Strona 1 z 1

Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 2 sty 2013, 12:29
przez chmiel
Witam,

proszę o radę, na parkingu jakiś baran przerysował mi zderzak (zderzak nie jest uszkodzony , tylko lakier) i prawdopodobnie mocowanie zderzaka zostało lekko przesunięte, gdyz zderzak nie pokrywa się z linia świateł (różnica około 1cm).
Chciałbym to naprawić z ubezpieczenia (sprawcy oczywiście nie znam) lub zapłacić za wykonaną usługę.Czy wiecie ile liczą sobie lakiernicy za malowanie elementu , chodzi mi o profesjonalistę, Pan Wiesiek z garażu odpada.



Pozdrawiam

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 2 sty 2013, 13:00
przez greg2904
witam,
jesli chcesz to zrobic przez insurance (nie polecam) stracisz znizki i bedziesz mial claima w papierach, co oczywiscie podwyzszy twoj insurance na nastepny rok. Z opsiu wynika ze nie jest to wielka szkoda (aczkolwiek niewidzialem) i kto wie czy nowy zderzak nie bedzie tanszy...

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 2 sty 2013, 13:16
przez ktosienka
chmiel napisał(a):zderzak nie jest uszkodzony , tylko lakier


Lakierowanie nigdy nie jest tanie, nie da sie polakierowac tylko miejsca, w ktorym jest odprysk lakieru, lakierowania wymaga caly zderzak. Lakier sklada sie z kilku roznych warstw i koszty ich zakupu sa stosunkowo drogie.

Kilka lat temu ktos zaprzyjazniony, kto byl mi winny przysluge lakierowal moj zderzak i o ile pamietam zamknelo sie to w £100.
Niemniej standardowe ceny pewnie beda oscylowac miedzy £200 a £400 zaleznie od zakladu i lakieru.

Jesli masz starsze auto, warto przemyslec czy nie warto wziasc pod uwage zakupu zestawu do samodzielnego pokrycia odprysku, nie bedzie to wygladalo idealnie, ale unikniesz rdzy i nie stracisz ulgi ubezpieczeniowej.

Kwestia zamocowania- ktos musi to obejrzec, wiekszosc zderzakow jest zamocowanych na plastikowych klipsach i to one zwykle wylamuja sie w takiej sytuacji. Czasem mozna je wymienic, czasem zastosowac inny sposob zamocowania, ale moze sie okazac sie, ze trzeba caly zderzak wymienic.

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 2 sty 2013, 15:00
przez Alzak
ktosienka napisał(a):
chmiel napisał(a):zderzak nie jest uszkodzony , tylko lakier


ale unikniesz rdzy



Rdza na zderzaku hmm to raczej jest jakis stop plastiku...

Co do usuniecia szkody przez ubezpieczyciela to odradzam bo bedziesz i tak musial poniesc koszta jezeli masz ustawiony jakikolwiek "excess payment" na ubezpieczeniu i szkoda bedzie traktowana jako bez sprawcy wiec twoje znizki poleca ... nawet jezeli masz znizki ubezpieczone przy wykupowaniu nastepnego ubezpieczenia bedziez musial podac to, ze korzystales z usuwania szkody i wplynie to na wysokosc ubezpieczenia.

Czy uszkodzenie jest duze i czy widac material z ktorego jest wykonany zderzak ?? czy rysa jest tylko na lakierze ??

Polecam SprayStation Bilston wlasciciel Mick wie co robi albo pozostaje tak zwane "smart repair"

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 2 sty 2013, 23:28
przez chmiel
Rysa ma długość około 10 cm, lakier jest zdarty, sam zderzak w tym miejscu nie jest w żaden sposób uszkodzony, tylko te chyba zamocowanie zderzaka przesunęło się.Dzięki za namiary i Wasze rady.

A czy ktoś z Was usuwał tutaj wgniecenia na drzwiach, tzn, ktoś na parkingu pier...nął swoimi drzwiami w moje, zostało wgniecenie punktowe, które znajduje się na przetłoczeniu blachy(drzwi).
Kumpel mi powiedział, że na przetłoczeniach to ciężko usunąć i raczej nikt tego nie robi, a ja nie chcę tego szpachlować.Jest na to jakaś rada?


Pozdrawiam.

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 3 sty 2013, 01:01
przez lemon
Ja tym roku, podczas cofania puknąłem w nowiutką Astrę pewnego starszego anglika- zderzak w zderzak, jednak ślad był spory, duża rysa, wgniecenie i odkształcenie, zaczepy pod spodem zderzaka były przemieszczone. Poprosiłem go o nie zgłaszanie sprawy do ubezpieczalni i zaoferowałem pokrycie naprawy w autoryzowanym serwisie. Pan się zgodził i po kilku dniach przedstawił fakturę na 240 funtów. Wszystko mu naprawiono tak że zderzak wyglądał jak nowy- żadnych śladów:)

ps. do mojego auta kupiłem zderzak pod kolor na ebayu za 60 funa i wymieniłem samemu w 10 minut:)))

powodzenia

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 3 sty 2013, 08:26
przez AdamBoltryk
chmiel napisał(a):(...)Kumpel mi powiedział, że na przetłoczeniach to ciężko usunąć i raczej nikt tego nie robi, (...)

Kumpel ma rację.

chmiel napisał(a):(...)Jest na to jakaś rada?(...)

Wymienić drzwi.

Pozdrawiam

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 3 sty 2013, 08:32
przez Alzak
AdamBoltryk napisał(a):
chmiel napisał(a):(...)Kumpel mi powiedział, że na przetłoczeniach to ciężko usunąć i raczej nikt tego nie robi, (...)

Kumpel ma rację.

chmiel napisał(a):(...)Jest na to jakaś rada?(...)

Wymienić drzwi.

Pozdrawiam


Zalezy od wgniecenia... dobry specjalista od PDR usunie nawet na przetloczeniach.

Sam mialem na drzwiach wgniecenie i po usunieciu nie bylo sladu, jak znajde zdj to wkleje bylo to troche czasu temu wiec nie jestem pewnien czy jeszcze je mam...

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 4 sty 2013, 10:18
przez marta85
Na handswoth jest sklep ze ci zrobią spray pod twój kolor ja tak malowałem mój.ale nieznam adresu...na holyhead rd.w sklepie motoryzacyjnym na przeciw wicksa na rogu ci powiedzą gdzie to jest.

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 4 sty 2013, 11:22
przez Alzak
Spray pod kolor dobre... Pozostawie to bez komentarza, kolor to nie wszystko jest jeszcze podklad i lakier bezbarwny.

Takie akcje z dorabianiem sprayu i malowaniem samemu to mozna robic jak komus nie zalezy na wygladzie samochodu, ale z tego co wywnioskowalem OP raczej zalezy na dobrze wykonanej naprawie a taka napewno nie jest malowanie samemu puszka...

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 5 sty 2013, 21:09
przez xerdox
nie wiem jaki masz samochod ale na pewno zderzak w kolorze nadwozia bedzie najtanszym rozwiazaniem. ewentualnie mam namiar na polskiego lakiernika z wolverhampton ale nie wiem jak robi slyszalem ze jest dobry i niedrogi.

Re: Przerysowany zderzak.

PostNapisane: 6 sty 2013, 20:41
przez AdamBoltryk
Alzak napisał(a):Spray pod kolor dobre... Pozostawie to bez komentarza, kolor to nie wszystko jest jeszcze podklad i lakier bezbarwny.
(...)

heheh niom. 100% agree
Ja pamiętam jak miałem jazdę kilka lat temu z moim zderzakiem w Focusie. Samochód kilkuletni, ale kupiony z salonu. Zderzak wymieniony na inny i trzeba pomalować i okazało się, ze Ford stosuje 3 różne odcienie niebieskiego pod tym samym numerem koloru nadwozia :) Kumpel malował 3krotnie zanim utrafił :P Bo jak części były osobno, to wyglądało, że wszystko jest OK, ale jak się zamontowało zderzak, to widać było różnice w odcieniach.
A jeszcze trzeba pamiętać, że im samochód starszy tym trzeba brać poprawkę na wyblaknięcie.

Pozdrawiam