czy to fatum????

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

KobietaPostNapisane przez black1970 » 8 mar 2011, 11:24 czy to fatum????

witam!!!

nienawidze swojego szefa!!!
kazdego dnia robi wszystko aby mnie przekonac ze jestem nikim!!!

problem polega na tym ze juz prawie od pol roku probuje zmienic prace.
to chyba jakies fatum. Casami tak jest ze im bardziej sie chce tym gorzej idzie.
Nic z tego nie rozumiem, mam wyksztalcenie, doswiadczenie, bardzo dobry angielski, nie smierdze. Nie mam tez jakis duzych wymagan co do pracy. Mimo to nigdzie mnie nie chca.

Czy wam tez jest tak ciezko w szukaniu pracy??

[ Dodano: |8 Mar 2011|, o 12:04 ]
zapomnialam dodac ze jestem zarejstrowana w 4 agencjach, i tez nikt do mnie nie zadzwonil,
ani razu!!

black1970
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączyła: 2 lut 2011, 09:38
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez DD » 8 mar 2011, 14:03 Re: czy to fatum????

black1970 napisał(a):nie mam tez jakis duzych wymagan co do pracy. [ Dodano: |8 Mar 2011|, o 12:04 ]


byc moze tu jest problem? takich jak Ty sa pewnie setki. jesli masz wyksztalcenie, bdb angielski to dlaczego nie masz duzych wymagan jesli chodzi o prace?
aplikuj sie tam gdzie mniej kandydatow sie aplikuje. napisz cos wiecej, co robisz, co potrafisz to moze ktos Ci cos doradzi, jakis pomysl podrzuci gdzie szukac itd.

a szef... zawsze mozesz zapytac w ilu jezykach mozna sie z nim dogadac.
bo z Toba w conajmniej dwu ;-)

DD
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 49
Dołączył: 29 maja 2006, 08:30
Lokalizacja: Dickens Heath
Reputacja: 4
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez samotny » 8 mar 2011, 22:11 Re: czy to fatum????

black1970 napisał(a):witam!!!

nienawidze swojego szefa!!!
kazdego dnia robi wszystko aby mnie przekonac ze jestem nikim!!!

problem polega na tym ze juz prawie od pol roku probuje zmienic prace.
to chyba jakies fatum. Casami tak jest ze im bardziej sie chce tym gorzej idzie.
Nic z tego nie rozumiem, mam wyksztalcenie, doswiadczenie, bardzo dobry angielski, nie smierdze. Nie mam tez jakis duzych wymagan co do pracy. Mimo to nigdzie mnie nie chca.

Czy wam tez jest tak ciezko w szukaniu pracy??

[ Dodano: |8 Mar 2011|, o 12:04 ]
zapomnialam dodac ze jestem zarejstrowana w 4 agencjach, i tez nikt do mnie nie zadzwonil,
ani razu!!



eeee no proszę wkońcu ktoś na poziomi z wykształceniem z j. angielskim i przy taśmie nie chce pracować - rewelacja. W Polsce poszukaj tam z wykształceniem potrzebuja

samotny
Rozeznany
 
 
Posty: 242
Dołączył: 21 wrz 2008, 17:17
Reputacja: 29
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez yoko » 8 mar 2011, 22:26 Re: czy to fatum????

black1970, nie poddawaj sie!
nie szukaj pracy ponizej swoich kwalifikacji, bo z gory beda odrzucac twoje CV. do agencji dzwon raz na tydzien-dwa i sie przypominaj, pytaj czy cos maja, a najlepiej przegladaj ich ogloszenia i dzwon od razu jesli ktores wpadnie Ci w oko. nie bierz tez pracy, tylko po to zeby uciec od obecnej - mozesz spasc z deszczu pod rynne. ogolnie okres zimowy styczen-marzec to nienajlepszy czas na szukanie pracy, aczkolwiek cuda sie zdarzaja :)
uwierz mi, wkrotce sie ruszy na rynku pracy.
jak juz mowilam NIE PODDAWAJ SIE.
zycze pozdrowienia
p.s. jak juz ktos napisal, powiedz czym sie zajmujesz i jakiej pracy szukasz, moze ktos bedzie mial bardziej ukierunkowane wskazowki :)
'Eighty percent of success is showing up'
WOODY ALLEN
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Wiek: 44
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez DD » 9 mar 2011, 00:30 Re: czy to fatum????

samotny napisał(a):eeee no proszę wkońcu ktoś na poziomi z wykształceniem z j. angielskim i przy taśmie nie chce pracować - rewelacja. W Polsce poszukaj tam z wykształceniem potrzebuja


samotny, prosze przeczytaj co napisales i pomysl, czy Twoja odpowiedz jakkolwiek pomaga kolezance zadajacej pytanie?

DD
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 49
Dołączył: 29 maja 2006, 08:30
Lokalizacja: Dickens Heath
Reputacja: 4
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez samotny » 9 mar 2011, 17:03 Re: czy to fatum????

DD napisał(a):
samotny napisał(a):eeee no proszę wkońcu ktoś na poziomi z wykształceniem z j. angielskim i przy taśmie nie chce pracować - rewelacja. W Polsce poszukaj tam z wykształceniem potrzebuja


samotny, prosze przeczytaj co napisales i pomysl, czy Twoja odpowiedz jakkolwiek pomaga kolezance zadajacej pytanie?



Przeczytałem i biję sie w pierś masz rację powinienem odpowiedzieć zgodnie z rzeczywistością .

Nie martw się kobieto będzie lepiej, nie my nie mamy takich problemów, nam nie jest tak ciężko w szukaniu pracy, życze tobie powodzenia.

Tylko czy taka odpowiedź nie jest bardziej dołująca od mojej wcześniejszej? co do pomocy to cieżko mi jej pomóc gdyż post nie jest wołaniem o pomoc a rozczulaniem się nad cięzkim losem

samotny
Rozeznany
 
 
Posty: 242
Dołączył: 21 wrz 2008, 17:17
Reputacja: 29
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez DD » 9 mar 2011, 19:10 Re: czy to fatum????

samotny napisał(a):Tylko czy taka odpowiedź nie jest bardziej dołująca od mojej wcześniejszej? co do pomocy to cieżko mi jej pomóc gdyż post nie jest wołaniem o pomoc a rozczulaniem się nad cięzkim losem


wiesz, czasem lepiej moze nic nie pisac... nie zawsze jest kolorowo a czasem jest kryzys. kolezanka ma kryzys chyba wiec nie ma jej co dorzucac do pieca. tym bardziej, ze z tego co pisze to nie jest tak beznadziejnie.

DD
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 49
Dołączył: 29 maja 2006, 08:30
Lokalizacja: Dickens Heath
Reputacja: 4
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez samotny » 9 mar 2011, 19:36 Re: czy to fatum????

DD napisał(a):wiesz, czasem lepiej moze nic nie pisac... nie zawsze jest kolorowo a czasem jest kryzys


To jest chyba kwintesensja tematu jakby koleżanka nie pisała nie bralibyśmy udziału w dyskusji

samotny
Rozeznany
 
 
Posty: 242
Dołączył: 21 wrz 2008, 17:17
Reputacja: 29
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez DD » 9 mar 2011, 19:55 kwintesencja

kwintesencja jest to, ze problem nie lezy w pytajacym czy w pytaniu lecz w odpowiedzi odpowiadajacego.

DD
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 49
Dołączył: 29 maja 2006, 08:30
Lokalizacja: Dickens Heath
Reputacja: 4
Neutralny

PostNapisane przez Guest » 9 mar 2011, 21:18 Re: czy to fatum????

ja zauwazylem, ze ostatnio kolega samotny, udziela sie tu tylko i wylacznie po to aby komus dokopac... wybacz kolego ale takie odnosze wrazenie, nie wiem czy to jakies odstresowanie sie wlasnie po czyms zwiazanym z nickiem? ale jesli w zyciu realnym jestes taki sam to wiemy juz dlaczego taki nick...

Guest
 
 

KobietaPostNapisane przez malpa3000 » 9 mar 2011, 21:35 Re: czy to fatum????

Draco napisał(a):ja zauwazylem, ze ostatnio kolega samotny, udziela sie tu tylko i wylacznie po to aby komus dokopac...


ja to mam wrażenie, że tu każdy każdemu próbuje dokopać ;) widać taka nasza narodowa cecha


black1970, teraz jest może troche ciężko na rynku pracy, ale jak dalej bedziesz szukała to na pewno coś znajdziesz - cierpliwości i wytrwałości, a poki co, szefa staraj się ignorować i rób swoje.

malpa3000
Rozeznany
 
 
Posty: 122
Dołączyła: 1 sty 2010, 21:10
Reputacja: 17
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez eric27 » 9 mar 2011, 23:19 Re: czy to fatum????

malpa3000 napisał(a):ja to mam wrażenie, że tu każdy każdemu próbuje dokopać widać taka nasza narodowa cecha


Wypraszam sobie,nie każdy :cry:

Pozdrowionka :mrgreen:

eric27
Stały Bywalec
 
 
Posty: 434
Dołączył: 14 wrz 2008, 12:54
Reputacja: 18
Neutralny

KobietaPostNapisane przez black1970 » 10 mar 2011, 20:36 Re: czy to fatum????

ale narobilam zadyme,
prosze sie nie klócic

black1970
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączyła: 2 lut 2011, 09:38
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez samotny » 11 mar 2011, 21:39 Re: czy to fatum????

Draco napisał(a):ja zauwazylem, ze ostatnio kolega samotny, udziela sie tu tylko i wylacznie po to aby komus dokopac... wybacz kolego ale takie odnosze wrazenie, nie wiem czy to jakies odstresowanie sie wlasnie po czyms zwiazanym z nickiem? ale jesli w zyciu realnym jestes taki sam to wiemy juz dlaczego taki nick...


Słaby z ciebie psycholog ale kombinuj kombinuj, nie wiem dlaczego zauważyłeś że ostatnio ja cały czas jestem taki sam obiektywny i konkretny ale cóż nie każdy może być błyskotliwy i spostrzegawczy. W sumie nie mam nic tak wielkiego do ukrycia ale nie chce mi się pisać o genezie nika "samotny" mała podpowiedź samoTN-y. Nie dziwi ciebie dlaczego koleżanka ma takie problemy, dlaczego szef jej nie lubi ( jeżeli czuje się dyskryminowana to w UK jest to tępione więc może zwrócić się o poradę do prawników) przedstawiła tylko jedną stronę sytuacji więc jak dla mnie nie mówi całej prawdy a jeżeli mamy kłamać( przepraszam, nie mówic prawdy) to po co wypisywać to publicznie na forum.

[ Dodano: |11 Mar 2011|, o 21:45 ]
black1970 napisał(a):ale narobilam zadyme,
prosze sie nie klócic


Spoko, wedle życzenia ja się nie będę kłócił bo i nie ma powodu i draco musi się ze mną zgodzić.
Musisz się przyzwyczaić ze na forum zazwyczaj ludzie całkiem co innego piszą w postach niż jest zawarte w poście autora. Pozdrawiam i jak już ktoś zauważył piszę tylko po to by dokopać to więc nie mogę go zawieść i daje ci kopa na zaskok i na szczęście byś znalazła satysfakcjonującą ciebie pracę

samotny
Rozeznany
 
 
Posty: 242
Dołączył: 21 wrz 2008, 17:17
Reputacja: 29
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malpa3000 » 12 mar 2011, 13:55 Re: czy to fatum????

eric27 napisał(a):
malpa3000 napisał(a):ja to mam wrażenie, że tu każdy każdemu próbuje dokopać widać taka nasza narodowa cecha


Wypraszam sobie,nie każdy :cry:

Pozdrowionka :mrgreen:


nie miałam na myśli akurat ciebie, tylko ogólnie o piszących na forum.

malpa3000
Rozeznany
 
 
Posty: 122
Dołączyła: 1 sty 2010, 21:10
Reputacja: 17
Neutralny

Następna strona

Powrót do PRACA