Przyjezdzam we wtorek...

Witam, jestem nowy na tym forum :mrgreen: Ostatnio kolega zaproponowal mi zebym z nim pojechal do wujka do B-ham. Obaj wlasnie skonczylismy college w Polsce o kierunku jezyk angielski i mowimy plynnie w tymze jezyku, a z zawodu jestesmy nauczycielami. Problem w tym ze nie mamy zbytniego doswiadczenia w pracy ani w gastronomii, hotelarstwie i fabrykach i troche sie obawiamy czy znajdziemy tu jakakolwiek fuche. Mam do was drodzy przyjaciele kilka pytan bo troche sie obawiam tego wyjazdu. Jakie dokumenty oprocz paszportu, dowodu, prawka, dyplomu ukonczenia studiow i studenckiej ksiazeczki zdrowia powinnismy zabrac ze soba? Czy orientujecie sie ile przecietnie trwa podroz autokarem (tj. Tarnobrzeg-Birmingham) i czy da sie przetrwac :lol: Czy np. chodzac po restauracjach, hotelach, fabrykach mam szanse znalesc prace na wlasna reke czy jestem tylko zdany na agencje posredniczace? O mieszkanie sie nie martwimy bo mamy juz nagrane, takze jakby cos nie wypalilo to zawsze bedziemy jakos wegetowali i wrocimy do Polski. Apropo, ile kasy na zarcie sie wydaje tygodniowo i jake mniej wiecej sa stawki powiedzmy w fabryce "przy tasmie" :cool: i np. jako kelner/barman? :idea::
Z gory dziekuje za odpowiedz :-)
Z gory dziekuje za odpowiedz :-)