Kobieta w ciazy zwolnona z pracy w 25 tyg ciazy . . .

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...
malaroksi, Wbrew temu co próbujesz insynuować, dla mnie ciąża nie jest chorobą. Jednak przeżyłem w domu 2 nieudane, więc wiem jak to jest. A zresztą sama potwierdzasz mój punkt widzenia:
malaroksi napisał(a):(...)Jeśli ciąża nie jest zagrożona to wskazane jest by kobieta pracowała jak najdłużej, oczywiście zachowując przy tym należyte środki ostrożności czyli nie dźwigać ciężarów , nie wdychać chemikaliów , nie pracować w hałasie i takie tam ,

Pokaż mi magazyn/fabrykę/zakład (nie biuro) w którym spełnione są wszystkie te warunki. A nie każdy dysponuje tyloma miejscami w biurze, albo stanowiskami TL, żeby obdzielić każdą ciężarną przesuwając ją na takowe z dotychczasowego, ciężkiego stanowiska. Poza tym nie każda ciężarna ma kwalifikacje na to "lżejsze" stanowisko. Zgodzisz się?

ja pracowałam do 37tyg ciąży i jakbym wiedziała że mały się o 2tyg spóźni to bym sobie spokojnie te 2tyg porobiła

rozumiem, że zasuwałaś jako pikerka z wózkiem między regałami, albo pakowałaś palety...

I nie rozumiem tego zdania o rozsądnym pracodawcy biorącego na siebie ryzyka ew.odszkodowania w razie poronienia w pracy.

Dla mnie rozsądny pracodawca to taki, który przewiduje i myśli za pracownika. Nawet wbrew jego woli. A doskonale wiecie, że tutaj, w przeciwieństwie do Polski - na ciężarne dmuchają i chuchają i traktują jak jajko.

bogini8 doskonale wiesz o czym piszę, i że nadinterpretowujesz moje słowa. Pokaż - zacytuj mnie - gdzie napisałem, że pracodawca powinien zwalniać ciężarne?

Zresztą ewela napisała już to co wszyscy wiedzą, a nikt nie chce przyjąć do wiadomości
ewela119 napisał(a):Tylko tutejsze agencje malokiedy maja prace odpowiednia dla kobiet w ciazy, zazwyczaj sa to jakies warehousy, fabryki itp warunki absolutnie nienadajace sie dla kobiet w ciazy. (...)


Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

Czy ta dziewczyna napisała że zasuwa fizycznie? Jeśli w zaawansowanej ciąży pracowała i chciała pracować dalej to raczej w domyśle była to jakaś praca biurowa a przynajmniej jakaś sprzedaż czy coś. Założenie że jak praca jest tymczasowa to chodzi o przerzucanie cegieł jest mocno z czapy - regularnie widuję oferty pracy tymczasowej za pieniądze grubo powyżej tego czego mógłbym oczekiwać na kontrakcie stałym i niestety również często ze straszliwie wysokimi wymaganiami.
Avatar użytkownika
Albiorix
Stały Bywalec
 
 
Posty: 336
Wiek: 44
Dołączył: 6 gru 2011, 12:43
Lokalizacja: Bordesley Village
Reputacja: 68
Poczciwy

Napisała, że pracowała:
jo14189 napisał(a):(...)dla tej agencji (am2pm) (...)

Też pracuję dla tej agencji i nie słyszałem, żeby mieli prace w biurze. Praktycznie magazyny i inne hazeloki :) I na 100% nie maja sprzedaży.

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

jo14189 Nie napisała żeby jej ciąza była zagrozona więc jest w stanie pracować dalej, tylko u tego pod wykonawcy gdzie pracowała do tej pory nie ma szans , ponieważ z dniem dostarczenia certyfikatu MATB1 pracodawca jest juz oficjalnie po informowany o ciąży i musi dostosować warunki , więc skoro tam każą zostawać nadgodziny itd to wiadomo że jej juz nie wolno i lepiej im wziąć 200%wydajnego pracownika.

Ja pracuję jako sprzątaczka. Kiedy po informowałam pracodawcę że jestem w ciąży , oprócz gratulacji dostałam również wytyczne że nie mogę używać chemii do mycia podłóg kupiono mi zwykły płyn, również zmieniono mi rozkład sprzątanych biur, wzięto mi biura z pięter gdzie bym musiała chodzić po schodach i dano mi tylko te na jednym piętrze. Odkurzacz mamy w miarę cichy na kółkach, wiaderka na kółkach więc spokojnie mogłam wykonywać dalej swoją pracę , tylko gdyby śmieci w koszu były zbyt ciężkie szef powiedział że mam wołać moją SV i ona ma je wziąć.
Koleżanki które pracują w fabrykach również gdy zawiadomiły że są w ciąży i dostarczyły MATB1 miały np dostawione krzesełko do taśmy , zmienioną zmianę z nocki na ranną lub gdy któraś miała poranne mdłości to przechodziła na popołudnie , te z dobrym angielskim przechodziły np na kontrolę jakości inne w takie miejsce taśmy gdzie tylko poprawia ręką krzywo jadący produkt by nie zablokował się gdzieś na zakręcie. Oczywiście w niektórych przypadkach gdzie np w fabryce przez agencję pracuje się kilka lat i nie ma co marzyć o kontrakcie to od razu dziękowano takiemu pracownikowi, ale jak się miało dobry stosunek do pracy to zazwyczaj agencja potrafiła coś znaleźć by dorobić do Maternity Alowance.
Tak więc jak autorka czuje się na siłach ma chęci do pracy to ja bym mimo wszystko radziła dzwonić do agencji i prosić o jakąś pracę chodźby na pół etatu, siedzenie w domu bez kasy na pewno jest gorszym rozwiązaniem niż praca .
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

malaroksi, 100% agree. I tak to właśnie tutaj działa. Ale przyznasz, że w wielu miejscach pracy, szczególnie tych popularnych, może być problem z takimi rozwiązaniami.
Dobra, z mojej strony EOT. Co miałem powiedzieć - powiedziałem

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

AdamBoltryk napisał(a):ewela119 napisał(a):Tylko tutejsze agencje malokiedy maja prace odpowiednia dla kobiet w ciazy, zazwyczaj sa to jakies warehousy, fabryki itp warunki absolutnie nienadajace sie dla kobiet w ciazy. (...)
ja pracowalam w fabryce do koncac iazy..i jakos zyje i mam sie doskonale, powiem wiecej mam prace w wiekszosci stojaco- chodzaca... sprawdzam, pakuje, laduje kartony na wozki, wywoze na wysylke... pod koniec ciazy w ostatnich tygodniach kazali mi siedziec i robic,,lzejsza,, prace ale jakos nie umiem siedziec w miejscu ;) i wygodniej bylo mi chodzic niz siedziec;)
nie liczylam na to , iz przeniosa mnie do pracy w officie :D :D
Moim zdaniem jesli kobieta sie czuje dobrze, to nawet lepiej dla niej jak jest w ruchu...nie mowie tu o pracy na budowie;)
Takze autorka postu powinna dzwonic do agencji a moze znajdzie sie jakas praca, warto dorobic sobie troche gotowki :)
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Dzwon do agencji codziennie i przypominaj im sie. Ja gdy mnie zwolnili bylam w Berry Recruitmen odrazu znalezli mi prace na sprzataniu w muzeum, gdy tylko praca sie konczyla znajdowali mi kolejna trzeba tylko dzwonic. Zawsze mozesz sie zarejstrowac tez w innej agencji im wiecej agencji tym wieksze szanse ze ktoras Ci cos znajdzie nie wszystkie maja prace tylko na warehousie.
Wole być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana :)
Avatar użytkownika
sandru$
Rozeznany
 
 
Posty: 120
Dołączyła: 13 paź 2008, 19:35
Reputacja: 20
Pokojowy

AdamBoltryk napisał(a):AdamBoltryk
wiem co oznacza stata dziecka ale tym razem z moim malenstwem jest wszystko w pozadku, moja ciaza nie jest w zaden sposob zagrozona i nie widze powodu dla ktorego mialabym siedzec w domu.
malaroksi napisał(a):jo14189, Nie martw się na zapas i od czasu do czasu dzwoń do swojej agencji i przypominaj się

dzwonie codziennie ale dostaje odpowiedz ze nie maja teraz zadnej pracy i ze jak cos beda miec to zadzwonia, jestem zdania ze nawet nie szukaja, dzisiaj do nich jade zeby dowiedziec sie czegos o moim SMP (maciezynskim) a i zgadzam sie w pelni z toba co do kolegi ktory ma dziwne opinie na temat kobiet w ciazy.
bogini8 napisał(a):Wiedz , ze duzo firm zatrudnia pracownikow na okres przed swiateczny/ swiateczny , a po nowym roku niestety firmy zwalniaja obroty, a co za tym idzie dziekuja pracownikom agencyjnym, to chyba logiczne.Takze mysle ,ze ciaza nie niala wplywu na to ,ze cie odeslali..koniec sezonu koniec pracy..

rozumiem ze mogli mnie zatrudnic z mysla tylko o tym okresie ale w momencie dostarczenia Maternity Certyficat tj. 12.1.12 moje prawa do pracy wzrosly wg prawa. a 15.1.12 wieczorem dostalam sms z informacja ze mam nie isc w pon do pracy bo jestem zwolniona, no sorki ale to chyba cos nie halo o mojej ciazy wiedzieli od grudnia wiec czemu nie zrobili tego przed dostarczeniem tego dokumentu? a tak wogole to jakby zwalniali pracownikow sezonowych to zwolniliby wszystkich a nie kilka osob a w tym kobiete w ciazy ktora nie oszukujmy sie nie ma szans na inna prace teraz.
Albiorix napisał(a):Czy ta dziewczyna napisała że zasuwa fizycznie?

zasowalam fizycznie ale ja wcale nie powiedzialam ze ja nie chcialam tam pracowac, ciezkie prace wykonywali za mnie panowie ktorzy sami rowniez sie oferowali do pomocy
AdamBoltryk napisał(a):Też pracuję dla tej agencji i nie słyszałem, żeby mieli prace w biurze. Praktycznie magazyny i inne hazeloki I na 100% nie maja sprzedaży.

nigdy w zyciu nie pojde pracowac do biura z racji tego e ja mam za duzo energi w sobie zeby usiedziec na 4 literach przez 8 h lub wiecej dziennie.
malaroksi napisał(a):jo14189 Nie napisała żeby jej ciąza była zagrozona więc jest w stanie pracować dalej, tylko u tego pod wykonawcy gdzie pracowała do tej pory nie ma szans , ponieważ z dniem dostarczenia certyfikatu MATB1 pracodawca jest juz oficjalnie po informowany o ciąży i musi dostosować warunki , więc skoro tam każą zostawać nadgodziny itd to wiadomo że jej juz nie wolno i lepiej im wziąć 200%wydajnego pracownika.

swieta racja wwoleli miec kogos kto moze dac z siebie 200% niz 100% bo ja nawet bedac w ciazy musialam norme robic.
bogini8 napisał(a):ja pracowalam w fabryce do koncac iazy..i jakos zyje i mam sie doskonale, powiem wiecej mam prace w wiekszosci stojaco- chodzaca... sprawdzam, pakuje, laduje kartony na wozki, wywoze na wysylke... pod koniec ciazy w ostatnich tygodniach kazali mi siedziec i robic,,lzejsza,, prace ale jakos nie umiem siedziec w miejscu i wygodniej bylo mi chodzic niz siedziec;)

znam duzo kobiet pracujacych w ciazy do ok 35 tyg ciazy i nie narzekaly na nic wazne zeby przestrzegac zasad bespieczenstwa.
HaPpy MaMa & ŻoNa :)
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 34
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

jo14189, kupa ludzi siedzi bez pracy. przed swietami byla, teraz sie skonczyla ;( czy oni w tym smsie napisali ze jestes zwolniona czy ze nie ma poki co pracy?
ciotka dorotka klotka :D
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1110
Wiek: 41
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 143
SzanowanySzanowany

a tak wogole to dziekuje za wsparcie. znalam taka strone z informacjami o prawach pracowniak agencyjnego jak ma ktos ochote to moze sobie poczytac. informacja o ciezarnych i mamach znajduje sie na str 35-37
http://www.bis.gov.uk/assets/biscore/em ... s-guidance

Dodano: -- 19 sty 2012, 14:39 --

napisalni ze dzwonili z firmy xxx i ze od dzisiaj jestem bezrobotna zebym przypadkiem nie jechala rano do pracy. naprawde przepraszamy odwiedz nasze biuro jutro.
zadzwonilam i spytalam o co chodzi otrzymalam informacje ze zwolnili kilka osob i prosili o przysluge zeby nie kontaktowac sie z zadnymi kolezankami ani kolegami z firmy.
szczerze nie wiem co to mialo zanczyc nie kontaktowac sie w tej sprawie ze znajomymi?

Dodano: -- 19 sty 2012, 14:47 --

jak w poniedzialek dali mi list rekomendacyjny to powiedzieli zebym poszla do job centre wiec poszlam oni stwierdzili ze juz nie musze pracowac jak nie chce bo powinnam dostac juz od tego tyg SMP tyle ze w agencji stwierdzili ze SMP mam miec przyznane dopiero na 11 tyg przed spodziewanym terminem porodu a z inf. JC od 15 tyg przed. powiedzieli mi ze moze mi nie przyslugiwac SMP i zebym zadzwonila o Maternity Allowance wiec to zrobilam a tam powiedzieli ze musze im dostarczyc SMP1 z informacja od ostatniego pracodawcy dlaczego nie beda wyplacac mi maciezynskiego. odrazu zadzwonilam do agencji i nagle oni mi wyplaca maciezynskie tylko mam przyjechac i cos jeszcze wypelnic.
HaPpy MaMa & ŻoNa :)
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 34
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

jo14189 napisał(a):no sorki ale to chyba cos nie halo o mojej ciazy wiedzieli od grudnia wiec czemu nie zrobili tego przed dostarczeniem tego dokumentu? a tak wogole to jakby zwalniali pracownikow sezonowych to zwolniliby wszystkich a nie kilka osob .
no widzisz skoro wiedzieli o ciazy juz grudniu, to jesli to byloby powodeto od razu by cie zwolnili i nie czekaliby do stycznia prawda?U mojego meza w pracy non stop przyjmuja agencyjnych 15 osob przyjma 4 wyrzuca, pozniej przyjma kolejne 8 a 12 wyrzuca i tak w kolo...
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

ciekawa jestem czy byscie to tak zostawili jakby to was spotkalo?

Dodano: -- 20 sty 2012, 15:34 --

ten kraj mi sie coraz bardziej nie podoba, bo nawet becikowe mi nie przysluguje (poniewaz nie pobieram i nie pobieralam zadnych benefitow wiec twierdza ze mi sie nie nalezy) i nie mam szans na zadna pomoc bo pracowalam i moj maz rowniez. SMP nie dostane bo zabraklo mi kilka tyg, zostalo mi aplikowanie o maternity allowance (co zrobilam dzis) znajac zycie tez powiedza ze nie spelniam warunkow i jedynie co bede otrzymywac rodzinne dwadziescia cos f bo to kazdemu przysluguje. w tym momencie nie jestem w stanie nawet pokoju przygotowac dla mojej corki. to przykre bo wrecz bylam pewna ze jeszcze miesiac popracuje i bede mogla wyremontowac pokoj (polozyc tapete i pomalowac sufit), kupic lozeczko, wozek i ciuszki a w tym momencie nie mam za co.
HaPpy MaMa & ŻoNa :)
Avatar użytkownika
jo14189
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 34
Dołączyła: 21 lis 2011, 10:38
Lokalizacja: Walsall
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 20 sty 2012, 19:41 Re: Kobieta w ciazy zwolnona z pracy w 25 tyg ciazy . . .

jo14189 napisał(a):ciekawa jestem czy byscie to tak zostawili jakby to was spotkalo?

czyli jak? przeciez nikt dla Ciebie przepisow nie zmieni :roll:
jo14189 napisał(a):ten kraj mi sie coraz bardziej nie podoba

przeciez nikt nie karze Ci tu mieszkac :shock:
jo14189 napisał(a):bo nawet becikowe mi nie przysluguje (poniewaz nie pobieram i nie pobieralam zadnych benefitow wiec twierdza ze mi sie nie nalezy)

nie Tobie pierwszej. skoro nie spelniasz wymagan to nie dostaniesz. proste.
jo14189 napisał(a):nie mam szans na zadna pomoc bo pracowalam i moj maz rowniez

ale co Ty oczekujesz? ze panstwo bedzie Wam placic na zycie, bo spodziewacie sie dziecka? skoro pracowaliscie, maz pracuje to macie pieniadze na zycie.
nie wiem czego oczekujesz. nasluchalas sie opowiesci jak to w jukeju pieniadze z nieba spadaja, panstwo rozdaje na lewo i prawo, szczegolnie imingrantom.
i bez urazy, ale jestescie dorosli i odpowiedzialni za siebie i dziecko. pracowaliscie oboje i nie macie pieniedzy by kupic farbe i tapete... no prosze Cie :roll:

kurcze, w zyciu lepiej mi nie bylo jak bylam w zwiazku i spodziewalismy sie dziecka. pracowalismy oboje i zadnej pomocy finansowej od panstwa nie otrzymywalismy... nawet jak ja otrzymywalam tylko macierzynski.

takze jo14189, moze pora "zejsc na ziemie".
powodzenia.
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

jo14189, ale co tu jest do zostawiania?? rozumiem walczyc jak pracodawca cie wycackal zwolnil bo jestes w ciazy ,ale zrozum ze, mial take prawo, bo osoby agencyjne pracuja na czas ,,jak jest robota,, mialas po prostu pecha, i nie pozostaje ci niec innego jak szukac innej pracy bo nic z tym fantem nie zrobisz.
Co do becikowego niestety przepisy sie pozienialy i daja tym najbiedniejszym, ale mozesz sie starac o becikowe w Polsce.
Odnosnie benefitow to niestety jak agg napisala wyzej to tylko w Pl krazy legenda o tym jakkie tu ludzie maja zapomogi ze hoho.. a pozniej rozczarowanie... a i 20 L dobre zawsze na pampersy jest.
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Nie rozumiem waszego defetyzmu.

Jest prawo pracy, są urzędy do pomagania w takich przypadkach, zawsze warto chociaż zapytać i do sprawdzić czy są jakies szanse. Jeśli się okaże że z powodu specyfiki umowy nic nie są zrobić to trudno, pozostaje intensywne poszukiwanie pracy dla szczęśliwego taty przynajmniej jeśli chwilowo nie ma. Ale po co z góry zakładać że jako imigranci albo jak pracownicy agencji nie macie żadnych szans? A może sytuacja jest trochę inna niż w mniej szczęśliwych przypadkach?

Ja tam trzymam kciuki.
Avatar użytkownika
Albiorix
Stały Bywalec
 
 
Posty: 336
Wiek: 44
Dołączył: 6 gru 2011, 12:43
Lokalizacja: Bordesley Village
Reputacja: 68
Poczciwy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA