Strona 1 z 1

Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 01:11
przez SzatanSerduszko
Witam. Emeryt będący na "pomostówce" w Polsce przyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Tutaj otwiera sobie jakiś mały biznes jako self employed. Czy musi informować ZUS w Polsce o tym fakcie? Czy wtedy starci prawo do emerytury? Czy po przepracowaniu np. 1 roku w Wielkiej Brytanii jako self employed, osoba ta będzie miała większą stawkę emerytalną w Polsce? Co do ostatniego pytania to słyszałem, że tak. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tych sprawach i udzieli mi pomocy.

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 16:07
przez Hunteros30
co do stawki emerytalnej to nie ma tej opcji. liczą się tylko lata przepracowane. jeśli chodzi o ZUS i czy się dowiedzą to nie ryzykowałbym stwierdzenia że się nie dowiedzą bo prędzej czy później to wyjdzie . pozdrawiam

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 17:35
przez Guest
nie rozumiem, czasami ludzie probuja za wszelka cene cos zakrecic aby zarobic 3 grosze. nie latwiej isc do ZUSu i zapytac?

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 19:45
przez Hunteros30
Draco napisał(a):nie rozumiem, czasami ludzie probuja za wszelka cene cos zakrecic aby zarobic 3 grosze. nie latwiej isc do ZUSu i zapytac?


Chcialo by sie rzec...to my Polacy.Tu sie zgadzam Draco

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 19:55
przez monmart2
no ale zeby miec te wieksza stawke emerytalna w polsce to jednak musisz ten zus poinformowac ze pracowales w uk tak czy nie ?no bo na jakiej podstawie by mial ci ja zwiekszyc?

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 20:53
przez Mirella21
nie czesto zgadzam sie z Toba Draco, ale tym razem owszem sie zgadzam :grin: dlaczego nie pojsc do zrodla i sie nie napic wody zdrojowej ? :shock:

mirella

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 21:27
przez SzatanSerduszko
Źle mnie zrozumieliście. Absolutnie nie chodzi mi o wykręcenie paru groszy. Po prostu jest opcja, że emeryt na pomostówce ma okazję przyjechać tutaj i na samo- zatrudnieniu dorobić parę groszy. Czytałem, że powinien wtedy zawiadomić ZUS o prowadzeniu własnej działalności gospodarczej i ZUS wtedy zawiesza emeryturę. Po przepracowaniu jakiegoś czasu i oczywiście dożyciu lat, należy się takiej osobie emerytura Brytyjska. Jakaś podstawowa, zdaje się iż jest to około 200 funtów na miesiąc. Taki emeryt wraca sobie wtedy do Polski i teoretycznie dostaje emeryturę z Wielkiej Brytanii i Polski, tylko gdzieś czytałem, że lata pracy tutaj dla ZUS liczą się ale jako okres okres nie spłatkowy czy jakoś tak. Myślałem, że ktoś spotkał się z takim problem na własnej skórze i mógłby rozwiać moje wątpliwości ale widzę, że wszyscy widzą tylko wyłudzacza...

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 8 lip 2012, 23:52
przez Guest
SzatanSerduszko napisał(a):Po przepracowaniu jakiegoś czasu i oczywiście dożyciu lat, należy się takiej osobie emerytura Brytyjska.


SzatanSerduszko napisał(a):Taki emeryt wraca sobie wtedy do Polski i teoretycznie dostaje emeryturę z Wielkiej Brytanii i Polski


SzatanSerduszko napisał(a):widzę, że wszyscy widzą tylko wyłudzacza...


jak myslisz, co te trzy cytaty maja ze soba wspolnego? :)

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 9 lip 2012, 01:20
przez AdamBoltryk
Sam sobie odpowiadasz:
SzatanSerduszko napisał(a):(...)Czy musi informować ZUS w Polsce o tym fakcie?(...)

SzatanSerduszko napisał(a):(...) Czytałem, że powinien wtedy zawiadomić ZUS o prowadzeniu własnej działalności gospodarczej(...)


SzatanSerduszko napisał(a):(...)Czy wtedy starci prawo do emerytury? (...)

SzatanSerduszko napisał(a):(...) ZUS wtedy zawiesza emeryturę.(...)


SzatanSerduszko napisał(a):(...) Czy po przepracowaniu np. 1 roku w Wielkiej Brytanii jako self employed, osoba ta będzie miała większą stawkę emerytalną w Polsce? (...)

SzatanSerduszko napisał(a):(...) lata pracy tutaj dla ZUS liczą się ale jako okres okres nie spłatkowy czy jakoś tak. (...)

Do śmiechu doprowadził mnie "okres nie spłatkowy" :D Jakbym słuchał anglików niemogących się dogadać, bo jeden nie rozumie co mówi drugi :) Ten okres to okres bezsKładkowy. Oznacza to, że ZUS liczy ten okres jako okres przepracowany do stażu pracy/przepracowanych lat (nazwij jak chcesz), ale za który to okres nie były odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. A jeśli nie były odprowadzane składki, to z jakiej paki mają zwiększyć emeryturę? Nic nie dorzucał do wora a chce wyciągnąć?

Co do reszty:
SzatanSerduszko napisał(a):(...)Taki emeryt wraca sobie wtedy do Polski i teoretycznie dostaje emeryturę z Wielkiej Brytanii i Polski, (...)

Nie ma takiej opcji. Jest allbo-albo. Musi się zadeklarować którą bierze i urzędy się dogadują. Nie ma problemu w braniu tutejszej emerytury i życiu w w PL lub odwrotnie.

SzatanSerduszko napisał(a):(...)Po przepracowaniu jakiegoś czasu i oczywiście dożyciu lat, należy się takiej osobie emerytura Brytyjska. Jakaś podstawowa, zdaje się iż jest to około 200 funtów na miesiąc. (...)

Nie wiem na dzień dzisiejszy, ale jak się dowiadywałem kilka lat temu to było bodajże 5 lat i 29 funtów tygodniowo. Szału nie ma. Chyba, że praca w budżetówce. Ale tam to trzeba przepracować całe życie albo znaczna jego część. A i za te emerytury ostatnio się zabiera Cameron. Dlatego tak rozwinięte są tutaj ubezpieczenia emerytalne i III filar.

A skoro mowa o pomostówce, to znaczy, że ten człowiek ma około 50 lat i może jeszcze trochę popracować. A na emeryturze jest tylko bo nie było dla niego pracy. Czy nie lepszą opcją jest przyjechać tutaj, założyć ten self-employement, czy znaleźć normalną pracę, popracować kilka lat - nie wiem - 5-10-15 i odkładać na konto, albo zwykłe oszczędnościowe, albo i jakieś emerytalne. Zależnie od wiatrów, powodzenia, węża w kieszeni i braku studni w gardle można odłożyć minimum 2,5k rocznie. po tych 5 latach masz 7,5 tyś. x5 masz 37k zł. Jako dodatkowe środki na przeżycie do polskiej emerytury to chyba niezłe pieniądze.

Pozdrawiam.
PS. Fajny nick dla faceta :D:D:D Tak, tak, wiem, piszesz z konta partnerki :D

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 9 lip 2012, 07:09
przez Hunteros30
Prawda jest taka że na obecne czasy by dostać emeryturę z uk musisz być w uk. poza tym liczy się tylko okres składkowy więc do wieku emerytalnego dostaniesz tylko lata pracy a nie wysokość zarobków. Na tę chwilę zaczynając self employer musisz się przygotować na wydatek, gdyż po 1 roku pracy tutaj zapłacisz podatek faktyczny od zarobionej kwoty, lecz już w kolejnym roku płacić bedziesz podatek za poprzedni plus wyliczona kwota przypuszczalna za rok naprzód. Czyli 1 +1 wszystko tutaj jest przez Revenue and customs szczegółowo obliczane. A co do wizji popracowania 10 lat i powrotu do Polski na angielską emeryturę to nie liczyłbym na to gdyż po tak krótkim okresie czasu emerytura będzie marna a i. od cała filozofia " czołg cały lufa w krzokach" jak to mówił Gustlig :)

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 9 lip 2012, 08:49
przez AdamBoltryk
Wraca na polska emeryturę z dodatkowo samodzielnie zarobioną i odłożoną kasą. Żadnych tutejszych emerytur. A pracując tutaj wypracowuje sobie staż pracy w Polsce do pełnej emerytury.
Mając na koncie powiedzmy 10 tys funtów, to jest 40-50k zł. Nie powiesz, że to mało jako dodatek do emerytury. Nawet z samych odsetek.
Chyba, że dzieci i wnuczki się o to upomną i się rozejdzie przed czasem... ale to inna bajka :P

Pozdrawiam

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 9 lip 2012, 15:23
przez Hunteros30
a tutaj nagle "aA ku ku" w skrzynce na listy znajdujemy dokumencik z naszego kocanego Urzęu skarbowego , który ma brzydki obyczaj ściągać podatki nawet podwójne i potrójne jak trzeba. Nie wiem jak to będzie w Polsce po powrocie i tego bym się jak najbardziej obawiał. Wiemy jak jest w kraju i jacy życzliwi inaczej są ludzie.

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 9 lip 2012, 15:25
przez SzatanSerduszko
"spłatkowy" taaa, dobry ja...:D

Dzięki za odpowiedzi.

Podam Wam przykład. W Polsce jest dwóch emerytów. Te same lata pracy, wiek, ten sam zakład zatrudnienia. Pierwszy pracował cały czas w Polsce a drugi przez okres 5 lat tutaj. Pierwszy otrzymuje 2000 pln emerytury a drugi około 3000 pln. Drugi twierdzi iż pobiera emeryturę z dwóch państw, że jest to normalne iż skoro opłacał składki i tu i tam to dostaje. Emerytura angielska nie jest jakaś oszałamiająca ale w Polsce robi różnicę.

Stwierdziłem, że się dowiem, skoro można sobie poprawić byt to czemu nie? Zadzwoniłem do ZUS, usłyszałem właśnie to co piszecie o składkach i zadeklarowaniu którą się bierze.

Czyli miałem dwie sprzeczne informacje, postanowiłem osobiście dowiedzieć się w ZUS jak to wygląda i tam pewna pani potwierdziła wersję znajomego. Czyli można pobierać emeryturę zarówno brytyjską jak i polską. Skoro się płaciło składki i tu i tam.

Jednak lubię być pewny i zadałem pytanie na tym forum. Znowu nie pocieszające wieści...

Co do odłożenia 50.000 pln to ok, nie ma zbyt wielkiego problemu odłożyć taką sumę dajmy na to przez rok czy półtora. Tylko z odsetek ile dostaniesz w Polsce? Obecnie nawet na najlepszych lokatach zarabia się około 6,50% w skali roku, minus od tego podatek Belki. Nie wspominając o inflacji. Wychodzi, że w ciągu roku z odsetek zarobisz 2632.0 pln

Bieda.

Pozdrawiam.

P.S. Nie piszę z konta partnerki. Swoją drogą nie chciałbym mieć partnerki która przedstawiałby się jako "szatan"... :D

Re: Emeryt na "pomostówce" w Polsce a self employed w UK

PostNapisane: 9 lip 2012, 17:16
przez VA
Przede wszystkim wielkość emerytury w UK (jak i w PL chyba też) zależy od wysokości odprowadzanych składek i okresu ich odprowadzania. Podstawowa składka dla self-employed wystarcza na podstawową emeryturę, której nie ma kokosów nawet jak na polskie warunki.
Jeżeli się chce większą emeryturę, to trzeba odprowadzać wyższe stawki, a na to trzeba oczywiście zarobić. Każdy self-employed wie, że pieniądze się nie biorą z powietrza. Trzeba je zarobić, a żeby zarobić trzeba mieć klientów - ot co.

Nigdy się sam nie wgłębiałem w obliczenia składek do emerytury, ale słyszałem że bardziej jednak się opłaca odkładać pieniądze na własne konto. Zwrot jest wyższy, a i pieniądze są dziedziczne, na co oczywiście w skarbówce nie można liczyć.