bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam,
Mojemu znajomemu został wydany ENA, obecnie zamieszkuje w UK, i moje pytanie jest najstępujące: Czy angielska policja jest w stanie przyjsc do domu i deportowac go do kraju? Czy tylko i wyłącznie mogą zainteresować się jego osobą po przypadkowemu sprawdzeniu dokumentow?
Pytalam na różnych forach prawnych, ale nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. Może ktoś z was miał kiedys podobną sytuacje, dlatego prosilabym o jakiekolwiek informacje.
Z góry dziekuje za wszelkie przydatne informacje

Można sprawdzić tutaj http://forumprawne.org/index.php ,myśle ze znajdziesz odpowiedz na swoje pytanie.

Pozdrawiam.

Angielska policja podchodzi do tego trochę delikatnie,ale gdy wydający nakaz dostarczy informacji że poszukiwany przebywa na terenie uk znajdą go szybko mają wgląd gdzie tylko można i automatycznie zostanie zatrzymany i odesłany do kraju.

to tez nie jest do konca tak . ja pracujac jako tlumacz mialam kiedys taka sytuacje z chlopakiem jednym ze polska 6 razy wnosila o ekstradycje a angielska strona sie nie zgadzala . wiec tutaj zalezy od tego za co czy wiedza ze twoj znajomy przebywa na terenie uk itd

Skoro z kolegi taki urwis i nabroil to niech ma odwage i odda sie policji.
Taki kozak byl jak broil, a teraz ucieka jak tchórz.

tak to prawda jak broil to bohater a teraz ogonek podtulony hahahah,przyjda po niego napewno juz wielu tak aresztowali w domach

patrząc na to co się dzieje w Polsce nie zdziwiłbym się, że szukają go za "Donald matole, twój rząd obalą kibole"...

Przyjść do domu mogą jak będą mieli potwierdzenie że tam przebywa,ale sam osobiście widziałem jak chłopak został zatrzymany na odprawie na lotnisku.Myślę że tam już mają wykaz i bardziej jest to sprawdzane.Ale jak piszą lepiej sprawę po zamiatać i mieszkać spokojnie bez stresu na pukanie do drzwi.

Jasne, że go zgarną, najprędzej na lotnisku albo po jakimś czasie przyjdą do chaty. Jedyna rada, jak to nakaz za jazdę na rowerze albo inne "ciężkie przestępstwo "to przyjazd do dzikiego kraju czyli Polandii (autobusem lub autem)wręczenie łapówki odpowiedniej osobie bądź wynajęcie dobrego adwokata. Inaczej skończy się to dłuuuuuuuugim przebywaniem w pierdlu znając polskie sądy to 2 latka dorzucą za samo ukrywanie się.

Jak zawsze znalazla sie grupa "zyczliwych" ktorzy nie majac nic do powiedzenia w temacie blyszcza na forum...
ENA wystawiane przez RP bardzo zadko jest kierowane bezposrednio do ktoregos kraju, jest to ogolny nakaz aresztowania osoby poszukiwanej.
policja przyjdzie do domu tylko jesli ktos przyjacielski pojdzie na komende albo zadzwoni i wyraznie poda dane ze taki a taki jest poszukiwany i mieszka tu i tu.
W UK ENA sa grupowane w 3 kategorie w zaleznosci od kategorii popelnionego przestepstwa ( 1 to terroryzm, morderstwa, usilowania zabojstwa, napasci i wszelkie przestepstwa z uzyciem przemocy itp, 2 - lzejsze przestepstwa, bojki,kradzieze itp,3 - przestepstwa przeciwko mieniu itp) - kat 1 laduje na liscie osob poszukiwanych w UK, 2i3 - to osoby ktore nie sa poszukiwane ale widnieja w kompie policyjnym - wiec jesli trafi sie jakas kontrola to delikwent zostanie zatrzymany.
Nie mylcie deportacji z ekstradycja bo to dwie rozne sprawy.
Od ekstradycji do polski mozna w niektorych przypadkach sie obronic.
Na ekstradycje ENA mozna sie w Sadzie nie zgodzic - ekstradycja i tak zostanie wykonana ale osobnik bedzie pod opieka brytyjskiego prawa - nie mozna na nim wykonac zadnego innego wyroku oprocz tego ktory jest umieszczony w ENA.
Nie istnieje cos takiego jak dodatkowy wyrok za ukrywanie sie - chyba ze ENA jest po ucieczce z AS lub ZK.

he, he, a może nie "życzliwi" tylko kierowani obywatelskim poczuciem obowiązku. Ja z przyjemnością doniósłbym na policję na przestępcę po do by go zawinęli i umieścili tam gdzie jest jego miejsce.

taaaa, ciekawe czy Twoje obywatelskie poczucie obowiazku byloby tez tak wielkie gdyby to byl np ktos z Twojej rodziny lub kumpel. Czy wtedy byloby nieco wybiorcze ;-P
RP wydaje ENA nawet dla rowerzystow - to jakas kompletna paranoja tego kraju. W ubieglych latach RP wydala wiecej ENA niz wszystkie inne kraje UE razem. To normalne? Przy okolo 40 tys. osob czekajacych na odbycie kary w RP i przeludnionych ZK? Na cholere im jeszcze rowerzysci? To tylko zagrywki zidiocialych prokuratorow probujacych sie wykazac.
Jak dla mnie ( czyli zatwardzialego anarchisty) to co napisales pacznie kapusiem i donosicielem :-). Nawet jesli to donos z poczucia obowiazku ;-P

Mój kolega miał bardzo ciekawy przypadek. Kiedyś w Polsce miał firmę komuś ze swojej rodziny (nie pamietam komu) dał zaświadczenie, ze pracuje u niego, a tamten wziął sobie telefon na abonament i po pewnym czasie przestał płacić rachunki. Kolega w tym czasie zamkną firmę i wyjechał do Angli miał tyle szczęścia, ze ten ktos poinformował go co sie stało i ze w sprawie toczy sie postępowanie. Więc pojechał do Polski to wyjaśnić przyznał sie do wszystkiego dostał 500zl grzywny i jakiś wyrok w zawieszeniu, ale prokurator powiedział mu, ze już miał wydawać ENA No dostał wiadomość, ze przebywa na terenie Wielkiej Brytani. Bo faktycznie w Polsce nie ma przekrętów nie ma afer i biedne organy ścigania nie maja co robić. Jak by nie można było poczekać przecież kiedyś taki delikfent przyjedzie do Polski na lotnisku wręczyć mu nakaz wystawienia sie u prokuratora i po problemie. Ale nie przecież to taki bandzior, którego natychmiast trzeba rozliczyć. Zreszta co tu kometowac przecież to dziki kraj.

qrcze , a ja kiedyś jechałam na gapę w autobusie i mnie spisali....
Muszę zmienić nazwisko i się gdzieś ukryć ,może Meksyk :roll:

Nie ma tylko gwarancji ze kolega autora tego watku akurat jest poszukiwany za takie pierdoly.
Byc moze to jakis zlodziej, zadymiarz, gwalciciel lub kto wie co jeszcze.

Dodano: -- 5 cze 2013, o 16:08 --

Nie ma tylko gwarancji ze kolega autora tego watku akurat jest poszukiwany za takie pierdoly.
Byc moze to jakis zlodziej, zadymiarz, gwalciciel lub kto wie co jeszcze.