bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Czesc,

Szybkie pytanie, moze ma ktos o tym pojecie.

Czy posiadanie kart kredytowych (z zerowym lub bardzo niewielkim balansem) wplywa na credit score pozytywnie czy negatywnie?

A takze, czy jak bank proponuje zwiekszenie limitu to ma to pozytywny wplyw czy nie?

Pytam bo mam dwie karty, jednej nie uzywalem i bank zaproponowal zebysmy ja zamkneli wiec zastanawiam sie czy jest sens trzymac - jedyny powod jaki mi przyszedl do glowy to ten caly credit score.
A na drugiej chca mi podwoic limit.

Dzieki za sensowe odpowiedzi :-)

Jak masz karte ktorej nie uzywasz w ogole to nie ma z tego raczej pozytku. Zwiekszenie limitu moze miec wplyw na branie kolejnych kredytow bo im wiecej masz kredytu tym wieksze stanowisz "ryzyko" w kolejnym miejscu gdzie starasz sie o kredyt (ale wszystko i tak zalezy od miejsca, kazdy inaczej na to patrzy). Pozytywny wplyw na budowanie historii kredytowej ma to jak operujesz tym kredytem. Z reguly najlepiej jest obracac kwota do 25% od sumy twojego kredytu na kartach, jak wybierasz od razu wszystko to moze to byc odebrane ze masz klopoty finansowe a jak karta lezy bez uzytku to nie budujesz historii kredytowej.

Rob jakies drobne zakupy na jedna i druga kazdego miesiaca i splacaj w calosci i bedziesz budowal credit score.

Jakie Ci podali powody zebys zamknal te druga karte?

Hmmm bankierem nie jestem, ale wydaję mi się, że wcale nie to jak rozsądnie zarządzasz swoim kredytem jest istotne dla banku. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie. Jak wiemy większość kart kredytowych ma około 52 dni okresu rozliczeniowego (i to tak na prawdę nie od momentu zakupu zrobionego kartą tylko rozliczenie następuje co 52 dni od dnia uruchomienia rachunku). W tym okresie można spłacić pożyczoną kwotę bez odsetek - czyli dla banku zero zysku, wręcz strata bo wykładają kasę z której nic nie mają. Jeśli jednak nie spłacisz zadłużenia wtedy zaczynają się żniwa dla banku. Niby pozwalają Ci oddać tylko niewielką kwotę a tak na prawdę płacisz same odsetki - czysty zysk dla nich. Bank i tak zabezpiecza się odpowiednim limitem. Podsumowując dla banku "lepszym" klientem będzie ten który nie potrafi odpowiednio zarządzać swoim budżetem i kartą kredytową niż ten który robi to rozsądnie nie płaci dodatkowych odsetek. Tak na marginesie do twojego credit score liczy się nawet fakt, że jesteś zarejestrowany do głosowania

To jak zarzadzasz kredytem (czy rozsadnie czy nie) ma wplyw na credit score i oszacowanie ryzyka/korzysci dla banku przy ubieganiu sie o nastepne kredyty.

lesny69 napisał(a):Jak wiemy większość kart kredytowych ma około 52 dni okresu rozliczeniowego (i to tak na prawdę nie od momentu zakupu zrobionego kartą tylko rozliczenie następuje co 52 dni od dnia uruchomienia rachunku). W tym okresie można spłacić pożyczoną kwotę bez odsetek - czyli dla banku zero zysku, wręcz strata bo wykładają kasę z której nic nie mają. Jeśli jednak nie spłacisz zadłużenia wtedy zaczynają się żniwa dla banku.

Banki i firmy wydajce karty kredytowe robia profit m.in. na tym ze pobieraja od 1%-3% prowizji od tranzakcji w miejscach gdzie dana karta jest akceptowana.

lesny69 napisał(a):Podsumowując dla banku "lepszym" klientem będzie ten który nie potrafi odpowiednio zarządzać swoim budżetem i kartą kredytową niż ten który robi to rozsądnie nie płaci dodatkowych odsetek.

To prawda, bedzie lepszym klientem bo jak nie bedzie splacal w terminie i placil odsetki to bank bedzie zarabial na nim ale to bedzie mialo w wiekszosci przypadkow negatywny wplyw na jego przyszlosc kredytowa.

Dzieki.

relentless napisał(a):Jakie Ci podali powody zebys zamknal te druga karte?

"I notice that you haven't used it for some time so to save any inconveniance on your part you will not be automatically be reissued another card. However if you would like to receive reissued card please call"

Znalazlem tez ciekawy art tutaj, ale tam tez stoi "There is no definitive answer to this":
http://www.moneysavingexpert.com/credit ... editrating
W ogole im dluzej googlam tym mam wiekszy w glowie smietnik :-)

Chyba zostawie sobie jedna karte i faktycznie bede w nia cos co jakis czas kupowal. Zwlaszcze ze zakupy powyzej £100 sa dodatkowo chronione przy zakupie na karte kredytowa (kiedys jak zbankrutowal Speedferries to tylko dzieki temu odzyskalem hajc :-D )


Jeszcze raz dzieki za Wasz czas.

Nie wiem czy ta informacja okaze sie pomocna, jest to raczej moja obserwacja niz ogolnodostepna informacja.
Kiedy odkladalismy na wplate wlasna wlasnie ja odkladalam z mojej pensji przez dluzszy czas, a Slubny placil wszystkie rachunki czyszczac swoje konto doszczetnie kazdego miesiaca czasem nawet kozystal z debetu. Kiedy po kupnie domu poszlismy do naszych bankow pozyczyc pieniadze na remont ja dostalam pozyczke na 7 APR a on na 13 APR.
7 APR jest wyjatkowo niskim oprocentowaniem dla pozyczek gotowkowych, Pani w banku powiedziala ze nawet preferencyjne kredyty dla pracownikow nie sa tak kozystkie oprocentowane. W praktyce moj kredyt jest o £1k tanszy niz Slubnego.

Wydaje mi sie ze jesli bedziesz odkladac miesiecznie wieksza kwote niz wyniesie rata planowanego kredytu to udowdadniasz tym samym, ze ryzyko utraty Twojej plynnosci finansowej jest male.

Nie koliduje to oczywscie z uzywaniem kart kredytowych w tym samym czasie.
Na pewno nie splacenie karty na czas obnizy Twoj wynik kredytowy.

Internetowe "sprawdzacze" wskazują, że credit score SPADA wraz z ilością kart kredytowych. Bez względu na obrót na nich, regularność spłat itd.
Tak przynajmniej mam w CreditExpert jak sobie sprawdzam co mogę zrobić aby zwiekszyć CS.

Pozdrawiam

Chciałam tylko napisać, że posiadanie kart kredytowych nie jest warunkiem dostania kredytu. My mieliśmy dwie karty kredytowe z których nigdy nie skorzystaliśmy i po pewnym czasie po prostu z nich zrezygnowaliśmy. Wzięliśmy raz kredyt w naszym banku na kupno samochodu i ładnie ten kredyt spłaciliśmy. Nic więcej nie braliśmy na kredyt. Wszystkie rachunki płaciliśmy zawsze na czas.
Nie mieliśmy żadnego problemy z dostaniem kredytu na dom.

Witam . Może trochę nie tutaj powinien pisać , ale nie chcę zakładać nowego tematu i robić syfu na forum . Mam jedno małe pytanko . A mianowicie czy karta kredytowa z argosu na zakupy w tym sklepie wpływa na credit score ? Jeśli nie to czy są z jakiś sklepów karty ktore wpływają na credit score ? Oczywiście jeśli takie są to jakie to sklepy ?

gruby19, mysle ze tak. Poniewaz tego kredytu nie udziela Ci Argos, a jakis bank, z ktorym Argos ma umowe (powinienies to wiedziec podpisujac umowe).
Pamietam jak kupowalam kiedys laptopa w Comet (na raty bez %), to bankiem ktory mnie "sprawdzal" I udzielal kredytu byl Santander. Podobnie pewnie jest z Argosem.

cytuje 1 zdanie z T&C na stronie Argosu:
"I wish to apply for a credit card, issued by Vanquis Bank Limited, No. 1 Godwin Street, Bradford, West Yorkshire BD1 2SU. I am at least 18 years old, a UK resident and am not bankrupt. All the information I have provided to you is true and correct."

Kredytu udziela Ci Vanquis Bank Ltd.

agg Dziękuje Ci . Bardzo mi pomogłaś