Strona 1 z 1

Problem z odzyskaniem depozytu

PostNapisane: 3 lis 2010, 19:58
przez Fok@
Witam. Pare dni temu wyprowadzilem sie z domu. Przed wyprowadzka doprowadzilem dom do stanu z przed wprowadzenia sie albo i nawet lepiej. W dniu kiedy oddawalismy klucze, agent przeprowadzil inspekcje i powiedzial ze wszystko jest ok i w ciagu paru dni wysla nam czek na pelna sume. Dwa dni pozniej dzwoni pan z agencji i mowi ze Landlord jest nie zadowolony z kondycji domu i nie zgadza sie na zwrot kaucji. Depozyt mamy zabezpieczony przez mydeposits.co.uk. Chialbym teraz przedstawic troche wiecej szczegolow. Przed wprowadzeniem sie do domu obiecano nam naprawe paru rzeczy oraz powiedziano nam ze gaz i prad sa na rachunki. Po wprowadzeniu okazalo sie ze liczniki sa na karte. Malo tego nie mielismy kart do licznikow i nie mielismy pradu i gazu przez pare dni co bylo bardzo nie przyjemnym dowiadczeniem dla mojej zony oraz miesiecznego dzidziusia (a bylo to w grudniu. Naprawy ktore obiecali nigdy nie byly zrobione i zawsze bylismy odsylani z kwitkiem. Po 6 miesiacach nasza umowa wygasla i nie mielsimy najmniejszej ochoty na przedluzanie wiec dalismy miesieczne wypowiedzenie. Trzy tygodnie przed wyprowadzka glowne frontowe drzwi zepsuly sie i nie mozna bylo ich otworzyc. Kiedy ogladalismy ten dom to drzwi juz odmawialy posluszenstwa ale prze te pare miesiecy dalo jakos rade. Lanlord oczywiscie odmowil naprawy. Utrudnilo nam to niesamowicie przeprowadzke. Nie moglismy wyniesc 2 sof, dlatego poinformowalismy agencje ze jak nie naprawia drzwi to bedziemy musieli zostawic 2 sofy (i tak mialy byc zabrane przez Council)Agencja poiedziala ze moga tam zostac. W miedzy czasie Landlord powiedzial zonie ze to nasza wina ze drzwi nie dzialaja i bedziemy musieli za to zaplacic. Agencja wyslala swojego ziomka od napraw ktory stwierdzil ze drzwi nie mogly byc uszkodzone przez nas a mianowicie zamek ktory byl w drzwiach byl do dupy.

Oczywiscie w momencie oddawania kluczy reprezentant z agencji nie mial zadnych problemow ze stanem domu i zgodzil sie na wyplate depozytu. Landlord chce zebysmy poniesli koszty naprawy drzwi oraz zaczal wspominac o tym ze pies byl w domu (w umowie byla wyrazona zgoda na psa)

Agencja jest po naszej stronie bo sami powiedzieli ze ten Landlord to cwaniaczek i oni potwierdza ze wielokrotnie zglaszalismy problemy a Landlord odmawial za kazdym razem.

Co radzicie w takiej sytuacji. Agencji powiedzielismy ze pensa nie oddamy z depozytu i ze jak trzeba bedzie to sprawa trafi do sadu. NA stronie mydeposits.co.uk dopiero po 10 dniach od oddania kluczy mozna zglosic problem. Byc moze ktos z was mial podobna sytuacje (zaloze sie ze nie jeden mial problemy z Landlordem hinduskiego pochodzenia).

Pozdrawiam.

Re: Problem z odzyskaniem depozytu

PostNapisane: 3 lis 2010, 20:23
przez Przemek78
Wasza sytuacja wygląda nieciekawie. Nie mogę Ci nic poradzić z własnego doświadczenia a to dlatego, że mam landlorda naprawdę w porządku. Pomimo, że to Pakistańczyk. Moim skromnym zdaniem nie obejdzie się bez interwencji prawnika. Jeśli jeszcze nie byłeś przejdź się do CAB oni zajmują się również problemami z landlordem.

Re: Problem z odzyskaniem depozytu

PostNapisane: 4 lis 2010, 07:16
przez Nadijka
Hej. Mozecie poprosic o wszystko na pismie, zarowno od agencji jak i od landlorda, to ze agencja uwaza ze wszystko jest ok i to ze wlasciciel nie zgadza sie na oddanie pelnego depozytu i zglosic sprawe do Financial Ombudsman Service, to jest niezalezna firma finansowa zajmujaca sie bezplatnie takimi i innymi sprawami, maja na stronie formularz zgloszeniowy, ktory trzeba do nich wyslac i najlepiej zalaczyc wszystkie kopie listow ktore macie od ww stron. Moze oni beda w stanie jakos pomoc, ja korzystalam juz z ich uslug i sprawa zostala bardzo szybko wyjasniona i z bardzo satysfakcjonujacym dla mnie rezultatem. CAB to rowniez dobra opcja, na pewno cos doradza bo z pewnoscia mieli juz do czynienia z podobnymi sprawami.
Pozdrawiam i zycze powodzenia!

Re: Problem z odzyskaniem depozytu

PostNapisane: 4 lis 2010, 10:52
przez Fok@
Dzieki za odpowiedzi! Jestesmy w trakcie kolekcjonowania listow z agencji itp. Musimy i tak poczekac 10 dni i dopiero wystartujemy. Zdam relacje jak sie sprawa potoczy.

Pozdrawiam

Problem z odzyskaniem depozytu

PostNapisane: 5 lis 2010, 22:19
przez mike59
Sytuacja wcale nie jest tragiczna.Jeżeli posiadacie dokumenty, umowy, ewentualnie żądanie napraw na papierze to należy zgłosić skargę do Rzecznika Spraw Obywatelskich odpowiedniego dla typu sprawy...a wiec do tego - http://www.tpos.co.uk/. Polecam, namawiam.

[ Dodano: Pią Lis 05, 2010 22:34 ]
.... lub do tego -http://www.housing-ombudsman.org.uk/. Powodzenia

Re: Problem z odzyskaniem depozytu

PostNapisane: 6 lis 2010, 17:01
przez Fok@
Agencja dala nam list w ktorm opisala problemy za ktore landlord chce podtracic z deposytu. W liscie tym napisali ze drzwi nie mogly byc zepsute przez nas i ze sofy zostawilismy poniewaz drzwi frontowe byly zepsute. Agencja jest po naszej stronie i pomogla nam bardzo. Dostalismy wydruki emaili wysylanych do landlorda. Jest w nich duzo interesujacych informacji. Cwaniaczek ewidentnie chce wyludzic nieslusznie pieniadze od nas. Poczekamy grzecznie 10 dni i jezeli nie otrzymamy calego depozytu bedziemy dzialac.