bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Mam prośbę, bo pod koniec miesiąca idę do sądu jako osoba poszkodowana, w sprawie rasizmu. I nie wiem na jakiej zasadzie to będzie, może już ktoś był w takim charakterze jak ja. Czy jak ją wygram należy mi się jakieś odszodowanie ,, proszę o pomoc bo ja jestem zielona gorąco pozdrawiam i z góry dziękuje

najlepiej skontaktuj sie z prawnikiem ... jakie masz dowody czy ew. swiadkow na rasizm ??

a jakiej rasy jestes? czy czasem nie mylisz rasizmu z dyskryminacja na podstawie pochodzenia/narodowosci? (discrimination based on nationality)?

mysle ze CAB bedzie najlepszym zrodlem informacji, choc sadze ze skoro sprawa trafila juz do sadu to pewnie ktos juz w to wnikal. daj znac jak poszlo, mysle ze wszyscy jestesmy ciekawi

pozdr

pe

bierz prawnika , samej ci bedzie ciezko

KA i PE rasy to są zwierzęta.. A ja chciałam odp. na moje pytanie, jak go nie znasz to proszę nie udzielaj się, Pozdrawiam

jolantas87 napisał(a):KA i PE rasy to są zwierzęta.. A ja chciałam odp. na moje pytanie, jak go nie znasz to proszę nie udzielaj się, Pozdrawiam

slowo rasizm wyraznie informuje ze chodzi o dyskryminacje na podstawie przynaleznosci do jakiejs rasy. poniewaz mieszkamy w kraju zdominowanym przez rase biala, domniemuje ze chodzi ci o dyskryminacje na podstawie przynaleznosci do okreslonej narodowosci. oczywiscie moge sie mylic, bo na przyklad bylas dyskryminowana przez pakistanczykow za to ze nie jestes lekko brazowa...........

jesli chodzi o odpowiedz na twoje pytanie to wniknij w moj wczesniejszy post i ja tam znajdziesz. skrot CAB odnosi sie do biura porad obywatelskich, i jesli obywatel (niezaleznie od rasy czy narodowosci) ma problem lub pytanie natury prawnej powinien tam najpierw zawitac. to co radzili ci inni, skontaktuj sie z adwokatem, to bardzo dobry pomysl. jesli jakas kancelaria zgodzi sie zajac twoja sprawa na zasadzie 'nie ma zaplaty bez wygranej', da ci to wyrazny sygnal ze prawdopodonie masz racje.

osobiscie uwazam ze bardzo czesto (nie mowie oczywisce ze tak jest tu) jestesmy przewrazliwieni, i odbieramy rozne zachowania za przejaw dyskryminacji. czasami faktycznie rozni ludzie daja wyraz swoim kompleksom, frustracji i glupocie poprzez 'dyskryminowanie' innych ktorzy moze nie sa tak biegli w jezyku jak oni. sa to jednak uwazam sporadyczne przypadki, i rzadko maja miejsce na poziomie sredniego czy wyzszego szczebla zazadzania. zazwyczaj w takich sprawach zupelnie wystarcza pismo do dyrekcji z opisem zajscia i prosba o przeprosiny. daje to wyrazny sygnal ze glupie odzywki i zlosliwosci nie beda tolerowane. sam pomagalem napisac taki list w kilku przypadkach i zawsze pomagalo.

moim zdaniem jesli ktos ma sprawe w sadzie to powinien wiedziec dokladnie o co, a rasizm raczej w polskich sprawach sie nie aplikuje.

najlepszego, i calkiem powaznie daj znac jak poszlo

pe

ps. jesli uchylilabys rabka tajemnicy o jaka sprawe chodzi, moze bylo by latwiej dac jakas rade

pe

Droga Jolanto, rasizm z reguly nie dotyka zwierzat. No w kazdym razie nie ma udokumentowanych przypadkow spraw sadowych, w ktorych strona jest poszkodowane zwierze.
KA i Pe slusznie zwrocil uwage na fakt, ze w twoim przypadku nie z rasizmem a wlasnie z dyskryminacja mamy do czynienia. Albowiem jako polka jestes z duzym prawdopodobienstwem, tak jak wiekszosc anglikow, przedstawicielka rasy bialej

Nie pomysleliscie o jeszcze jednej opcji, ze nawet Polka moze nie byc biala?

[ Dodano: Czw Sty 22, 2009 16:25 ]
Ktos musial Ci pomoc w zalozeniu sprawy w sadzie, wiec on powinien Cie uprzedzic jak to bedzie wygladalo. Generalnie trudno Ci doradzic, bo nie wiadomo co to za sprawa.Ale prawda jest taka - prawnik bylby tu najodpowiedniejszy.