Strona 1 z 1

Operacja logistyczno-przerzutowa PL-Uk ;)

PostNapisane: 27 lip 2015, 08:30
przez anteater
Witam,

jako ze w najblizszej przyszlosci planowana jest operacja przerzutu logistycznego mojej skromnej osoby jak i mojej rodziny do UK, i szczerze mowiac nie wiem jakie będzie to miejsce, będę niezmiernie zobowiązany za kilka może nawet nie rad i uwag, ale jakichś luźnych refleksji od osob które maja tego typu operacje za sobą (tj. przeprowadzka wraz z rodzina do UK). Warunki brzegowe, które mogą byc dosc istotne przy wyrazaniu opinii zarówno w powyższym zakresie, jak o zasadniczo osiedlenia się jak i poszukiwania pracy:

1. Jezyk – po mojej stronie wlasciwie native speaker;
2. Rodzina skalda się z zony, dziecka lat 10 + pies;
3. Ponieważ na stronce jest dobry poradnik w zakresie realiów i uwarunkowan zycia wlacznie z procedurami formalnymi co do podjęcia pracy i zycia w społeczeństwie –tenze poradnik czytam,
4. Sa tez watki na temat edukacji, tez je przebrnę, natomiast jest to jedna z moich największych obaw (przeniesienie dziecka w kompletnie nowe i obce srodowisko);
5. Obawiam się iż to co robie od dosc wielu lat może okazac się guzik warte przy (przynajmniej początkowym) szukaniu pracy na miejscu (jako ze jest związane scisle z realiami legislacyjnymi PL) – wiec domyślam się ze raczej bedac na miejscu musze brac co jest? :)
6. Czy ktoś transportowal ze sobą psa (duzego)? tj. czy w UK istnieja jakies nietypowe obostrzenia (mój ma zrobiony dawno paszport jako ze często podrozowal przez DE, także mysle ze nie powinno być problemu);
7. Wszelkie inne informacje mile widziane :) i będę zobowiązany;

pozdr

Re: Operacja logistyczno-przerzutowa PL-Uk ;)

PostNapisane: 27 lip 2015, 14:28
przez Guest
Ja myślę, że będziesz miał bardzo duże problemy z wynajęciem jakiegoś domu lub mieszkania powodem jest pies. Tutejsze agencje nieruchomości, a także osoby prywatne zajmujące się wynajmem domów w 90% nie chcą wynajmować mieszkań/domów posiadaczom zwierząt.

Re: Operacja logistyczno-przerzutowa PL-Uk ;)

PostNapisane: 27 lip 2015, 17:58
przez Thomas
Co do punktu 4. To oczywiscie nie jest regula ale zdaza sie ze dzieci w tym wieku zle przechodza przeprowadzki. Kolega ktory mial w tym wieku corke musi teraz chodzic z nia do psychologa bo przeszla to dosc traumatycznie, ogolnie zamkela sie w sobie i ma dosc duze problemy z nawiazywaniem znajomosci.
Psycholog wyjasnil rodzicom ze w tym wieku nawet przeprowadzka do domu obok jest jak zmana swiata.
Ale jak pisalem wczesniej to nie regula, wszystko zalezy od charakteru danej osoby i samym przygotowaniu do przeprowadzki.
Pozdrawiam