Strona 1 z 1

Śmierć rodzica

PostNapisane: 21 paź 2011, 07:58
przez pussycat
Witam,

Chciałam sie zapytać, czy ktoś z Was orientuje się jak wygląda sytuacja osoby pracujacej na kontrakcie w przypadku nagłego zgonu jednego z rodzicow. Ile dni urlopu przysluguje, czy jest szansa na jakis zasilek pogrzebowy, czy ew. ubezpieczenie obejmuje wyplate odszkodowania dla osoby doroslej, nie uczacej sie.

Z góry dziekuję za odpowiedzi lub porady, gdzie mogę takie informacje uzyskać.

Re: Śmierć rodzica

PostNapisane: 21 paź 2011, 10:29
przez dorotajab
hej

rodzic zmarl tutaj?

jezeli umarl w Posce to zasilek pogrzebowy przysluguje w Polsce tutaj raczej nie... chowasz w Polsce, osoba zyla w Polsce wiec i w Polsce dostaje sie pieniadze.

jezeli tutaj to mozna uzyskac zasilek pogrzebowy.

wyplaty od pracodawcy/ZUS za straty rodzica tak jak w Polsce niestety nie ma.

wiem na pewno ze masz prawo do wolnego- ja dostalam 5 dni, ale moj szef dalby mi nawet dwa tygodnie. wiem na pewno ze masz 1 dzien, ale niektorzy daja nawet 3 platne dni. zalezy od firmy... wszystko zalezy od pracodawcy. wedlug prawa przysluguje Ci czas wolny aby pochowac rodzica oraz na dojscie do siebie. minimum 1 a czasem 3 dni. to jest tak zwane Leave in Lieu/Time in Lieu czyli wolne w naglych wypadkach. Pracodoawca nie moze Ci tego odmowic, moze najwyzej nie zaplacic za calosc. przy podpisywaniu umowy powinnas miec dokaldnie wyjasnione jakie masz prawe, ile dni i ile za to placa.



wiecej info tu
http://www.direct.gov.uk/en/Governmentc ... /index.htm

Pozdrawiam

Re: Śmierć rodzica

PostNapisane: 21 paź 2011, 21:42
przez pussycat
no rodzic zyl, zmarl i bedzie pochowany w Polsce...

spore koszta, zeby pojechac, pochowac, pozalatwiac i jeszcze nie dostac tu calkowitej wyplaty...

ale dziekuje za odpowiedz,
rowniez pozdrawiam

Re: Śmierć rodzica

PostNapisane: 22 paź 2011, 10:37
przez Luiza
dorotajab napisał(a):Leave in Lieu/Time in Lieu

To akurat znaczy zupełnie co innego, ale reszta się zgadza.

Time in Lieu to są dni do odbioru jeśli np. pracujesz w Bank Holiday (nie wszystkie firmy dają wolne za BH), albo nadgodziny odbierane w innym terminie. Nie ma związku z nagłymi wypadkami.

Możesz dostać wolne na zorganizowanie pogrzebu, ale nie musisz dostać zapłacone. Długość wolnego jest do ustalenia z pracodawcą. I jest to compassionate leave/time off for a dependant.

Dodano: -- 22 paź 2011, o 10:39 --

pussycat napisał(a):spore koszta, zeby pojechac, pochowac, pozalatwiac i jeszcze nie dostac tu calkowitej wyplaty...

O to musisz zapytać pracodawcę. Bo może Ci zapłacić ale nie musi. To zależy od dobrej woli pracodawcy.

Re: Śmierć rodzica

PostNapisane: 22 paź 2011, 19:33
przez dorotajab
dorotajab napisał(a):Time in Lieu

Luiza napisał(a):To akurat znaczy zupełnie co innego, ale reszta się zgadza.


pamietam jak managerka lata temu mi to wyjasnila wlasnie w taki sposob... wiec widac malo sie znala (nie moge jej zapytac bo juz dawno tam nie pracuje)

jest tez cos takiego jak family responsibilities, albo special leave cos tam SLU

pussycat,

pytalas w pracy czy cos Ci zaplaca? oni powinni zapalcic za czesc urlopu- angole sa raczej wyrozumiali w tak delikatnych sprawach. poza tym zasilek powinniscie dostac w POlsce z ZUSu na osobe zmarla... zawsze cos

przykro mi- to trudne sprawy :(

powodzenia :roza:

Re: Śmierć rodzica

PostNapisane: 23 paź 2011, 01:08
przez Guest
Ale ten zasilek z ZUSu to wcale nie jest taki maly. Dwa lata temu zmarla moja babcia ja zajmowalem sie pogrzebem na niczym nie oszczedzalem wszystko mialo byc z najwyzszej polki bo babci sie nalerzalo i z tego zasilku jeszcze pare groszy zostalo, tylko to byly pieniadze za sam pogrzeb nie liczac stypy. Dodam jeszcze tylko, ze pseldo "SLOGA BOZY" tez niezly rachunek wystawil ale w takich chwilach nikt o tym nie mysli.