bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

DHSS - co to znaczy w anglii??

Department of Health and Social Security

A tak po polsku przetlumaczone?

dział wsparcia socjalnego , czyli jak masz No DSS lub DHSS w agencji mieszkaniowej to oznacza że nie możesz być osobą bezrobotną lub chcącą pobierać dofinansowanie do czynszu ...

w praktyce oznacza to, że landlord zaznacza, że nie wynajmuje mieszkań ludziom, którzy zamierzają spłacać go przy pomocy benefitów lub wszelakich zasiłkow

krisbrumm napisał(a):w praktyce oznacza to, że ...

... na ten adres już ktoś bierze benefity. Z reguły jakaś rodzina landlorda, lub on sam :)

Pozdrawiam

AdamBoltryk napisał(a):... na ten adres już ktoś bierze benefity. Z reguły jakaś rodzina landlorda, lub on sam

też tak kiedyś myślałam , do momentu kiedy sama wynajęłam dom przez agencję i było no dss. Koleżanka przyszła bym pomogła wypełnić jej papiery na housing Benefit i potrzebowała Councit tax , umowę najmu i masę innych dokumentów. I doszło do mnie skoro Ja płacę council tax,mam umowę z agencją, to już raczej nikt nie może na mój adres brać tego benefitu, do tego nie przychodziła żadne poczta na kogoś innego no może oprócz jakiś reklam na poprzednich lokatorów. Za pewne jeśli landlord deklaruje się że On będzie opłacał Council tax to by oznaczało że ma zniżkę i że pobiera już coś . A teraz tak jeszcze w skrócie , to mój landlord po roku sam do nas przyszedł sie zapytać jak nam się wiedzie, i gdybyśmy mieli problemy z pracą to on wyrazi zgodę na Dss. Na szczęście nie było to nigdy potrzebne... Jest to raczej forma zabezpieczenia sie przed całkowitym socjalem ...

no wlasnie... na moj adres nikt nie jest zarejestrownay na 100% landlord mieszka dwa domy dalej i jest w posiadanii calego budynku w ktorym poza jego domem sa 4 mieszkania plud jeden dom w remoncie. jakby chcila to by bral zasilki na kazdy z adresow...

ja na council mam znizke jako ze mieszkanie jest jendoosobowe

mysle ze no DHSS to tak jak Malaroksi mowila jest raczej forma zabezpieczenia... ale wlasciwie przed czym? czy ludzi ktorzy pobieraja dofinansowania jest trudniej usunac z mieszkania? tak jak dzieciatych? bo u nmnie to nie mozna miec DHSS, zwierzat i dzieci... dokladnie w takiej kolejnosci ;)

Wlasciciele i agencje mieszkaniowe niechetnie chca wynajac mieszkanie/dom ludziom pobierajacym benefity glownie dlatego ze bardzo latwo jest je stracic. Czasem wystarczy ze sasiad zadzwoni do councilu ze Pani/Pan Smith pobiera benefity na mieszkanie jako osoba samotna z dzieckiem, a okazuje sie ze mieszka z nimi ktos jeszcze. Benefity zostaja wstrzymane do czasu wyjasnienia (czesto na dluzej niz miesiac) i wtedy nie ma komu za czynsz zaplacic. Pieniadze od councilu na czynsz trafiaja tez bardzo czesto na konto osoby wynajmujacej, a nie agencji/wlasciciela, wiec zdaza sie tez ze najemca za czynsz placi z opoznieniem albo w ogole nie placi. Tak czy inaczej, wlasciciele nieruchomosci zabezpieczaja sie w taki sposob przed opoznionymi platnosciami lub ich brakiem przez pewien czas. Dodatkowo, slyszalam tez, ze niektorzy wlasciciele mysla, ze jesli ktos zmuszony jest ktos do pobierania benefitow, to moze nie radzi sobie za dobrze w zyciu i o mieszkanie czy dom nie bedzie dbac.

A powiedzcie mi co w sytuacji kiedy kto mieszka w takim domu DSS, zmieni się jego sytuacja finansowa i chce wystąpi o Housing Benefit i WTC np?
Czy jeśli landlord się dowie to wywalą takiego kogoś na zbity pysk?
Trochę bezprawne to się wydaje. Chyba dopóki ktoś płaci, to nie powinno landlorda obchodzić skąd te pieniądze się wzięły :?
Niby jest to złamanie warunków kontraktu ale nikt nie może zagwarantować,że nie straci pracy a chyba lepiej jak wystąpi o benefity niż przestanie płacić czynsz.
Taka moje filozofia :grin:
Zaciekawiło mnie to, muszę więcej poczytać na ten temat. Nigdy wczesniej się z czymś takim nie spotkałam.
A teraz właśnie znajomi mają taką umowę, a jego praca wisi na włoskui możliwe, że bedą zmuszeni chwilowo pobierać benefity, jeśli on nie znajdzie nowej pracy.

Luiza, Aby starać się o dofinansowanie do Mieszkania musi mieć zgodę właściciela i z aplikacji o Housing Benefit Landlord musi wypełnić jedną stronę jak się nie mylę , więc nic bez zgody nic nie zrobi , tak było chyba 3 lata temu pamietam jak pomagaliśmy znajomym wypełniać aplikacje ale też nie jestem pewna w 100% czy faktycznie to landlord miał wypełnić czy mi się nie pomyliło.

malaroksi, my wypelnialismy aplikacje na housing benefit rok temu i nie pytalismy landlorda ani nic nie dawalismy do wypelnienia/podpisu i HB dostalismy. Z tym ze u nas w umowie nie bylo zastrzezenia ze nie wolno

malaroksi,
Landlord nie musi nic wypełniać i nic nie musi wiedzieć. W aplikacji jest nawet pytanie czy aplikant zgadza się na kontakt i poinformowanie Landlorda. Więc nawet można sobie zastrzec, żeby landlorda nie informowano. Wypełniałam parę wniosków znajomym.
Tyle wiem.
Tylko właśnie nie wiem czy ich nie wywalą z domu jak się jednak dowie.

Czytałam trochę na ten temat i jednym z powodów dla których prywatni landlordowie nie chcą dss jest to że wynajmują na lewo. A city council podaje informacje do inland revenue. Jakoś tak niby.