Jobseeker allowance - problemy
Napisane: 16 sie 2011, 14:09
Witam. Trzy tygodnie temu zostalem zwolniony z pracy w ktorej pracowalem 6 lat. Na nastepny dzien zadzwonilem do Jobcentre plus zeby zlozyc claima o jsa. Po zakonczeniu rozmowy zostalem umowiony na spotkanie w jobcentre. Na spotkaniu mialem potwierdzic dane ktore podawalem przez telefon itp. Na zakonczenie powiedzieli ze decyzje otrzymam do tygodnia czasu. Dodam ze claima skladalem rowniez na zone poniewaz od 2 lat nie pracuje (pracowala wczesniej od 2004-2010 do momentu kiedy to urodzilo nam sie dziecko). Czekalem 2 tygodnie i nie dostalem zadnej decyzji wiec zadzwonilem i powiedzieli mi ze poniewaz jestem z polski musze wypelnic HRT form i rowniez przyniesc paszport do job centre. Wkurzylem sie i powiedzialem ze powinni mi to od razu powiedziec a nie 2 tygodnie pozniej i to jeszcze sam musialem zadzwonic. Umowili mnie na spotkanie w job centre na nastepny dzien. Pojawilem sie z paszportem i zaczalem wypelniac formularz z pracownikiem ktory nie mial zielonego pojecia dlaczego my to robimy. HRT form to nic innego jak test na rezydenta. Teraz kilka detalow o mojej rodzinie.
- w uk jestem od 2005 i zaczalem prace 07.2005 zwolnili mnie 07.2011
- zona Polka w uk dluzej ode mnie. Pracowala non-stop do momentu narodzin dziecka
- dziecko urodzone w bham, posiada paszport brytyjski.
- Mamy z zona wszystkie papiery typu WRS, EEA - jestesmy stalymi rezydentami
- od kiedy jest dziecko dostalismy child benefit/tax credit, housing benefit
Na necie poszperalem i z tego co sie orientuje to osoba ktora pobiera juz inne benefity nie powinna zdawac tego testu. Co mnie najbardziej wkurzylo to to ze pracowalem 6 lat i nie ja zrezygnowalem z pracy tylko mnie zwolnili i co mam od rzadu po 6 latach ? Traktuja czlowieka jak jakiegos tubylca. Sami urzednicy w jobcentre nie rozumieja czemu wypelniam ten formularz, a jak dzwonie na bezposredni numer gdzie procesuja moj claim to mi mowia ze takie jest prawo itp. Nie mialbym nic przeciwko gdyby ktos mi powiedzial o tym na samym poczatku poniewaz jestesmy w ciezkiej sytuacji poniewaz zostalem zwolniony z powodu redukcji etatu BEZ WYPOWIEDZENIA I BEZ redundancy payment tak po prostu z dnia na dzien. 3 tygodnie minelo od claima i wyglada na to ze mam poczekac kolejne 10 dni na decyzje. Czy da sie cos z tym zrobic zeby to przyspieszyc albo zlozyc jakas skarge ?
- w uk jestem od 2005 i zaczalem prace 07.2005 zwolnili mnie 07.2011
- zona Polka w uk dluzej ode mnie. Pracowala non-stop do momentu narodzin dziecka
- dziecko urodzone w bham, posiada paszport brytyjski.
- Mamy z zona wszystkie papiery typu WRS, EEA - jestesmy stalymi rezydentami
- od kiedy jest dziecko dostalismy child benefit/tax credit, housing benefit
Na necie poszperalem i z tego co sie orientuje to osoba ktora pobiera juz inne benefity nie powinna zdawac tego testu. Co mnie najbardziej wkurzylo to to ze pracowalem 6 lat i nie ja zrezygnowalem z pracy tylko mnie zwolnili i co mam od rzadu po 6 latach ? Traktuja czlowieka jak jakiegos tubylca. Sami urzednicy w jobcentre nie rozumieja czemu wypelniam ten formularz, a jak dzwonie na bezposredni numer gdzie procesuja moj claim to mi mowia ze takie jest prawo itp. Nie mialbym nic przeciwko gdyby ktos mi powiedzial o tym na samym poczatku poniewaz jestesmy w ciezkiej sytuacji poniewaz zostalem zwolniony z powodu redukcji etatu BEZ WYPOWIEDZENIA I BEZ redundancy payment tak po prostu z dnia na dzien. 3 tygodnie minelo od claima i wyglada na to ze mam poczekac kolejne 10 dni na decyzje. Czy da sie cos z tym zrobic zeby to przyspieszyc albo zlozyc jakas skarge ?