Strona 1 z 1
Zdewastowane auto

Napisane:
9 maja 2009, 10:49
przez Tahuś
Witam... prosze o porade. Dzis moj ojciec dzwonil z uk ze jego auto ok. godz. 2-3 w nocy zostalo zniszczone. 3 hulinagow widzac polskie rejestracje w bham rozwalilo szyby, przebilo opony, zgniotly dach, maske, i drzwi. Moj ojciec jest zalamany. Nie wie co ma robic. W polsce nie posiadal Ac, sprawa niby juz zajela sie policja, ale tylko spisala protowkol. Czy da sie cos z tym zrobic ? ;//
Re: Zdewastowane auto

Napisane:
9 maja 2009, 15:48
przez Katik
Gdy nam na parkingu miejskim porysowali auto, na policji spisano protokół, i właściwie tyle. Nikt nie został złapany za rękę, żadnych świadków nie było. Kamery miejskie nie monitorowały tego miejsca. Sprawa stanęła w miejscu, i na rozwiązanie nie liczymy.
Oby w waszym przypadku wszystko potoczyło się inaczej, bo z tego co piszesz- zniszczenia są dosyć konkretne.
Ale... zawsze podziwiam tych z Polskimi blachami, za ryzyko. Znajomemu też niedawno przebili 4 opony, a po kilku dniach po wymianie powtórzyli wybryk. Oczywiście sprawców również nie odnaleziono.
Re: Zdewastowane auto

Napisane:
10 maja 2009, 20:52
przez marcin.p
Przykro mi ze was to tez spotkalo... ale naprawde nie wiem kto normalny jezdzi tu autem na polskich blachach.... BO co ze niby taniej jest????
Taniej zwsze wychodzi drozej ....
O aucie trzeba zapomniec, policja w UK pisze raporty i wydaje numer referencyjny dla ubezpieczalni. Najlepiej to walnac klina, kupic auto w uk i ubezpieczyc.
Kazdy z nas mial podobne problemy,m ja mialem 2 razy wlamanie , skradziony motocykl i skradzione auto....
Teraz na wszystko wykupuje ubezpieczenie i nawet jak auto bedzie plonac pod domem to bede spal spokojnie