Strona 1 z 1
Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 09:10
przez johim
Witam,
chcialbym sie spytac, co mi grozi za nie zgloszenie wypadku.
Mialem drobniutka stluczke z mojej winy, nic nikomu sie nie stalo praktycznie zero strat materialnych wiec postanowilismy sie rozjechac w pokoju z poszkodowanym.
Niestety jakis zyczliwy czlowiek zglosil zaistniala sytuacje i teraz po 2 miesiacach przyszlo pismo gdzie widnieje mozliwosc kary £ 1000.
Ktos przechodzil przez podobna sytuacje?
Re: Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 09:32
przez bongorno
Pewnie tym życzliwym była osoba z którą miałeś to miłe spotkanie 3 stopnia. Po powrocie do domu stwierdziła że parę groszy się przyda na święta , bądż jednak miała jakieś uszkodzenia których nie zauważyła . Jak nie uciekłeś , to nic ci nie grozi ubezpieczenie pokryję koszty naprawy i inne roszczenia. Po za tym , fajnie by było żebyś napisał skąd to pismo , czy od ubezpieczyciela , czy od adwokata czy od wróżki bo nie wszyscy mają szklane kule w domu .
Re: Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 09:39
przez johim
Nie, nie uciekalem.
Z poszkodowanym rozstalem sie z usmiechem na ustach, jego straty to niemal niewidoczna ryska.
Adresat: CTSU collision unit
Police Station
West Sussex
Re: Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 11:13
przez bongorno
Jeśli nie znasz na tyle , angielskiego aby dokładnie zrozumieć , o co pytają lub jakich wyjaśnień oczekują poproś kogoś o pomoc. Być może ta osoba zgłosiła że uciekłeś itd, ważna jest treść tego dokumentu sprawy zlekceważyć nie można bo może to kosztować dużo więcej niż te 1000 f.
Re: Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 14:39
przez johim
Ogolnie Dzieki za chec udzielenia pomocy,
nie wiem po czym wnosisz ze chce olac sprawe.
Pismo wyglada na wezwanie sadowe w sprawie nie zgloszenia kolizji drogowej, nie trzeba konczyc filologii angielskiej by to zrozumiec.
Moze sie nie wyrazilem jasno... chce wiedziec co mi grozi za nie zgloszenie wypadku.
Re: Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 18:59
przez Hunteros30
Grozić Ci może sprawa. Najlepiej jak zgłosisz się i wyjaśnisz zaistniałą sytuację oraz jak to wyglądało ale mów prawdę że osoba z którą miałeś kolizję zgodziła się na zadośćuczynienie w kwocie którą jej podarowałeś. jeśli będziesz fair to ta "życzliwa" osoba będzie miała spore problemy i zrezygnuje z dalszego postępowania pod ryzykiem założenia sprawy o wyłudzenie pieniędzy. to pismo to wezwanie do złożenia wyjaśnień.zlekceważenie będzie potwierdzeniem Twojej winy
Re: Wypadek

Napisane:
29 wrz 2012, 19:09
przez zwierzakfm
dokladnie, idz do sadu i wszystko wyjasnij. a na przyszlosc (mam nadzieje, ze jednak Ci sie to wiecej nie zdazy) ZAWSZE wez adres i dane od osoby z ktora miales wypadek, nie wazne czy to tylko bylo male zadrasniecie na zderzaku.
Re: Wypadek

Napisane:
30 wrz 2012, 00:10
przez bongorno
johim, nie wiem po czym ty doszłaś do takich wniosków. Starałem się pomóc na ile mogłem w tej sprawie , ale jak widzę czasami ktoś to inaczej odbiera. Powodzenia w pozytywnym załatwieniu sprawy.
Re: Wypadek

Napisane:
30 wrz 2012, 11:10
przez johim
Aha, dzieki.
Re: Wypadek

Napisane:
1 paź 2012, 05:27
przez Alzak
A nie prosciej bedzie poinformowac swojego ubezpieczyciela ?? W ubezpieczeniu pewnie masz legal cover wiec oni sie zajma reszta, a na pryszlosc spisz na miejsci kartke ze nic sie nie stalo i zadna strona nie bedzie "claimowac" zaoszczedzi Ci to problemow ...
Re: Wypadek

Napisane:
1 paź 2012, 11:49
przez Hunteros30
Alzak napisał(a):A nie prosciej bedzie poinformowac swojego ubezpieczyciela ?? W ubezpieczeniu pewnie masz legal cover wiec oni sie zajma reszta, a na pryszlosc spisz na miejsci kartke ze nic sie nie stalo i zadna strona nie bedzie "claimowac" zaoszczedzi Ci to problemow ...
Pismo przyszło z policji czy też sądu więc na ubezpieczyciela troche za późno.Zostaje kwestia utraty zniżek i ewentualnego wypowiedzenia umowy ubezpieczenia gdy zgłosi wypadek po takim czasie.
Re: Wypadek

Napisane:
1 paź 2012, 12:10
przez Alzak
Hunteros30 napisał(a):Alzak napisał(a):A nie prosciej bedzie poinformowac swojego ubezpieczyciela ?? W ubezpieczeniu pewnie masz legal cover wiec oni sie zajma reszta, a na pryszlosc spisz na miejsci kartke ze nic sie nie stalo i zadna strona nie bedzie "claimowac" zaoszczedzi Ci to problemow ...
Pismo przyszło z policji czy też sądu więc na ubezpieczyciela troche za późno.Zostaje kwestia utraty zniżek i ewentualnego wypowiedzenia umowy ubezpieczenia gdy zgłosi wypadek po takim czasie.
Nie robi ze za pozno legal cover masz nie wazne kiedy zglosisz cokolwiek jest zwiazane z twoim ubezpieczeniem i jezeli cigna Cie po sadach za cos co sie stalo w czasie trwania polisy i jest z nia zwiazane ...
Tak na marginesie w jakiej ubezpieczalni masz ubezpieczony samochod ??
Re: Wypadek

Napisane:
5 paź 2012, 19:26
przez johim
tak na marginesie to byl motocykl, nazwy ubezpieczalni nie pamietam, tania jakas;)
ok, koniec koncow wyslalem pismo z wyjasnieniem ze nie bylo wiekszych strat, nie bylo rannych, ze nie wiedzialem iz trzeba zaistniala sytuacje zglosic.
W odp dostalem:" po rozpatrzeniu sprawy trala la la nie beda podejmowane zadne konsekwencje"
Wiec, spoko czoko zadnych podwyzek u ubezpieczyciela:D
Pozdrawiam i Dziekowa