Strona 1 z 1

szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 16 cze 2010, 23:29
przez asiunia141
witam. szukam osoby ktora zna jezyk angielski na tyle zeby mnie nauczyc jazyka angielskiego. nie koniecznie kursow. chcialabym aby taka osoba nauczula mnie komunikatywnego poslugiwania sie tym jezykiem ewentualnie pisania. z niecierpliwoscia czekam na odpowiedzi:) pozdrawiam

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 17 cze 2010, 00:43
przez Ossey
jeśli chcesz ja moge pomóc - ponadto oferuje też i norweski, japoński i niemiecki :D...

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 17 cze 2010, 16:57
przez asiunia141
a jakie koszty lekcji? :-)

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 17 cze 2010, 23:07
przez Ossey
raczej darmowe ^^...
Odpisz prywatnie jak chcesz...

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 18:00
przez jed
Co to za jakies tajemnice? :P Ossey, jak chcesz to widzialem tez chetna na nauke calek. :)

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 19:21
przez Ossey
bo ja sie wstydam majestetu od maleńkości ;p....
Nie no nie lubie obgadywać na forach takich szczegółów. Uważam, że to sprawy prywatne i nie chce sie nimi dzielić z osobami trzecimi :)...

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 21:34
przez asiunia141
to moze ty jed mnie chcesz uczyc angielskiego? :D co ty na to? jakbys zazdroscil ze kolega bedzie mial ta przyjemnosc mnie poznac a co najbardziej istotne uczyl :grin:

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 21:40
przez jed
Ja zazdroszcze, tak, ale w takim malym rozumku jak moj to ani calki, ani rozniczki, ani nawet byle jezyk sie nie zmiesci. :( Kolega bedzie uczyl, ale nie wiadomo czy nauczac tez bedzie, bo z tymi nauczycielami to roznie bywa. Raczej darmowe ^^... Odpisz prywatnie jak chcesz...- napisal. Ja wstydam sie tez tak naprawde.

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 22:34
przez Ossey
Nie rozumiem Twoich aluzji Jed jeśli coś insynuujesz to się mylisz - ucze się aktualnie do egzaminów zatem nie zrobi mi to różnicy jak w ramach ćwiczeń pomoge jeszcze komuś - a tak sie tym interesujesz, że chcesz się uczyć z nami ;]?

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 22:48
przez jed
Dlaczego mi ciagle ktos zarzuca insynuacje? Prosty jestem chlopak. Trudnosci mam w wyslawianiu sie, ale jakbym mial cos zainsynuowac to byl nawet nie potrafil. Uczyc i nauczac, ot taka gra slow. Nauczyciele sa rozni, bo nie kazdy potrafi. Komunikatywne poslugiwanie sie jezykiem. Hmmm, to tylko albo najlatwiej - mysle - jesli sie znajdzie Johna Bean i z nim bedzie gawedzilo. Nie trzeba od razu jakichs bejerow slangowych, ale w rozmowach o prace na luzie trzeba byc.
Ja proponuje nic w stylu:
-Dzien dobry, mam na imie Joanna i szukam pracy. Interesuje mnie Motoryzacja, Cooking, Photography, Dancing, ale na poczatek wezme cokolwiek.
Moim zdaniem tak trzeba
-Siema kolezko, jak jest? Tak, ja tez wysmienicie. Mam taka sprawe, ze roboty szukam. Dobra, dobra, nie sprzedawaj mi tu tego nonsensu ze na razie nie ma. Powiedzialam, ze ma byc to bedzie i Twoja w tym glowa, stary. Tu masz moj telefon, dzwon jutro rano, a nie zebym ja do Ciebie wydzwaniala, bo nie jestesmy na tym etapie. Zabieraj sie do roboty bo masz teraz kilka telefonow do wykonania w mojej sprawie, a potem czekam co zalatwiles. Boze, chron krolowa, nara.

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 18 cze 2010, 23:09
przez Ossey
Teoretycznie masz racje, ale myśle, że mieszkając tutaj warto jest przynajmniej w stopniu podstawowym umieć się porozumieć w sklepie, na przystanku czy nawet w drodze do pracy jak sie człowiek zaplącze w labiryncie domów z których każdy wygląda tak samo jak ten oddalony o 10m czy 20 km...

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 19 cze 2010, 15:41
przez asiunia141
oj jed :-D usmialam sie czytajac twoj post :-D dzieki ze potrafisz mnie rozbawic :grin: wiesz jakbym szukala nauczyciela francuskiego to penie bys byl pierwszy ale znajac zycie cos innego bys przez to zrozumial a ossey widze serio chce pomoc i mam nadzieje ze tak bedzie :-) ty sie jed poprostu do moich postow przyczepiles i chyba w koncu bede chciala cie poznac takiego jak to napisales "prostego chlopaka" :-) ;) wariacja jest na tym forum ale dzieki wam humor mi dopisuje i oby tak dalej :-D pozdrowionka ;)

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 22 cze 2010, 09:49
przez misz97
Nauczyc angielskiego musisz sie sam/sama!!!
Nauczyciel moze tylko pomoc, wskazac droge itp...
Nikt cie angielskiego nie nauczy...
Nie wroze przyszlosci

Re: szukam "nauczyciela" jezyka angielskiego

PostNapisane: 22 cze 2010, 13:04
przez asiunia141
przeciez wiem doskonale o tym. nie powiedzialam ze wogole nie mowie po angielsku. tylko ze chialabym sie bez problemu dogadywac z anglikami. glupio sie czuje jak z anglikiem mam gadac a mowie tylko i wylacznie haslami a jak czegos nie umiem to gestykuluje. dlatego chcialabym sie jezyka uczyc bo nie moge nawet powiedziec ze dobrze angielski znam. poza tym jakos w szkolach jezyka angielskiego ucza wiec twoje zdanie:
misz97 napisał(a):Nauczyc angielskiego musisz sie sam/sama!!!

jest moim zdaniem bez wiekszego sensu. a gwarantuje ci ze sama tez siedze nad slownikiem (slowka to nie wszystko) a zasad sobie nie wytlumacze i tak naprawde sama nic nie zrobie.

poza tym nie wiem po co wogole piszesz jesli nie chcesz pomoc :!: :?: