7 rano, zwyczajowo jednak przyjete jest ze od 22 do 6 rano, wiec jak o 5 slyszysz stukanie w sciane i wrzaski to dzwon na policje

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 22 wrz 2012, 18:47
przez Elka96
Afrobrytyjska...mocne!:)
Czego to ludzie nie wymysla:o))

Re: Halasliwi sasiedzi

PostNapisane: 23 wrz 2012, 01:24
przez ona79
Elka96,Afrobrytyjska...mocne!:)
Czego to ludzie nie wymysla:o)) :grin:Teraz powstała jeszcze afropolska :D :D :D :D :D