Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy

MężczyznaPostNapisane przez STIF14 » 11 sty 2013, 20:33 Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Witam,mam pytanko do Was:
Czy będąc uczestnikiem wypadku samochodowego,a nie jego sprawcą,to czy może wzrosnąć ubezpieczenie samochodu ???
Pozdrawiam :)
STEFAN
Avatar użytkownika
STIF14
Raczkujący
 
 
Posty: 92
Dołączył: 19 sty 2007, 22:53
Lokalizacja: GDYNIA/BIRMINGHAM
Reputacja: 18
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez chmiel » 11 sty 2013, 21:57 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Z tego co słyszałem to tak, gdyż istnieje większe ryzyko, że ty spowodujesz wypadek (tak to tłumaczą firmy ubezpieczeniowe).
:-))

chmiel
Rozeznany
 
 
Posty: 204
Wiek: 41
Dołączył: 5 sty 2008, 16:07
Lokalizacja: West Midlands
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malenkagdz » 11 sty 2013, 22:19 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

dla ubezpieczalni nie wazne czy z twojej winy czy nie , to jest zgloszone jako claim i ubezpieczenie ci wzrosnie
Class. Get some.

Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.

malenkagdz
Zaangażowany
 
 
Posty: 1178
Wiek: 33
Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
Lokalizacja: Perry Barr
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez maniek2140 » 11 sty 2013, 22:37 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Ale jak ma tobie wzrosnąć jak to nie ty spowodowałes wypadek i nie jestes sprawca możesz sie strac o odszkodowanie ja tak miałem dostałem 2 tys a ubezpieczenie wzrosło mi o 30 f na rok dlatego ze dostałem odszkodowanie ale jak nie będziesz claimowal to nic sie nie stanie

maniek2140
Raczkujący
 
 
Posty: 54
Dołączył: 12 sty 2007, 22:08
Reputacja: -7
Wyśmiewca

MężczyznaPostNapisane przez marek55 » 12 sty 2013, 09:53 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

hejka jesli ty nie jestes sprawca ,ale sprawca jest znany i masz jego dane to smialo zglaszaj ,nalezy ci sie tez auto zastepcze nic sie nie boj nic ci nie wzrosnie bo pokrycie szkod jest z kata sprawcy a ni z twojego ,pozdrawiam

marek55
Raczkujący
 
 
Posty: 81
Dołączył: 23 maja 2010, 21:04
Lokalizacja: west bromwich
Reputacja: 6
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez anirad » 12 sty 2013, 17:21 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

malenkagdz i chmiel - bzdury piszecie , i albo wiek nie ten albo nie posiadacie wlasnych aut, a na 100 procent nie macie pojecia o ubezpieczeniach samochodow wiec nie rozumiem waszej aktywnosci.

STIF14 - jesli znasz sprawce i numer rejestracyjny samochodu, lub nagranie z cctv jesli to zdarzenie z parkingu - to twoje ubezpieczenie nie drgnie nawet bo nie bedzie wykorzystane do pokrycia strat.
wzrosnie ( stracisz NCB o ile masz) tylko jesli nie masz sprawcy i skorzystasz z wlasnego full comp( jak wolisz - autocasco).
w obydwu przypadkach przy zmianie ubezpieczenia przez 5 lat musisz podawac to zdarzenie ale z zaznaczeniem ze straty nie byly pokrywane z twojego ubezpieczenia.
Ma magiczna rozdzka wie czego od niej chce,
Wysmienicie zna moj gust - oczy, buzka, biust....
Avatar użytkownika
anirad
Stały Bywalec
 
 
Posty: 483
Wiek: 51
Dołączył: 14 paź 2006, 18:39
Lokalizacja: Ha'il Saudi Arabia
Reputacja: 76
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez greg2904 » 14 sty 2013, 12:04 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Zgadzam sie aniradem, jesli to nie byla twoja wina (jak pisales) i jest znany sprawca nic ci nie wzrosnie, ja mialem pecha jak w 2011 w sierpniu policja w londynie zastrzelila tego goscia to fala debili przeszla przez anglie i zachaczyla o moj samochod tez, rozje....li wszystko dookola co mogli. Nie bylo kamer nie bylo winnych, claima musialem zlozyc i mam teraz w papierach a insurance poszedl do gory o prawie 50 funa m-cznie, boli jak cholera... Brakowalo tylko ok 500 funa zeby skasowali mi samochod, bo z tego co sie orientuje to jesli naprawa samochodu przekracza polowe wartosci to kasacja. ale ja nie mialem tyle szczescia

Dodano: -- 14 sty 2013, 13:18 --

Zgadzam sie aniradem, jesli to nie byla twoja wina (jak pisales) i jest znany sprawca nic ci nie wzrosnie, ja mialem pecha jak w 2011 w sierpniu policja w londynie zastrzelila tego goscia to fala debili przeszla przez anglie i zachaczyla o moj samochod tez, rozje....li wszystko dookola co mogli. Nie bylo kamer nie bylo winnych, claima musialem zlozyc i mam teraz w papierach a insurance poszedl do gory o prawie 50 funa m-cznie, boli jak cholera... Brakowalo tylko ok 500 funa zeby skasowali mi samochod, bo z tego co sie orientuje to jesli naprawa samochodu przekracza polowe wartosci to kasacja. ale ja nie mialem tyle szczescia

greg2904
Rozeznany
 
 
Posty: 108
Dołączył: 10 lis 2012, 15:08
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 14 sty 2013, 13:47 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

My mielismy w zeszlym roku w kwietniu stluczke nie z naszej winy, baba wjechala nam w bok, ubezpieczalnia uznala ze 100% winy lezy po jej stronie i nasze ubezpieczenie nie drgnelo nawet o funta. Ubezpieczalnia sprawcy wypadku uznala ze lakierowanie naszego starego szrota jest nierentowne i dali nam kategorie C i 900f :)
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez bongorno » 15 sty 2013, 23:38 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

ewela119 , a skąd wiesz ze ci nie wzrosła skoro auto poszło na szrot ? W systemie masz ze robiłaś claima ,i przez kolejne 5 lat musisz informować o takowej sytuacji. Mimo ze nie twoja wina już jesteś w systemie jako potencjalny niebezpieczny kierowca i ubezpieczenie w góre , nie zauważalnie ale w góre. Nie podasz ze miałaś claima na przestrzeni ostatnich 5 lat , a bedziesz miała wypadek to ubezpieczalnia zrobi wszystko aby ci kasy nie wypłacić . anirad to właśnie ty się mylisz :)))) . Informację mam od swojej drugiej połówki która zajmuję się ubezpieczeniami ,i naprawdę posiada ona wiedzę jak te mechanizmy działają.

bongorno
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączył: 11 sie 2010, 01:08
Reputacja: 30
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 16 sty 2013, 11:11 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Nie poszlo na szrot, nadal nim jezdzimy, zrobilismy jedynie VIC test, chodzilo jedynie o lakier. A ze skladka nie poszla w gore wiem bo wiem ile placimy. A placimy tyle ile placilismy wczesniej mimo ze ubezpieczalnia wie o naszym claimie bo pierwsze co to po zdarzeniu dzwonilismy do nich zapytac co dalej i oni nas poinstruowali co i jak
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez bongorno » 16 sty 2013, 12:10 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Czyli płacicie w sumie więcej , bo w kolejnym roku powinniście dostać kolejny ncb i składka powinna być niższa. Wystarczy zrobić symulacje raz podając z claimem raz bez .

bongorno
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączył: 11 sie 2010, 01:08
Reputacja: 30
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez anirad » 16 sty 2013, 12:24 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

bongorno - bzdurzysz przyjacielu.
mialem w tym kraju 3 wypadki nie z mojej winy, wszystkie zglaszane,wykazywane w ubezpieczeniu i ubezpieczenie ani drgnelo.
A co do tego co piszesz o znizkach to pamietaj ze jak osiagniesz maksimum czyli dla wiekszosci firm 9 lat + to juz kolejne lata nie maja znaczenia dla procentwej obnizki keoty ubezpieczenia o NCB
Ma magiczna rozdzka wie czego od niej chce,
Wysmienicie zna moj gust - oczy, buzka, biust....
Avatar użytkownika
anirad
Stały Bywalec
 
 
Posty: 483
Wiek: 51
Dołączył: 14 paź 2006, 18:39
Lokalizacja: Ha'il Saudi Arabia
Reputacja: 76
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 16 sty 2013, 13:55 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Tak jak napisal anirad, znizek nie dostaje sie w nieskonczonosc. Moj maz osiagnal juz maksimum i wiecej nikt mu nie da (chociazby jakby chcieli nie mielibysmy nic przeciwko :P ). Symulacje z claimem i bez claimu robilismy. Nic sie nie zmienilo. Wychodzi na to ze mamy po prostu porzadna ubezpieczalnie jakkolwiek irracjonalnie to brzmi ;)
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez bongorno » 16 sty 2013, 20:22 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

anirad ani ja dla ciebie przyjaciel ani bzdurze , mam informacje z pierwszej ręki i w zupełności mi to wystarczy aby móc wypowiadać się na ten temat. Powiem więcej pewnie przy odbiorze aut po stłuczkach excessu tez nie płaciłeś?

bongorno
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączył: 11 sie 2010, 01:08
Reputacja: 30
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez VA » 16 sty 2013, 20:32 Re: Wypadek samochodowy a ubezpieczenie

Miałem już kilka "claim'ów" w UK. Poprzedni nie z mojej winy. Samochód na złom, nie obyło się również bez lekarza, przez dwa miesiące jeździłem samochodem zastępczym. Oczywiście zawsze wpisuję to na ubezpieczeniu i testowałem kilka razy w wyszukiwarkach - nie ma żadnego wpływu na wysokość składki.
Excess płaci się tylko wtedy gdy wypłata odszkodowania jest z własnego ubezpieczenia. Jeżeli wina jest uznana 50/50 to płaci się połowę.

Obecnie jestem w trakcie kolejnej sprawy, tym razem z mojej winy :567: Stawka ubezpieczenia poszła jakieś 80% w górę :544:
VA
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1148
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do SZUKAM INFORMACJI