Strona 1 z 1

Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 21:01
przez dagus
Mieliscie lub macie podobnie jak ja? Nie wiem jak sobie z tym poradzic... Jeszcze ponad rok temu bylam calkiem inna osoba, zawsze usmiechnieta, pelna optymizmu i energii, zawsze pozytywnie patrzalam na swiat, a teraz.... Miejsce, w ktorym pracuje powoli mnie zabija. Nigdy nie nawidzialam miejsca pracy tak jak teraz... Z dnia na dzien coraz gorzej, psychika mi siada Wiem ze najlepszym rozwiazaniem bedzie zmiana pracy ale za minimalna nie chce pracowac, a takich ofert pracy pelno... Umie mi ktos cos poradzic?

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 21:13
przez schmittka22
hejka
Jedyne co mi przychodzi do glowy to powinnas jak najszybciej zmienic prace!!lepiej jest pracowac za mniejsza kase ale byc szczesliwa,niz charowac jak wol za wieksze pieniadze i sie poamlu wykanczac.Bylam w podobnej sytuacji do Twojej,ludzie w mojej firmie tak mi dzialali na nerwy(ciagle obgadywanie za plecami) ze musialm zmienic prace bo nie moglam dluzej patrzec na ich ochydne 'mordy'(z gory przepraszam za wyrazenie).Nie masz gwarancji ze w nowej pracy bedzie lepiej ale zawsze warto probowac czegos nowego,zycze powodzenia

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 21:26
przez VA
Czasami wystarczy wziąć dłuższy urlop (najlepiej z dala od tego kraju), wypocząć i pomyśleć, czy to ta praca działa Ci na nerwy, czy po prostu jesteś zmęczona. Wakacje pomogłyby Ci nabrać dystansu i zadecydować co dalej.

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 21:30
przez Acid Drinker
Jeśli tak bardzo nie chcesz zmieniać pracy, to zmień styl życia. Musisz mieć coś o czym będziesz myśleć przez te 8 godzin i wtedy czas szybko leci i nawet wredny szef tak nie dołuje.
Ja mam podobnie w robocie, nie chce zmieniać bo bym zarabiał prawie połowę mniej niż teraz. Ale poznaje co chwila nowych ludzi, czasem z przymusu, ale zwiększam krąg zainteresowań i jakoś leci. Łatwo nie jest, ale nikt nie mówił, ze będziemy uśmiechnięci przez 365 dni w roku.
Dla mnie najlepszym się wydaje pogadać z osoba, która chce Cię wysłuchać. I to nie raz na tydzień, ale codziennie jeśli to możliwe.
Czasem mam taki tydzień, że nic się nie chce, dosłownie nic. Ale się do kogoś odezwę, spotkam się i jakoś mija po paru dniach ten dół.
Prace zmienić będziesz musiała prędzej czy później, ale tymczasowo rób jak najwięcej możesz w czasie wolnym.
:sylwester:

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 22:15
przez Viola
przerabialam to samo , calkiem nie dawno , bo w zeszlym tyg zrezygnowalam :) co Ci moge poradzic znajdz najpierw nowa prace , a pozniej podejmuj decyzje , Ja siedze tydz w domu co prawda nie szukam bo jutro wyjezdzam do p na pare dni, ale cholernie mi sie nudzi ;/

Podejzewam ze byle powod pozwoli Ci zadecydowac szybko :) Powodzenia :)

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 22:31
przez moniczkaa86
Po wizycie na MW mam deja vu.
Zalozylas identyczny watek... :roll:

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 22:42
przez dagus
dokladnie, ten sam watek. Tam wiecej ludzi ale tutaj tez to wrzucilam....:)

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 3 lip 2010, 23:48
przez Mustafa75
Hm wygraj w Lotka i zacznij podróżować. Prawda że fajny pomysł ;-)

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 5 lip 2010, 17:04
przez asiunia141
nawet nie wieie jak ja bym chciala sobie ponarzekac na to ze praca mnie zabija... jak narazie od 3 miesiecy narzekam na to ze pracy nie mam i umieraz z nudow :sad:

Re: Praca Cie zabija....

PostNapisane: 24 lip 2010, 21:57
przez Guest
asiunia141 jesli dalej jestes bez pracy to wybierz sie do agencji ideal employment w west bromich bylem tam wczoraj po referencje i napomknelem, ze firma w ktorej pracuje (na kntrakcie, a wczesniej przez ich agencje) chyba upada, ze wogule nie ma godzin i do tego jeszcze ucieli mi stawke na to szybko mi powiedzieli zebym spowrotem wrocil do nich, ze od poniedzialku odrazu maja dla mnie prace.