bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

152 funty to pewnie do roweru.Ja tam nie widze opon*4 za 152 funty

tekken

HMM z tego co piszecie to tylko VA I SAMOTNY pisze z sensem

Czuję się urażony i obrażony jak to? ...... ja pisałem bez sensu? a tak się starałem

tekken napisał(a):152 funty to pewnie do roweru.Ja tam nie widze opon*4 za 152 funty

No ja tez próbowałem znaleźć i nic z tego.
Pewnie koledze wcisnęli nówki... rok temu j/k

Pozdrawiam

No i dzisiaj jak najbardziej się zimówki przydały Śmigałem spokojniutko i z uśmiechem patrzyłem na tych co kręcili piruety na śniegu Nie trzeba było nawet jechać do Niemiec

To co dzisiaj ci ludzie na drogach wyprawiali bylo nie do opisania .
Co za pierdoly. Jada 5 na godzine, cisna gaz, kreca kolka,porzucaja samochody gdzie popadnie. Ale jak nas uswiadomil nasz wolkanizator, zaden anglik zimowek nie kupuje. Glownie Polacy.

Dzis wieczorem niezapomniany widok na Islington Row. Wzdloz calej drogi pozostawione samochody w roznych dziwnych pozach. A co ciekawe, same nowiotkie merce, bmki itp.

Luiza napisał(a):Dzis wieczorem niezapomniany widok na Islington Row. Wzdloz calej drogi pozostawione samochody w roznych dziwnych pozach. A co ciekawe, same nowiotkie merce, bmki itp.

Ci mają najgorzej - tylni napęd, duża moc i autka się kręcą we wszystkie strony, tylko do przodu nie chcą jechać

VA napisał(a):

Luiza napisał(a):Dzis wieczorem niezapomniany widok na Islington Row. Wzdloz calej drogi pozostawione samochody w roznych dziwnych pozach. A co ciekawe, same nowiotkie merce, bmki itp.

Ci mają najgorzej - tylni napęd, duża moc i autka się kręcą we wszystkie strony, tylko do przodu nie chcą jechać

Jak sie do jazdy samochodem uzywa czasem mozgu to sie wszystkim pojedzie.

Ja radze bez opon zimowych nie wybierac sie w trase do Polski. Wyjechalismy w niedziele o 9:00 rano do Mielca przez Dover. Autostrady we Francji przejezdne za to w Belgi szklanka. Jazda na polsprzegle i ogromne korki, samochody i tiry po rowach porozwalane. Polowa Niemcow slabo odsniezona i jazda z predkoscia 70km/h. Ostatnie 300km w Niemczech pieknie odsniezone i Polska A4 rowniez. W sumie zajelo nam to 36 godzin. BEZ ZIMOWEK ANI RUSZ!

Na to:

Fok@ napisał(a):(...)w Belgi szklanka. (...)

to żadna opona nie pomoże. Nawet najdroższa zimówka z top półki.

Pozdrawiam

ZIMOWKI ZIMOWKI I JESZCZE RAZ ZIMWOKI MY JECHALISMY 42 GODZINY I BYLO STRASZNIE ZAWIODLEM SIE NA NIEMCACH :] I NA ICH AUTOSTRADACH POZDRAWIAM

Wczoraj dojechalismy do PL.
Francja OK, Belgia tragedia. Autostrada przejezdny praktycznie jeden pas. Niemcy rewelacja. Szosa suchutka, zero sniegu, ale pogoda byla tez ladna.

Zimowki niezbedzne, ale spotkalismy wyjatkowo kreatywnego osobnika. Rece opadaja na taka glupote.
Na promie spotkalismy pana z lancuchami na kolach, mimo ze na autostradzie nie bylo sniegu. Nie wiem ile na tych lancuchach przejechal w UK.
Myslelismy ze gosc zjedzie z promu i zdajmie te lancuchy.
A tu niespodzianka. Jedziemy przez Francje a tu cos nam iskrzy w oddali. Zblizamy sie a tu rodak na lancuchach pomyka setka po golym asfalcie. normalnie ogien mu walil spod kol.

ahaha, a to Luiza poprawiłaś mi humor przed pracą
A nasi rodacy uparcie tkwią w przekonaniu, że to Angole to debile, a my to kwiat "ynteligencyji"
No, ale jaki kwiat taka inteligencja...

Pozdrawiam

AdamBoltryk napisał(a):ahaha, a to Luiza poprawiłaś mi humor przed pracą
A nasi rodacy uparcie tkwią w przekonaniu, że to Angole to debile, a my to kwiat "ynteligencyji"
No, ale jaki kwiat taka inteligencja...

Pozdrawiam

A jeszcze zapomnialam dodac, ze lancuchy mial na wszystkich 4 kolach.